gtfan
Użytkownicy-
Postów
5 832 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
6
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez gtfan
-
troszkę późno https://parcfer.me/f1/williams-potwierdza-rozstanie-z-sargeantem-colapinto-przejmie-zwolniony-fotel
-
ale jak to, katalogowy zasięg 2000km to nie jest prawda?
-
zgadzam się z Wami, ale zgrzyt w ekipie będą mięli
-
najgorzej jak Lando ostatecznie przegra o kilka punktów bo Mclaren zjebał strategię i kazał Lando oddać wygraną... a tak btw podobno RB jechał z poprawkami które miały dawać ok 0.2s na okrążeniu, ale zamontowali je tylko tylko u Pereza żeby zbadać zachowani. to by po części tłumaczyło czemu zamiast standardowego 0.5s Perez stracił do Maxa 0.3s
-
z tym minimalnym ruchem to zależy, w wakacje akurat sporo bmw i audi krąży w okolicach parkingu przy Przylasku ale mając gravela/crossa/mtb można ominąć większość dróg w okolicy kąpieliska i jechać szutrowymi wałami od drogi 75 do Kujaw.
-
z ciekawości - smarujesz dupsko czy wkładkę? bo sam nie wiem czy na wkładkę to dobrze.
-
@Bartolinsky ogólnie zgadzam się ale z tym nie wkładka i same obcisłe gacie mają tą zaletę że leżą sztywno i nie powstaje tarcie przy ruchach (czy może bardziej - jest ich dużo mniej). do tego samo tarcie pomiędzy siodełkiem i spodenkami jest tak dobrane żeby się nie ślizgać na siodełku. sam osobiście nie zakładam wkładki na dystanse do 40km, zazwyczaj wtedy biorę takie spodenki crossfitowe (mają warstwę przy ciele i warstwę luźną) i tutaj jest niestety tak że mocno przesuwamy się na siodełku bo zewnętrzna warstwa jest śliska i sama w sobie się przesuwa względem tej warstwy przy ciele - otarć nie będzie bo o to dba ta obcisła warstwam ale jest mało komfortowo i plecy po dłuższej jeździe bolą core mocno i nienaturalnie pracuje, ale tak do 40km i ok 90min jest ok. dużo też zależy od samej wkładki. sam mam dwie pary spodenek na szelki z wkładką - jedną z Decatlonu (nie najtańszą) i ta jest taka se, a druga z Luxa i ta się sprawdza bardzo dobrze, mam ją od wielu lat, już w jednym miejscu mam łatę przyszytą i szczerze nie wyobrażam sobie dłuższej jazdy bez tych spodenek. przede wszyskich wkładka jest dość długa, dobrze trzyma parówę, nie mam obtarć jak przy tej tańszej wkładce. najdłuższe dystanse jakie robiłem to ponad 200km i było ok, a przy tej gorszej wkładce 60-70km nie jest tak komfortowe bo ciągle muszę poprawiać wkładkę bo albo jest jej za mało na dupie albo siurak lata luzem. do tego polecam kupić maść na otarcia - sam póki co smaruję nią wkładkę przed jazdą i jest dużo mniej problemów szczególnie w dużym upale. niekoniecznie samo siodełko jest złe, może być zła pozycja. aha, i uważaj z polecanymi siodełkami bo ludzie zaraz wyjadą z jakimiś co działają super na szosie albo gravelu, ale do Twojego roweru takie siodło może kompletnie nie pasować.
-
nie wiem na ile Dębice się zmieniły, ale miałem zimówki od nich już ładnych parę lat temu i na śniegu były mega dobre, na deszczu znośnie, ale jak się robiło troszkę cieplej (nawet na chwilę jak wychodziło te 15 stopni) to już była ślizgawica i pisk na lekko pokonywanych zakrętach. droższe opony wydają się być bardziej stabilne w różnych warunkach.
-
tylko to kwestia ogarnięcia zespołu i głowy Lando, bo w każdym z wielu ostatnich wyścigów mogli i powinni wygrać, ale przez głupie błędy pozwolili Maxowi odskoczyć na parę punktów. przy przewadze jaką mają (ponad 20s to nie przypadek) jak tylko ogarną dupę to mogą dojeżdżać praktycznie wszędzie przed Verstappenem i liczyć że jeszcze Mercedes wskoczy pomiędzy. mega słabo to wygląda dla Red Bulla, chyba Monza to może być jeszcze tor pod nich ale dalej to może być tak sobie, a Max sam z siebie nie zrobi już takiej różnicy żeby blokować Lando bo przewaga Mclarena wydaje się już za duża.
-
A ja tam myślę że jeśli RB nic nie wymyśli to i mistrzostwo Maxa przegrają. Dużo bardziej prawdopodobne jest że Norris wygra wszystko do końca sezonu niż Verstappen dojeżdżający ciągle na 2 miejscu. Coś ewidentnie nie gra w RB i na chore szczęście jak w końcówce pierwszej połowy sezonu to ja bym mimo wszystko nie liczył. Nie po dzisiejszym pokazie siły Norrisa, bo jedyne co mu może zaszkodzić to czasem dziwne pomysły mclarena ale chyba bardziej tym dostaje Piastri. Do tego Ferrari dzisiaj pokazało że ciągle może się liczyć, a Mercedes mimo że dzisiaj mięli pomysły z dupy przez które stracili parę punktów to jednak ciągle jest drugą siła i raczej bym się spodziewał że zaraz wrócą do walki o zwycięstwo jak to robili przed przerwą a nie będą walczyli z Perezem o 8 miejsce.
-
A taka ciekawostka - na F1 kids komentuje dzisiaj gość 16 lat co wygrał jakiś konkurs - myślałem że będzie jakaś kaszana a gość serio daje radę jakby już miał masę wyścigów za sobą.
-
5s już, to po wyścigu niestety
-
Ojciec posiadał i zrobiłem tym modelem trochę kilometrów - nie polecam, strasznie ciężka kobyła na malutkich kółeczkach, w zakrętach na niczym nie czułem się tak niepewnie, nawet na swoim Kymco Agility 125 (ten przynajmniej miał dość duże koła). Hamulce też kompletnie niedopasowane do wielkości maszyny. Serio odradzam. Możliwe że nowsze generacje (ta ojca to była z pierwszych lat produkcji) już nie są tak tragiczne ale wydaje mi się że ogólna koncepcja tego modelu (małe podwozie, duży silnik) nie zmieniła się. Ta Honda Forza 750 to nie jest skuter - to motocykl o wyglądzie skutera. Zobacz na podwozie czy na napęd - łańcuch, skrzynia DCT a nie CVT. Dlatego może być fajna
-
Lawson niby ma już fotel na 2025 w Racing Bulls, także nie jest źle.
-
z drugiej strony lepszy taki świeżak Doohan niż powrót cieniasa w stylu Micka Schumachera czy roszady z którymś z kierowców Haas. zawsze jest szansa że Doohan wyjątkowo odnajdzie się w F1. przy okazji fajnie będzie kolejny raz zobaczyć to nazwisko w wyścigach, od końcówki kariery jego ojca zaczynałem oglądanie motogp więc jakiś sentyment jest
-
całkiem spoko, tylko to ciągle suv. niech w końcu to MG zrobi jakieś kombi
-
Przecież to targa a nie roadster Edit: A dobra bo widzę że co generacja to co innego, jest też roadster
-
chłopie sam wyjechałeś z MR2 który roadsterem nie jest
-
może nie roadster i sam bym nie brał, ale może ABARTH 500C? z takich bardziej przyziemnych może Audi A3?
-
z ciekawości - trasa od Mamby? na raz chcesz to robić czy rozbijasz na mniejsze części?
-
dłuższa jazda bez bomby to nie jazda, bez niej nie byłoby co wspominać.
-
z ciekawości sprawdziłem Suzuki Swace - tam jest system monitorowania martwego pola w wersji kosztującej mniej niż Corolla Style, także to może być lepszy kierunek ogólnie wyposażenie w tym Suzuki wydaje się mocno przebijać Corolle ktoś wie którą generację hybrydy tam wsadzają? tą aktualną czy poprzednią?
-
dobre pytanie, dokładnie taką samą rozmowę odbyłem ze sprzedawcą tydzień temu trochę kluczył ale dało się wywnioskować że to przez to że Corolla to już stara konstrukcja z czasów jak monitorowanie martwego pola to był bajer (te nowe modele typu prius czy c-hr już faktycznie mają w standardzie w każdej wersji). dla mnie to spory minus dla Corolli, ale żonie i tak się nie spodobała (oglądaliśmy wersję GR z tym pakietem właśnie) także chyba i tak nic z niej nie będzie...
-
bo nie muszą, niestety. Honda na Europę produkuje tak mało że popyt i tak jest większy niż podaż, Toyota to samo - na hybrydy ma popyt ogromny. nie wiem jak reszta Japońskich marek bo nie śledzę. ale już Kia/Hyundai - są wyraźnie tańsze.
-
dokładnie, do tego prawie nikt z tego nie korzysta. ostatnio VW przy liftingu któregoś małego crossovera (T-Cross?) całkowicie zrezygnował z opcji indywidualizacji bo to był margines sprzedanych aut.