Drażnią mnie małe niedoróbki, które obrzydzają grę. Wspinaczka jest tragiczna, raz można wejść na małą skałę 1m wyżej, na inną podobną już nie. po wejściu do wody trudno się wspiąć i zazwyczaj się umiera. Friendly fire jest dobry, ale ciągłe podbijanie go tylko irytuje podczas grania, np. wczoraj jakiś gość stawiał wieżę tesli i zabiła mnie 4 razy jak przebiegałem obok. Strzelając Eruptorem na dużą odległość zabiłem sam siebie, nie wiem niby jak. Totalna bzdura, twórcy chyba chcą wkurvić graczy żeby sobie poszli grać w co innego.
Wisienka na torcie, 1 raz myślałem, że to bug, chodzi o wyłączenie czwartego slotu na manewry, jak widzę to chamstwo przed startem misji to od razu wyłączam. Może granie golasem bez manewrów dopiero będzie dla nich cool?
Trzeba pluć im na mordy za takie rozwiązania, bo zabierają zabawę z gry. Za to nowe bronie za kasę już przygotowali w 3 tygodnie.