
Treść opublikowana przez chmurqab
-
Wrzuć screena
Escort Mission: The Game t.j. Yoshi's Island w wersji na GBA. Styl tej gry jest idealnie w punkt, co do samego gameplay'u mam już zastrzeżenia, ale to zostawię na "Właśnie ukończyłem..".
-
Zakupy growe!
Takie tam drobne zakupy z VGP: Nie załapałem się już na Infinite Space, ale w zasadzie nie mój gatunek więc jakoś mocno nie żałuję.
-
Die Antwoord
https://pl.wikipedia.org/wiki/Skit_(muzyka) No, call me uncle Jimmy. Yes uncle Jimmy.
-
Die Antwoord
Warto sprawdzić też ich inne projekty: The Constructus Corporation Watkin Tudor Jones Max Normal (brak na Spotify)
-
Piwo
Wypluwam to co powiedziałem o Panakeji, musiałem pomylić browary. Faktycznie olejek bergamotowy daje dosyć mocno.
-
Fire Emblem Awakening
Grać w FE bez permadeath Pierwsze FE i od razu hard?
- Forumowe spotkanie w Lublinie
-
własnie ukonczyłem...
Kuru Kuru Kururin - kręcący się patyk w ciasnych korytarzach czyli gierka z kategorii tych, które dzisiaj robi się za dolca w mobilkowych sklepikach, a ja płacę pinć miljonów za stary kartridż Fantastyczna, skillowa zręcznościówka, niewiele jest tu do zarzucenia. Mogłoby być więcej poziomów - story i challenge to jakieś 5h. Brakowało mi trochę możliwości przyspieszenia obrotu - chodzi tu przede wszystkim o momenty z ruchomymi tłokami, czasami trzeba było stanąć i poczekać kilka obrotów aż helikopter będzie w dogodnej pozycji. Z drugiej strony nie jestem pewien czy to by nie ułatwiło rozgrywki. Końcowe plansze to już dosyć trudna rzecz (Ghost Castle 3 pękł dopiero przy trzeciej posiadówie), ale sprawiedliwa i nie frustrująca - restart po śmierci jest błyskawiczny. Polecam, porządna rzecz, świetna na przenośniaku. Ori and the Blind Forest - kocham metroidvanie i ta gra jest jej fantastyczną współczesną reprezentacją. Flow jest idealny, dosłownie płynie się do przodu i chce się chłonąć więcej i więcej. Movement jest bardzo satysfakcjonujący, jego postęp jest dawkowany tak, że nie sposób się nim znudzić. Na końcówce gry dosłownie przelatuje się przez mapę niczym doświadczony parkourowiec przez miasto. Rozkminy są bardzo satysfakcjonujące - świetne jest to, że do wielu znajdziek da się dotrzeć kombinując zanim zdobędzie się "docelową" dla jej odkrycia umiejętność. To co mi się nie podobało to brak możliwości ponownego odwiedzenia niektórych miejscówek i (już trochę mniej) brak możliwości teleportacji pomiędzy savepointami. Może troszkę za niski poziom trudności, ale to może być spowodowane tym, że mam już za sobą sporo gier z tego gatunku.
- Forumowe spotkanie w Lublinie
-
Wrzuć screena
Podbijam FEZ
-
Piwo
Panakeję piłem jakoś w zeszłe wakacje chyba, pamiętam że trochę byłem zawiedziony zbyt mało wyczuwalnym earl greyem. Sorachi Ace jak znajdę to chętnie spróbuję, bo kokosowe smaki bardzo lubię.
-
Piwo
BTW jak ktoś chce spróbować czegoś totalnie odmiennego (pomijając soury) to polecam Koniec Świata od Pinty: Z chrzanowymi krakersami Laysa pięknie się komponuje. A, i w temacie sour'ów, jedyne warte wspomnienia z minionego weekendu: Pierwsze zderzenie z sourami miałem w barze, coś malinowego z UK - nie podeszło mi za bardzo, wykrzywiało ryj. Drugie podejście to właśnie Hapan, bardzo miłe zaskoczenie. Rześko, owocowo, kwasowość jest, ale nie jest nachalna. Śmiało może konkurować u mnie z pszenicą.
-
Zupy
Kurde jako dzieciak nienawidziłem zup, a teraz jak przyjeżdżam z wizytą do mamy albo którejś z babć to po prostu Wpyerdalam jak głupi, jedyne co mi nie wchodzi to jarzynowa.
- Nintendo 3DS
- Gears of War 1 Remaster
-
Jaki masz backlog?
Ano właśnie o steamowych rzeczach to nawet nie pomyślałem..
-
Jaki masz backlog?
X360/PS3/Wii/NDS - raczej nieduży, pojedyncze tytuły do przejścia. Zasadniczo to era moich studiów, więc miałem sporo czasu na gierki. GCN - pierwsza stacjonarka, jedyna na czas gimnazjum/liceum, więc też sporo rzeczy ogranych. Kilka tytułów, które chciałbym dokończyć, ale też kilka, które chciałbym zaliczyć ponownie, bo już zdążyłem sporo pozapominać. N64 - marzenie dzieciństwa z podstawówki, które, aby się spełnić musiało czekać do czasu aż zacząłem na siebie zarabiać. W związku z tym, jak na wielkość biblioteki gier, jeszcze sporo tytułów przede mną. PSX/PS2 - w zasadzie to co mnie interesowało przeszedłem na PS3/PSP. Nie mam nostalgii do tych sprzętów, więc tutaj akurat backlog nie jest problemem. Jedyne co czeka w kolejce to seria Yakuza. GB/GBC/GBA - tutaj jest czeka sporo rzeczy, bo to moja największa nostalgiczna nuta. Niewiele rzeczy udało mi się zaliczyć za dzieciaka ze względu na możliwości finansowe. WiiU/XOne/PS4/3DS - no i tu jest cała kupa rzeczy. W przeciwieństwie do retro nie ma tutaj problemów z dostępnością (pomijam limitki), więc rzadko coś teraz kupuję. Znając życie wejdzie ten fajny okres kiedy gierki są tanie, bo ani nie są nowe, ani nie weszły jeszcze w strefę kolekcjonerstwa i wtedy pewnie będę nadrabiać
-
Fire Emblem Fates
Niestety nie miałem wyboru.
-
Fire Emblem Fates
Pajace. Głupi byłem, że przestałem czatować na preorder w Amazonie.
-
Fire Emblem Fates
Ktoś może zamawiał z Świata Gier i dostał paczkę/jakieś info o wysyłce?
-
Piwo
Pszenica zawsze spoko, szczególnie w lecie - uwielbiam. Jak Ci posmakowało to spróbuj poszukać: Staram się nie odwalać hipsterskich dissów na koncerniaki, jak nie ma nic innego to wypiję bez krzywienia, ale Tyskie to jest takie ścierwo, że aż głowa mała.
-
Lody
Tak jak rzadko jem lody, tak uwielbiam Oreo i za formukowym poleceniem spróbowałem dzisiaj tych na patyku. Ależ to było dobre
- The Wonderful 101
-
Nintendo 3DS
Jak jest się pedantem i chucha na sprzęt to folia to konieczność. Ja od czasu DS'a, w którego mojej pierwszej sztuce stylus zajechał mi ekran masakrycznie, używam podrób HORI od chinoli z dx.com - jak kupuję konsolę to od razu zamawiam sobie tak z 3-4 sztuki i starcza mi to spokojnie na cały cykl życia konsoli. Jeżeli ostrożnie i dokładnie się ją założy (sprężone powietrze i karta bankomatowa to mus) to ja nie dostrzegam praktycznie żadnej różnicy.
-
Wrzuć screena
Takie rzeczy to trzeba od razu wrzucać razem z: