Skocz do zawartości

chmurqab

Użytkownicy
  • Postów

    2 438
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    24

Treść opublikowana przez chmurqab

  1. chmurqab

    Zakupy growe!

    Strzelam, że z VGP, bo wysyłali już w poniedziałek.
  2. O wiele lepszy niż Godzilla. Bardzo dobre CGI. Fantastyczna paleta kolorów, naprawdę śliczne kadry. Świetnie dobrana muzyka i sceny akcji, na których bardzo dobrze się bawiłem. Z drugiej strony słabe dialogi, kolejny raz niepotrzebne dorabianie ideologii "on jest dobry, my źli". Wystarczyłoby zrobić z tego survival na wyspie i byłoby znacznie lepiej. Postać Jacksona irytująca strasznie, wycięty z szablonu wojskowy, któremu odbija. Ogólnie bawiłem się bardzo dobrze, nie żałuję wizyty w kinie.
  3. chmurqab

    Zakupy growe!

    Skąd ten pokrowiec?
  4. chmurqab

    Whisky

    Ja whisky nie chleję tylko smakuję, więc nie wiem o co ci chodzi.
  5. chmurqab

    Whisky

    Wczoraj po tym Baczewskim wjechał jeszcze Lagavulin, do którego kupiłem na próbę beef jerky - polecam mocno takie połączenie
  6. chmurqab

    Whisky

    Odebrałem dzisiaj Baczewskiego, nalałem na próbę. Do wąchania to on się nie nadaje, daje mocno alkoholem w nos, no niezbyt przyjemnie. W smaku.. jak na blend to nie jest źle, da się wypić. Spodziewałem się uderzenia alkoholu, ale było znośnie. Po dolaniu odrobiny wody troszkę lepszy. Złożoności tu absolutnie nie ma, no standardowy "posmak whisky". Ale jak na blend w tej cenie to IMO jest bardzo dobrze.
  7. Oni tam mają mocne rozjazdy z tym co mówią różnym klientom. Mi całą konsolę wymienili: przyjechał kurier, zabrał starą i zostawił nową.
  8. chmurqab

    Whisky

    No tak, ja w zasadzie nie piłem jeszcze blenda, który czysty by dobrze smakował Z colą czy tam innym napojem gazowanym bardzo przyjemne na rozluźnienie w piątek wieczorem.
  9. chmurqab

    Whisky

    Powtórzę jeszcze raz. Standardowe blendy do mieszania z napojami i lodem. Single malty do picia w temperaturze pokojowej, same lub z odrobiną wody. Oczywiście to tylko moja osobista preferencja. Każdy sobie będzie pił jak mu się podoba
  10. chmurqab

    Whisky

    Możesz napisać maila do sklepu i zarezerwować sobie butelkę.
  11. chmurqab

    Whisky

    Przecież już kilka razy było mówione, że w centrum wina.
  12. Wczoraj, w bólach, w końcu ukończyłem Personę 3: Portable. Długo zwlekałem z rozpoczęciem, bo do gatunku mnie nie ciągnie, ale lubię mieć zaliczone gierki, które są uznawane za klasyki. No i cóż, wybitne to to nie jest. Całość zajęła mi 95h, zacząłem gdzieś w grudniu. Rozwleczone strasznie i jak dla mnie można to było spokojnie skompresować do 20h i wyszłoby na to samo. Mechanika walki to w zasadzie pokemony, tyle że nie po fajnie skonstruowanym świecie tylko po losowo generowanych planszach Całość dosyć łatwa, na początku zdarzyło mi się gdzieś zginąć, ale to raczej przez nieuwagę. Zasadniczo przejeżdżałem przez przeciwników, w późniejszej części gry to już ich wymijałem bo było to po prostu nużące. W zasadzie nie miałem przez to w ogóle motywacji do tego, żeby bawić się systemem wzmacniania oręża czy fuzji person - w miarę postępów od czasu do czasu się oczywiście zdarzyło, ale ostatecznie bestiariusz to miałem pewnie gdzieś w okolicach 20%. Różnorodność przeciwników na przestrzeni tych niemal 100h gry raczej niska i sprowadza się do zmiany kolorów i ich słabych punktów. W zasadzie dopiero ostatni boss stanowił jakieś wyzwanie, ale jak się zastanowię to raczej wytrzymałościowe niż taktyczne. Druga mechanika gry, czyli life-sim-visual-novel też jakoś szału nie robi. Umawiasz się z dziewczynkami i kolegami, wybierasz odpowiedzi, boostujesz poziom znajomości - standard. Czy relacje i dialogi są ciekawe? Niektóre trochę tak.. większość raczej nie. Nieuleczalnie chory młody chłopak, dziewczynka której rodzice się kłócą, chłopak który jest dobry w sporty, ale rodzina jest biedna. No takie szabloniki, które od pierwszej konwersacji wiedziałem jak się potoczą. W sumie najfajniej wypadają nasze ziomki, z którymi razem walczymy. Fabuła może być, do ekranu mnie to nie przykuwało, nie siedziałem w pracy zastanawiając się co będzie dalej. Dobre w Portable jest to, że łażenie po lokacjach jest błyskawiczne, a same miejscówki zwiedza się przez mechanikę point&click. Jakbym miał grać w środowisku 3D i każdego dnia biegać po tych miejscówkach to bym nie dał rady. Były momenty kiedy się wciągałem, ale jednak przez większość czasu było męcząco. Tak jak napisałem na początku - na te 95h, to 20h było spoko. Jakbym był w gimnazjum, kiedy nie miałem jeszcze tak dużej styczności z gierkami i innymi fabularnymi tworami to pewnie bym się jarał - że wciągająca fabuła, że super postaci, interesujące problemy i emocje. A teraz to trochę nuda panie.
  13. No na dziale gierkowym to w ogóle nikogo nie było, w końcu jak się pojawiła jakaś babeczka to zrobiła tylko Dla pewności poszedłem jeszcze na informację, a tam z kolei mi kobitka powiedziała, żeby gadać z osobą na dziale. Także ten. Idź, idź - jak się trafi ktoś ogarnięty to jak to nie problem to weź też jedną sztukę dla mnie i odezwij się na PW to byśmy się jakoś dogadali z odbiorem
  14. Byłem dzisiaj w lubelskim MM i nic z tego nie wyszło
  15. chmurqab

    Splatoon 2

    Kampania w jedynce była naprawdę porządna, ale mało kto zwracał na to uwagę, bo multi było tak zayebiste.
  16. chmurqab

    Splatoon 2

    Musieli akurat wybrać termin, w którym będę poza PL
  17. W Lublinie nawet nie próbowali żadnej sztuki na sklep rzucić
  18. chmurqab

    Zakupy growe!

    Tegoroczny marzec to oczywiście Switch: Dodatkowo kolejne ładne wydanie na PS4: I na deser retro na GBA, na które już trochę czasu polowałem. Stan bardzo dobry, jest trochę maźniętego markera na labelce, ale komplet jest na tyle rzadko do zdobycia w dobrej cenie, że nie zamierzam marudzić :)
  19. Trochę requestów dzisiaj powysyłałem. SW-6477-9268-6394
  20. Trzeba przyłożyć sporo siły do tego. Umiejscowienie przycisku od blokady nie ułatwia sprawy, już ze dwa razy mało sobie paznokcia nie zerwałem.
  21. Polecam wymianę sprzętu.
  22. Tak BTW co tam można dostać za te punkciki? Za czasów Wii U się nie interesowałem za bardzo.
  23. hehe pamiętacie obwarzan75 rogalking jak byliśmy w '99 na zlocie pieczywa tostowego w Siedlcach? XD Co tam się działo to głowa mała!!! Całe życie z wariatami XDDD KTO MA WIEDZIEĆ TEN WIE XD

    1. raven_raven
    2. messer88

      messer88

      EH PANOWIE CORAZ WIĘCEJ AMATORÓW SIĘ PCHA DO ZABAWY HEHE MAM NADZIEJĘ, ŻE PRZEJDZIE TA NOWELIZACJA USTAWY I PO BUŁKI BĘDZIE MOŻNA CHODZIĆ TYLKO Z LICENCJĄ BO SERIO NIEKTÓRZY NIE MAJĄ ANI DOŚWIADCZENIA ANI WYOBRAŹNI I NA PRZYKŁAD UPUSZCZĄ BUŁKĘ NA PODŁOGĘ

  24. Też mnie to zastanawia. Jak zobaczyłem jak to wygląda w środku na filmiku to się załamałem i szczerze to nie oczekiwałem, że wymieniona konsola będzie działać normalnie. A tu normalnie wszystko śmiga
  25. chmurqab

    Zakupy growe!

    Ekscytacja z otwierania zafoliowanej, ponad dziesięcioletniej gierki jest bardzo silna. Przez chwilę czujesz się jak dzieciak, który rozpakowywał nowego GameBoya prosto spod choinki w '98. Nostalgia to mocny towar.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...