Poszukaj i poczytaj jak działa wiilot. Albo napiszę Ci.
Wiilot ma w środku kamerę IR. Sensor bar, tak naprawdę nic nie "wyczuwa", on tylko nadaje dwa punkty świetlne, które odczytuje kamera w wiilocie. Dzięki temu kontroler ma punkt odniesienia. W joyconach tego nie masz. Masz tam dokładniejsze żyroskopy i akcelerometry, ale bez punktu odniesienia nie masz możliwości osiągnięcia poziomu precyzji wiilotów. Poziomu, który IMO jest wymogiem dla takiej gry jak Prime.
W prawym joyconie jest niby kamera, ale:
Umiejscowiona na dole kontrolera: trochę niewygodnie.. Nie ma odpowiednika sensor bara. No Nintendo raczej nie sprzeda trylogii z wymogiem dokupienia takowego do Switcha, a chałupniczych metod typu stawiania świeczek też raczej nie polecą użytkownikom. IMO Nintendo będzie zależało, aby gra była grywalna w trybie przenośnym. Wtedy już w ogóle cała idea symulowania wiilotów leży.