gtfan
Użytkownicy-
Postów
5 832 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
6
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez gtfan
-
dla mnie też nie ma i nawet w szosie mam założoną korbę GRX 46/30, ale na 1x bym się nie zdecydował ze względu na zbyt duże skoki pomiędzy kolejnymi biegami. nawet przy kasecie 11-34 11-biegowej mam momenty gdzie kadencja spada o więcej niż 10 obrotów, a przy 1x dostaniesz kasetę pewnie 11-42 więc będzie jeszcze gorzej. ale ma ten napęd swoich zwolenników którzy mają swoje argumenty także dobrze przynajmniej że jest wybór
-
Canyon ma też inną rozmiarówkę niż większość marek bo ma dużo więcej rozmiarów do kupienia. Sam zazwyczaj jeździłem na M, w Treku najczęściej łapię się na L (chociaż jak pisałem i tak wybrałem M bo mi bardziej pasował), a w szosie Canyona którą rok temu miałem krótką chwilę miałem S i była idealnie dobrana. Canyon jest Niemiecki, a Riddle to chyba nie istnieje jest Brytyjski Ribble lub Belgiski Ridley główna różnica to kwestia sprzęgła w tylnej przerzutce której nie mają grupy szosowe (poza jednym wyjątkiem ale to było dawno i nieprawda) - GRX nie będzie się telepał na dołach, a druga rzecz to stopniowanie - korby GRX mają łagodniejsze stopniowania 48/31 lub 46/30, szosowe najlżejsze będziesz miał 50/34. no i GRX możesz mieć też w wariancie 1x
-
nie żebym miał coś do karbonu bo jest super, ale jeśli chodzi o pochłanianie drgań to nie oczekuj cudów. w sztywnej konstrukcji głównym elementem który będzie miał bardzo wyraźny wpływ na komfort będą opony i ich szerokość, dużo więcej zyskasz zmieniając oponę na szerszą niż przechodząc z alu na karbon. także jak masz ograniczony budżet to dobre alu będzie ok. ale porównywanie cen do tych sprzed 8 lat jest bez sensu bo po drodze sporo się wydarzyło więc dzisiaj ceny mamy jakie mamy. nie oczekiwałbym wielkiego spadku cen katalogowych (ale to też występuje - np. trek checkpoint sl5 w tym roku potaniał o parę tysi mimo lepszego osprzętu), ale w końcu są promocje i można się targować. co do systemu speca to jest on dość ok ale nie każdy go potrzebuje. no i masz masę tańszych marek - giant, canyon, merida... są też takie mniej globalne marki - Sensa, Superior, Ridley, też są bardzo chwalone i wyraźnie tańsze...
-
teraz masz chyba najlepszy moment na kupno roweru od lat, sklepy są zawalone towarem zamówionym jeszcze w czasach covidowych, popytu już nie ma, ostatnio Specialized zrobił wyprzedaż dochodzącą do 50% żeby nowe modele nie konkurowały ze starymi, promocji jest mnóstwo, do tego używki ciężej sprzedać więc byłbyś w stanie znaleźć coś mega dobrego od kogoś kto kupił rower w szale lockdownów a przejechał nim 300km przez 3 lata.
-
u mnie ostatnio sporo zmian w rowerze - staram się poprawić kompletnie zdupconą geometrię w moim Treku Checkpoint ALR5, nie wiem co za palant ją projektował ale chyba z chujem na głowy się pozamieniał. teoretycznie to gravel którego reklamują jak jest obwieszony torbami bikepackingowymi, w praktyce geometria jest sportowa jak mojej starej szosie, a dla nowych w temacie to tylko dodam że obecne szosy przy starych szosach mają dużo bardziej wyluzowaną pozycję. dla porównania - rower rozmiarze który mam (54) ma reach jak wyścigowa szosa Treka - Emonda w rozmiarze 62 sytuację ratują skróconym do 8cm mostkiem ale dla mnie to co jest za bardzo mnie wyciąga. i co ciekawe - z rozmiarówki wynika że ja na rozmiar 54 jestem o 2cm za wysoki i powinienem jeździć na 56, ale po przejażdżce na szczęście uznałem że 54 bardziej mi leży. najprościej byłoby wstawić mostek 6cm i byłoby po sprawie, ale problem mam taki że koniecznie chcę jeździć z amortyzowanym mostkiem redshift który nie występuje w wersji krótszej niż 8cm. także oprócz zakupu mostka (bo z moim 10cm nie daje się jeździć) to jeszcze wchodzi kierownica z krótkim reach (trochę szkoda mi fabrycznej kierownicy bo jest mega fajna, no ale trudno), pewnie dalej nie będzie 100% optymalnie ale już zbliżę się do poprawnej pozycji. oby zadziałało bo jak dalej nie będzie to co chcę to trzeba będzie zrezygnować z amortyzowanego mostka najgorsze jest to że niby potrafię czytać geometrię roweru ale jakoś uznałem że skoro szosy Treka są dla mnie wygodne to gravel który reklamują jako wyprawowy będzie przynajmniej tak samo wygodny więc olałem sprawdzenie geometrii no debil po prostu. dzisiaj już bym pewnie brał model Domane zamiast Checkpointa, nie dość że byłoby taniej to jeszcze teraz nie musiałbym pakować dodatkowej kasy w wymianę komponentów... a do tego wpadł bagażnik (taki szybko odpinany) i sakwy od Oritleb'a (małe 13l żeby mnie nie kusiło pakowanie połowy domu), namiot jest, teraz czekam na śpiwory i materace, niedługo wypad bikepackingowy z gówniakiem
-
Niech Stroll chociaż coś zrobi, inaczej koniec nadziei na cokolwiek. Chyba najgorszy wyścig jaki widziałem...
-
Raczej ktoś w dyrekcji wyścigu przysnął na chwilę i przypadkowo włączył przycisk...
-
Niby człowiek się spodziewał nudy, no ale to co wyczyniają z tym żółwim tempem to już jest przesada
-
Tsunoda za Pereza w połowie sezonu, change my mind.
-
właśnie przeglądam sobie cennik Seata Leona no i wygląda to całkiem spoko wiadomo Cupra to nie jest ale w sumie jako tatusiowóz pewnie lepiej się ten Seat sprawdzi
-
mimo wszystko po cichu liczę że skoda będzie bardziej konkurencyjna cenowo bo mi zwyczajnie stylistycznie bardziej się podoba no i mam nadzieję że tak jak do tej pory będzie opcja dołożenia 10k do konfiguracji golfa i dostać podobnie wyposażone auto ale w wersji 2.0 4x4
-
korzystałem z tej strony https://cenniki.volkswagen.pl/Nowy-Golf-Variant.html i teraz widzę błąd, wziąłem do porównania wersję manual sorry w każdym razie wersja style z dsg z lakierem wychodzi 152.5k, sporo więcej niż napisałem ale octavia i cupra i tak ciągle wychodzą drożej. a tak jak pisałem z racji że wystarczyłaby mi podstawowa konfiguracja to raczej bez problemu znalazłbym taką na wyprzedaży rocznika, więc nie sądzę że skoda czy cupra które bym musiał konfigurować byłyby w stanie kosztować mniej, przynajmniej na ten moment. ale seata może też obadam, może być faktycznie tańszy niż golf
-
problem w tym że teraz ciężko to porównać bo modele przechodzą liftingi, stare są na sporych wyprzedażach, nowe nie zawsze mają pełną ofertę. dlatego stan na ten moment może być jeszcze przekłamany, ale na wiosnę jak będę zmieniał to może być już inaczej. w każdym razie za punkt wyjścia przyjąłem golfa kombi 1.5 tsi 150KM dsg (ten sam silnik dla wszystkich innych aut), większość aut ma większość rzeczy które potrzebuję, ale jest też wyposażenie nieoczywiste a niezbędne dla mnie - elektryczne fotele z pamięcią ustawień, bo zmieniam się za kółkiem z żoną. wychodzi więc że jest wersja style która katalogowo kosztuje 138k plus lakier, ma wszystko co chcę, no może oprócz szyb tylnych przyciemnianych ale to można jako dodatek. nie wiem też co oznaczają światła LED Plus i jak to się ma do matrixów, ale zakładam że mogą mi wystarczyć. i teraz tak - nowe octavia ma póki co 2 wersja wyposażenie, nawet ta podstawowa z tym samym silnikiem w cenniku jest droższa bo z lakierem kosztuje niecałe 150k, a nie ma nawet porządnego ekranu tylko mały i ogromne ramki, nie mówiąc o elektrycznych fotelach z pamięcią których nawet nie widzę w cenniku. także bardzo słabo póki co, trzeba czekać na pełen cennik. nowa cupra - cennikowo od 155k, ale od razu trzeba dodać pakiet z fotelami z pamięcią ustawień za ponad 5k, do tego trochę innych mniejszych dodatków (bo nie ma chociażby kamery cofania w standardzie), wyjdzie ze 165k przynajmniej. także na upartego golf w wersji style ma wszystko minimum co mi potrzeba a kosztuje cennikowo mniej niż 145k z lakierem, także nie sądzę że nawet po rabatach reszta będzie w stanie zagrozić. a przecież od golfa też jakiś rabat dostanę, tym bardziej że skoro fabryczna konfiguracja mi pasuje (czego o innych modelach nie mogę powiedzieć) to będę mógł polować na auta ze stocku z poprzedniego rocznika. ale jak będzie to zobaczymy na wiosnę, sporo może się zmienić do tego czasu aha, dla porównania - Hyundai i30 w max wersji z pakietem z elektrycznymi fotelami i z lakierem metalic - z upustem pięciu koła wychodzi 143k i pewnie coś jeszcze do urwania. także chyba bym postawił jednak na golfa...
-
a kiedy odbierasz swojego wieśwagena? bo w sumie chętnie poznam opinie jak już zaczniejsz jeździć bo po wczorajszym siedzeniu nad cennikami wychodzi że Golf mi będzie najlepiej pasował...
-
@teddy Arteon idzie do produkcji czy z placu? a przy okazji to ciekawe wyprzedaże Arteona mogą być za rok jak pewnie zaczną go zastępować nową wersją (tak zakładam że to zrobią bo Passat jest już nowy więc pewnie dopasują Arteona), w tym roku nowe Passaty ale poprzedniej generacji schodziły na mega upustach...
-
Oczywiście że tak działa bo nie mówię o rabatach które są w cenniku które najczęściej są symboliczne ale o tych uznaniowych które jesteś w stanie dostać jak już pojawisz się w salonie Wszystko zależy od marki i jej polityki, są marki które od cennika niewiele ugrasz, ale już np. w markach francuskich często jesteś w stanie dostać rabat rzędu 20% - mój przykład Megane na które dostałem spory rabat pod warunkiem że wezmę ich leasing 118% To samo jest w VW, nawet w ogłoszeniach na otomoto masz często informację że cena obowiązuje w przypadku ich konkretnego finansowania.
-
przeklikałem z grubsza konfigurator bez zagłębiania się w szczegóły (po prostu wersja wyposażenia i silnik) wychodzi i tak za drogo, realnie przed rabatami prawie 200k, trochę za dużo... są, problem w tym że aktualnie podstawowa wersja (ale całkiem ok wyposażona) to prawie 180k. ale co ciekawe można znaleźć jeszcze nowe auta z 2022r po 130k
-
odpada niestety, auto piękne ale dla mnie za mały bagażnik - regularnie wożę rower w bagażniku i średnio mi się chce wracać do odkręcania koła mógłby być Leon ale nie wiem czy nie jest za sportowy jak na moje potrzeby...
-
Musiałbym się przejechać, ale troszkę miałbym obawy przed cvt od Forda znasz może opinie o ich awaryjnosci? no i to SUV, wolę kombi ale SUV też by był ok, ale jak w głowie zaakceptuję że dopuszczam suva to się dopiero zacznie gorączka z wyborem, chociaż akurat żona by była zadowolona
-
No tak można wziąć zewnętrzne finansowanie ale wtedy najczęściej tracisz rabaty bo wiadomo że oni sobie je rekompensują w usługach finansowych A w tym 2019 roku rabaty nie były symboliczne. Także coś za coś. Wczoraj jeszcze posiedziałem nad cennikami i obawiam się że jeśli nic innego mi nie zaskoczy to chyba skończy się na Golfie
-
1.2 od Stellantis planuję głównie z powodu że można je mieć z klasycznym automatem, ale z tego co słyszałem to oni też idą w dwusprzeglowki, więc za rok może już być po ptakach. Ale zobaczymy,. pewnie 308 obczaję. Trochę korci mnie C5X, co prawda wygląd to trochę nie mój klimat ale ponoć są nieziemsko wygodne, ale pewnie nie będzie ten silnik za bardzo napędzał tej budy, a inne wersje to już plug-in. Jakimś VAG z 1.5 pewnie się przejadę, trochę trochę kusi zejście z wyposażenia na rzecz większego auta, więc superb pewnie będzie jeżdżony, jakaś octavia pewnie też. Pewnie też dam szansę Corolli 2.0. ale generalnie nie ma nic co by mnie jakoś wybitnie przekonywało...
-
powoli też się rozglądam za nowym autem, miałem brać już teraz ale żona zastopowała pomysł bo jesienią czeka nas wykończenie mieszkania, także chyba dopiero na wiosnę 2025 będę brał. a byłem prawie że zdecydowany na Hyundai i30. co prawda po tym co odwala mi skrzynia dwusprzęgłowa w Kia Ceed (a wraz z nią serwis który oczywiście nigdy nie widzi problemu) miałem już nigdy nie wracać do koreańskich aut, ale w sumie wszędzie teraz dwusprzęgłówki, a jak patrzę na specyfikację to w cenie full i30 ciężko znaleźć coś podobnego, a trochę zależy mi na wyposażeniu które tam jest - chociażby elektryczne fotele z pamięcią ustawień bo już mam dosyć zmieniania się z żoną i ciągle szukania wygodnej pozycji. no ale jak mam czas na zmianę to będę mógł powoli się na spokojnie porozglądać. jak macie coś fajnego do polecenia to poproszę - wymagania to kombi kompakt lub klasa średnia, benzyna ok 150KM, budżet najlepiej do 150k. najlepiej skrzynia automat, chętnie bym już odpuścił dwusprzęgłówki
-
dokładnie, i często właśnie przy wyliczeniu całości Toyota odpada, a przynajmniej u mnie tak było jak kupowałem Ceed'a to alternetywę miałem Corollę, cena po wszystkich rabatach w obu miejscach to było jakieś 15k na korzyść Kia, więc do zaakceptowania byłaby Toyota bo przy przebiegach które robię zaoszczędzone paliwo zwróciłoby mi tą cenę po 4 latach, ale - leasing dla Toyoty wychodził dużo drożej (w 3 lata ok 15k więcej do zapłaty, ogólnie warunki Toyoty były tragiczne), do tego ubezpieczenie było prawie 2x droższe (2.5k Kia, 4.5k Toyota). po uwzględnieniu tego wszystkiego i dodaniu do tego skrzyni CVT stwierdziłem że nie warto
-
czy ja wiem, podstawowa wersja w cennikowo wygląda ok, ale jak popatrzysz w specyfikację to tam masz plastikową kierownicę i korbotronik z tyłu, no lekkie archaizmy. a druga wersja to dopłata 20k więc z lakierem metalik i jakimś małym dodatkiem to już zahaczamy o 100k, a auto wyraźnie zmalało w stosunku do poprzedniego C3. jedyna nadzieja w rabatach które u Citroena mogą być spore, ale patrząc czysto na cenniki jest moim zdaniem bardzo średnio...
-
serio piszesz Perez jest paydriverem? naprawdę myślisz że Red Bull który nie wie co zrobić z pieniędzmi potrzebuje jeszcze parę baniek meksykańskich pesos żeby funkcjonować? fanem Pereza nie jestem co nie da się ukryć, ale nazywanie go paydriverem to chyba jednak za grubo jak dla mnie