Na konferencji MS najważniejsze były dla mnie Gearsy, dużych oczekiwań nie miałem, ogólnie jestem zadowolony. Szkoda mi trochę, że wystartowali z betą z buta, bo nie mam na stanie XO i nie chce mi się specjalnie dla tygodnia grania i dwóch miesięcy zbierania kurzu kupować teraz konsoli. Poza tym cieszę się, że Inafune i Pacini będą współpracować, nie oznacza to co prawda instant-sukcesu, ale na razie ReCore wygląda intrygująco. Cuphead mnie kupił już rok temu, kiedy pokazywali tylko kilkusekundowe urywki. Rare Replay: lol, na X1 będzie teraz lepsza biblioteka gier z N64 niż na Virtual Console. Sea of Thieves: na ten moment zero charakteru w tym czymś, podziękuję. Wszyscy jakoś rzucili się z hejtowaniem Hololens, a na mnie pokaz na stole naprawdę zrobił wrażenie: pytanie, kiedy, za ile i z jakimi grami? Bo Minecraft to nie moja bajka. Reszta konferencji pew pew pew, samochodziki, jakieś smoki
Jestem zadowolony z Last Guardian, nawet jeśli technologicznie nie będzie to szczytowa forma: Ueda tworzy gry z charakterem, a to dla mnie najważniejsze. Horizon zapowiada się bardzo dobrze, chociaż minimalnie zalatywało mi przeskinowanym Tomb Raiderem. Na FFVII i Shenmue mam wywalone, nie jestem targetem. Dreams: to jest gra, czy malowanie obrazków? Cenię Media Molecule za pomysłowość i podążanie swoją ścieżką, ale ponownie, nie jestem docelowym klientem ich produktów (takie gry pokolenia Facebooka, nacisk na tworzenie, dzielenie się i lajkowanie). Uncharted 4: czy tylko ja mam wrażenie, że trochę tą część wyprali z kolorów? Poza tym super, dokładnie to czego oczekuję: od samego oglądania skoczyło mi ciśnienie, a co dopiero jak będę w to grać.
Mam nadzieje, że Nintendo dzisiaj nie zawiedzie.. nowy Metroid, Nintendo pls