Amazon chciał zrobić swoją opowieść w świecie Tolkiena, potrzebowali tylko pozwolenie, nie musieli czytać książek.
Tak to tłumacze.
Ten hejt w sieci to jest ze strony fanatyków Tolkiena, którzy spodziewali się opowieści zgodnie z książką.
Nie bronie ich, ale też nie hejtuje za czarne twarze i czarne uszy, ale te oceny 2/10 to nieporozumienie, serial wizualnie jest piękny.
Zamykam temat