
Treść opublikowana przez chmurqab
-
Fire Emblem Fates
Ale premiera to w przyszłą środę jest, dobrze pamiętam?
-
Wrzuć screena
Wygrzebałem z domu rodzinnego DVD ze Stepmanią i paczkami kawałków pod klawiaturę. Była zarysowana w chvj, więc na nic nie liczyłem, ale poza drobną czkawką udało się całość zgrać na dysk. Będąc w szkole z zahaczeniem o początek studiów duuużo grałem na klawiaturze (na macie zresztą też, nawet miałem własnoręcznie skleconą z drewna ) i udało mi się osiągnąć całkiem niezły poziom. Tak było 8 lat temu.. A tak dziś: Jak widać w jednym momencie walczyłem o życie, czas niestety robi swoje
- Forumowe spotkanie w Lublinie
- Forumowe spotkanie w Lublinie
-
Zakupy growe!
No dobra, po tym zalewie nextgenowego raka* czas na trochę chemioterapii. Zacznijmy powoli, trzy kompletne, prawilne gierki na NDS: Dalej, kompleciki na GBA: Boktai mógłby być w troszkę lepszym stanie, ale wziąłem na doczepkę, coby się opłacało, więc narzekać nie zamierzam. Kuru Kuru Kururin dopełnia kolekcję tej zacnej serii. Sporo jest tej gry na aukcjach, ale jakoś w dobrym stanie i cenie ciężko znaleźć. DK King of Swing w folii z red stripem w cenie nowości na Wii U To uczucie kiedy w 2016 możesz odfoliować gierkę na GBA No i na koniec dwa sztosy na GB w miętowym stanie: *Nie mam nic do Uncharted, a nawet bardzo tę serię lubię, jak kiedyś kupię PS4 to będzie pierwszy tytuł w czytniku.
-
własnie ukonczyłem...
Wczoraj ukończone Hotline Miami 2. Podobało mi się, jak na mnie - bardzo szybko wciągnąłem. Jeżeli chodzi o styl i klimat, to jest to dla mnie 10/10 - bardzo spójne, przemyślane, ani razu nie zdarzyło mi się pomyśleć ech, zrobiłbym to inaczej. Jeżeli chodzi o gameplay.. tu już trochę zgrzytów. Najbardziej irytującą rzeczą był dla mnie sokoli wzrok niektórych przeciwników: był ogrom sytuacji, w których był jakiś długi korytarz, wchodziło się na pełnej kurwie, kasowało wszystkich, tylko po to by dostać kulke z drugiego końca korytarza. No dawało to spore uczucie bycia niesprawiedliwie wyruchanym. Irytujące były drobne bugi na hitboxach. Nie byłem (w sumie nadal nie jestem) do końca przekonany co do decyzji projektowej, żeby grubasów można było kasować tylko bronią palną i żeby przywalenie drzwiami nie robiło na nich kompletnie żadnego wrażenia. Psy się często zlewały z podłogą. Wydaje mi się (ponieważ w część pierwszą grałem już jakiś czas temu i mogę nie do końca pamiętać), że level design w jedynce był 'ciaśniejszy' t.j. oparty na raczej niewielkich pokojach i wąskich korytarzach. Tutaj jak dla mnie za dużo 'otwartej' przestrzeni, co w połączeniu ze wspomnianym sokolim wzrokiem dawało kiepskie połączenie. Oczywiście duży plus za błyskawiczny restart, który znacznie zmniejsza frustrację. Historia mi się podobała, jedynie muszę przyznać, że miałem spory problem żeby za nią nadążyć i poukładać puzzle, szczególnie, że tempo rozgrywki było szybkie i uderzało adrenaliną. Doczytałem sobie później trochę na wiki i wszystko było jasne. Ogólnie dosyć zgrabnie opowiedziane. No i podsumowując, kurde jestem mocno słaby w tę grę, najwyższa ocena to bodaj raz jakoś się na B udało Całość jest raczej zaprojektowana pod kątem iteracyjnej rozgrywki: powtarzanie każdego etapu w celu osiągnięcia perfekcyjnego flow. Ja za bardzo nie mam czasu na takie rzeczy więc zakończę na jednym przejściu, w którym było raczej więcej przestojów, wyłuskiwania pojedynczych wrogów, modlenia się żeby grupa shotgunów w drugim pokoju nie usłyszała jak kasuję kolesia za ścianą. No i mnóstwo sytuacji z kategorii JEZU ZNOWU TEN PIES i KURWA NIE ZAUWAŻYŁEM OKNA. Polecam.
-
Zakupy growe!
>Graj z żoną >Strać ostatnie życie w połowie levelu >Żona sama kończy level kiedy Ty jej kibicujesz
-
Zakupy growe!
granie w gry? A po co to komu?
- Babymetal
-
Noob kupuje telewizor bądź monitor pod PS5/XSX
WTF, jak można nie ogarniać obrazu 55" z 3m? Rozumiem, że tacy ludzie w ogóle do kina nie chodzą?
-
Wrzuć screena
To 1080 Avalanche jest, nie?
-
Last.fm
Ja korzystałem i nadal korzystam z jednego powodu: fetysz statystyk
-
Piwo
A i jeszcze mi się przypomniało, piłem jakiś czas temu: Bardzo wyraziste ciemne piwo. Tak jak ogólnie preferuję jasne, to mi bardzo podeszło.
-
Piwo
Sklep się chyba nazywa "Piwowar", Braci Wieniawskich 5.
-
Piwo
Jeżeli ktoś lubi islay malty to gorąco polecam.
-
Wrzuć screena
Włączyłem PS3 i przypomniało mi się, że kupiłem kiedyś w jakimś promo Mam wrażenie, że klimat jeszcze lepszy i ciut bardziej dopieszczony niż w oryginale, za to gameplayowo jakoś lepiej wspominam pierwowzór. Inna sprawa, że już sporo czasu minęło od ogrywania jedynki więc jednak trochę trudno o sprawiedliwe porównanie.
-
własnie ukonczyłem...
W końcu, za trzecim podejściem: The Legend of the Zelda: Twilight Princess - pierwsze podejście miałem jeszcze na GCN, nie pamiętam w tym momencie dlaczego się wtedy od niej odbiłem. Drugie to już wersja na Wii, przeszedłem ze dwa dungeony i zapał jakoś zdechł. Było szaro, było nudnawo, było trochę zbyt poważnie. W myśl zasady, że do trzech razy sztuka, podejście numer 3 padło już na wersję HD. Pierwsza rzecz, która mi się rzuciła w oczy: kolory! Zdecydowanie popracowano tutaj względem oryginału i to bardzo na plus. Przestało być szaro-buro-gównianie, dorzucono trochę więcej kontrastu i soczystej zieleni. Początek niestety się dłuży. Świat do mnie nie trafiał, trochę brakowało mu osobistego charakteru. Jednak im dalej tym pod tym względem już trochę lepiej - całość powoli we mnie "narastała". Najlepsze co jest w tej części to zdecydowanie dungeony. Każdy kolejny lepszy, z własnym charakterem. Mój ulubiony to chyba . Wśród osprzętu, który wpada w nasze łapy jest kilka fajnych rzeczy, mój numer jeden to chyba . Pierwszy moment kiedy użyje się go w dungeonie to po prostu taka reakcja: Walki z szefami też fantastyczne. Końcówka też fajna, jednak dla mnie chyba już nic nie przebije Wind Wakera i Dużo ludzi wspomina miło Midnę, ale ja jakoś specjalnego przywiązania do niej nie miałem - inna sprawa, że na tle Navi, a już na pewno Fi ma zdecydowanie najwięcej charakteru. Podsumowując, na pewno nie jest to moja ulubiona Zelda, ale muszę przyznać, że to trzecie podejście odkupiło grę w moich oczach. Tym sposobem wszystkie Zeldy w 3D zostały przeze mnie ukończone.
- Wii U NEWS
-
Gears of War 1 Remaster
- Gears of War 1 Remaster
- Fire Emblem Fates
Osobiście nie miałem jeszcze styczności z rzeczami na 3DS'a, ale pierwsza część na GBA jest bardzo spoko. Taki gameplay się po prostu nie starzeje. Chyba do kupienia w eShopie na Wii U.- Gears of War 4
Montaż jak zwykle bardzo spoko, przyczepię się tylko, że IMO trochę nie ma sensu wrzucać klipów, w których ciśniesz jednego/dwóch kolesi z Boomshota. Mógłbyś w zasadzie zrobić sam montaż z klipami jak gwałcisz kolesi Gnasherem, powtórzę się, ale ten movement to po prostu sam sex. BTW do jakiej rangi docisnąłeś? Onyx wpadł?- Gears of War 4
Temat z opóźnieniem wejścia był poruszany na oficjalnym forum, jest w tej sprawie odpowiedź człowieka z TC:- Zakupy growe!
6 lat spóźniony na imprezę:- Gears of War 4
Tu nie chodzi o statsy, bo mam na to kompletnie wywalone. Tu chodzi o odbieranie satysfakcji. Wiadomo, że są sytuacje kiedy jest chaos i nie da się uniknąć zabrania komuś fraga, ale jak lejesz się z kimś 1 na 1 i po ciężkiej walce go kładziesz, z satysfakcją bierzesz oddech i zbliżasz się aby wykonać egzekucję, a w tym momencie wchodzi randomowy pajac z twojej drużyny i ściąga go z melee to serio pyerdolić tego ch.uja (╯°□°)╯︵ ┻━┻