chmurqab

The only thing that matters is right now. This moment. This one spectacular moment we are sharing together. Right, Sarah Lynn?

Miałem taki moment w życiu, ale "wyrosłem". Ogólnie tylko jakieś 5% dostępnej kultury to są rzeczy bliskie ideału. Ale czy to od razu kasuje wartość pozostałych 95%? IMO nie, doświadczanie czyjegoś nieperfekcyjnego tworu też jest swojego rodzaju przyjemnością. Konfrontujesz to z poprzednimi swoimi doświadczeniami, analizujesz - zauważasz rzeczy, których nie dostrzegłbyś wcześniej. Rośnie Twoja baza wiedzy, dzięki której później można prowadzić naprawdę dobre i angażujące dyskusje. Pojawia się też tutaj fenomen tego, jak po latach wraca się do swoich ideałów i konfrontuje na nowo ze swoimi doświadczeniami. Zauważasz rzeczy kierowane do starszego odbiorcy. Nagle dostrzegasz, że stwierdzenie "dorośniesz do tego", jakkolwiek pretensjonalnie brzmi, tak jednak okazuje się często prawdziwe. Ja przestałem oczekiwać od wytworów kultury ideałów. Teraz bardziej mi zależy na świeżych pomysłach, nowych doświadczeniach, przełamywaniem pewnych konwencji - nawet jeżeli są wprowadzane kosztem wad całokształtu. W międzyczasie jak doświadczałeś tych wszystkich rzeczy, rośli też nowi twórcy, kolesie którzy doświadczali tych rzeczy tak samo jak Ty i na tych doświadczeniach wyrosną nowe rzeczy, które będą w stanie trącić pewną emocjonalną strunę, o której jeszcze nie wiedziałeś. Szkoda zamykać się na ten bardzo szeroki świat.

To wideo Kiedyś jak jeszcze piraciłem to napaliłem się strasznie na tę gierkę, bo uwielbiałem Wario Landy, a jeszcze młody i głupi byłem i myślałem wtedy, że 3D gierki takie zayebiste. Oczywiście odpaliłem raz jak wypaliłem DVD-R i tyle było XD Sztosa na poziomie Wario Landów oczywiście nie ma, ale jest mocno przyjemny platformer z połowicznie otwartymi levelami. Chłód za oknem, CRT odpalone, po mieszkaniu roznosi się zapach ciasta pieczonego przez moją kobitkę, no nie powiem, poczułem się trochę jak w święta

A jakoś mnie tak naszło pod wpływem późnego lata Wario World.

Tak jak uwielbiam kawę, tak na zimno to dla mnie nieporozumienie i kompletnie nie smakuje

No z tymi obudowami to sam do czynienia nie miałem, ale generalnie z tego co czytam w ｃｏｍｍｕｎｉｔｙ to dużego narzekania nie ma. Oczywiście można trafić na różnej jakości sztuki. No i ragi, sory ale kupowanie takiego sprzętu w Polsce xd

Ping, co za zakupy Bo w porównaniu do tego co oferuje w tym momencie modowanie, to Light jest bardzo daleko w tyle. Pocket z bivertem ma znacznie lepszy kontrast, jasność i znacznie mniejszy ghosting. Ja jakoś paradoksalnie zawsze miałem więcej problemów z kupnem stacjonarek w dobrym stanie. Jedynie AGS-101 to był upierdliwiec do wyszukania. Nie wiem na ile Ci zależy na oryginalnej obudowie (jest duuużo reshelli), ale dopóki się nie jest kolekcjonerem to nie odczujesz różnicy. Polecam sprawdzić sztuki z importu z JP, sporo tego, tanio i w dobrym stanie Chyba, że w ostatnim czasie coś się zmieniło, bo przyznam, że ja ostatnio GameBoy'e kupowałem z 4 lata temu.

Wrzucili preordery na VGP, After Hours 335zł + 80zł za wysyłkę. Launch Edition 223zł + 20zł za wysyłkę. Mam nadzieję, że będzie też do zakupienia lokalnie, ale preorder zawsze można klepnąć.

No kur.wa zayebiście Ale będzie w październiku

Jak nie ma blokady regionalnej na Switchu to w sumie nie czuje zapotrzebowania na przerabianie. Ewentualnie przydałby się jakiś homebrew do zgrywania save'ow na SD jak człowiek.

5,5h snu XD Jakbym był 10 lat młodszy to może. Teraz dla komfortu musi być 7, bo inaczej łeb napyerdala cały dzień i nie da się żyć.

Będę, a jak.

Poszło w długi weekend Bez szału Z tego wszystkiego najlepiej mi chyba podszedł RIS od Przystanku Tleń. RIS in Peace trochę gorzej, ale znośnie. Z dwóch gose, lepiej wypadł Salty Mole. Bzyk w pszenicy zapominalny, a witbier z całej szóstki jak dla mnie najsłabiej.

Nie no jasne, jak sflashujesz sobie carta to już z górki, jednak w domowych warunkach jednak mało kto ma pod ręką drugiego 3ds'a, który pozwoli na dokonanie takiego flasha.

Możliwość kustomizacji joyconów to jedna z mocno ekscytujących rzeczy na tej konsoli, VC i zestaw joyconów pod każdą konsolę to byłby - nie chodzi mi o same skiny, ale o fizyczne zmiany w kontrolerach, analogiczne do oryginałów. Joycon z analogami, przyciskami, triggerami z GCN? O JEZU DOCHODZĘ

Ale wiecie, że trzeba mieć drugiego, zhaxowanego już 3ds'a żeby to zadziałało?

#teamSexyGamerLegs Splatoon 2 oczywiście.

Co to za gierka na Vicie u XM'a?

Nie miałem konkretnego powodu, w sumie byłem ciekaw czy któregokolwiek mi zbanowali (wiem, że jest ctr-httpwn, nie chciało mi się bawić).

W przenośnym mi się najgorzej gra i unikam jak ognia. Gałki joyconów są za mało precyzyjne, a z motionem jest dla mnie kompletnie nieintuicyjnie, bo musisz machać całą konsolą. No, ale n.p. Rayos mówi, że jemu tak najlepiej.. Z tym sięganiem do gałki masz całkowitą rację, niestety po godzinie zaczynała mnie już boleć łapa. Pro z motionem to dla mnie najlepsza opcja: mega wygodny, z precyzyjnymi gałkami. Trochę mniej naturalny ruchowo niż joycon w prawej łapie, ale po paru meczach człowiek się przyzwyczaja i leci już z górki.