
Treść opublikowana przez gtfan
-
Pomoc przy kupnie auta
nie planuję w tym roku zmieniać auta, ale korzystając z urlopu pochodziłem po salonach pooglądałem to co jest, przejechałem się też Golfem. i w sumie to trochę mi przeszło myślenie o zmianie tzn i tak mnie czeka zmiana pewnie w przeciągu roku-półtora, ale nie mam już nawet odrobiny ciśnienia na to żeby przyśpieszyć zmianę, zmienię jak uznam że już odpowiedni czas. z uwag jakie mogę powiedzieć to to że wszędzie poza VW mnie olewali albo widocznie czułem że mają mnie w dupie i chcą się jak najszybciej mnie pozbyć. nie wiem o co chodzi, może sprzedawcy w jakże luksusowym Hyundaiu są przyzwyczajeni do klientów w garniakach więc gościa w szortach i t-shirt od razu skreślają (ale bez przesady, 30 stopni nie będę się ubierał jak do notariusza), ale to już ich problem. a jestem szczerze zainteresowany i30 w n-line, w salonie tylko bieda wersja, a jak poprosiłem czy mają n-line bo mi bardzo zależy żeby zobaczyć środek to najpierw mówił że nie mają, potem się okazało że jednak mają ale na parkingu, wiec zaprowadził mnie gdzieś na tyły żebym sobie zobaczył zakurzone auto zaparkowane pomiędzy innymi autami, a środek to sobie mogłem pooglądać przez szybę bo oczywiście kluczyków nie zabrał bo po co. na pytania techniczne zero informacji, gość mówi że nie jest mechanikiem, o gwarancję i wyłączenia to mówi że to kwestia serwisu i tam sobie mogę iść, a finansowanie to też nie odpowie ale mogę iść do koleżanki, ona też mnie zbyła ogólnikami a na prośbę czy może mi zrobić symulację to odpowiedziała że nie bo by musiała wniosek do banku wysłać. no litości. niech spierdalają z takim podejściem. w innych salonach to też nie było wielkiego zainteresowania moją osobą, ale też wchodziłem mniej zainteresowany samymi autami także nie oceniam tego. w VW za to pełna kultura, jeden gość odpowiadał wyczerpująco na wszystko, jak nie znał odpowiedzi to szybko znalazł, symulacja od ręki, do tego w różnych wariantach, sam przedstawił alternatywę dla golfa w postaci passata który na leasing ma mocną ofertę. potem jazda próbna i też wszystko super, pytanie czy chcę godzinę sam czy z nim, wybrałem z nim bo zawsze jakieś pytania się pojawiają. wrażenie tip top, jeszcze na koniec czekoladki dostałem. a co do samochodów. obecnie jeżdżę Kia Ceed z 2019r w dość bogatej wersji (ale nie najbogatszej, szczególnie z dzisiejszej perspektywy to auto już trochę odstaje), i to za co cenię ten samochód to prostota we wnętrzu. jest ekran ale nie przeładowany funkcjami, jest panel od klimy, są przyciski-skróty, cała obsługa jest banalnie prosta, do tego android auto działa super. taki mam punkt odniesienie. i tak - i30 to właściwie to samo tylko bardziej aktualne - większy ekran, cyfrowe zegary, ale całość jest generalnie bardzo podobna. także przejście dość proste w lekko nowocześniejsze auto o pełnej specyfikacji (brałbym n-line z pakietem luxury, więc właściwie wszystko co się da). cenowo chyba bezkonkurencyjne - koło 135k. VW Golf czuć że to lepsze auto, dużo nowocześniejsze, bardziej dopracowane w szczegółach i lepiej wykończone, ale trzeba dopłacić ok 20-25k i nie wiem czy to będzie tego warte, na ten moment jestem 50/50. no i ta ekranoza to nie wiem czy jest dla mnie zakładam że to kwstia przyzwyczajenia się, ale serio nie czaję tego kierunku, ani to intuicyjne ani bezpieczne. prosiłem sprzedawcę o zrobienie paru rzeczy - przykładowo miałem keidyś golfa i tam miałem na panelu klimy przycisk do zmiany trybu działania nawiewu w trybie automatycznym - pamiętam że były dwie opcje szybka i eco, z czego eco fajnie utrzymywała temperaturę nie wiejąc w ryj zimnem. tutaj też to było - trzeba się przeklikać przez ekran wchodzą w jakieś bardziej zaawansowane ustawienia klimy i tam jest gdzieś rozwijane pole do wyboru intensywności. zamiast jednego przycisku mamy 30s klikania po ekranie. z innymi opcjami było podobnie. sam ekran wygląda super, działa mega szybko, jest dość intuicyjny, ale nikt mnie nie przekona że proste panele z przyciskami nie były lepsze. stąd ciągle i30 pozostaje w grze. także nie wiem, dobrze że nie mam ciśnienia. może jeszcze pomyślę nad passatem bo podstawową wersję biorąc na firmę można mieć za 140k, więc sporo taniej niż golf nad którym myślałem (co prawda będzie gorsze wyposażenie ale chyba jest większość rzeczy które chciałem, a te których nie ma to nie będzie deal breaker). nie chciałem brać na firmę ale może to będzie dobra opcja do rozważenia. no to tyle, jestem ogólnie mocno rozczarowany ale odczytuję to dość pozytywnie bo mocniej doceniłem to co mam
-
Pieprzenie
a jeszcze małe pytanie - jak zabezpiecza się takie gniazdko żeby sobie somsiad prostownika nie podpiął pod naszą nieobecność albo żeby nas nie rozłączyli i nie podpięli siebie jak ładujemy auto?
-
FIA Formula One World Championship
dobra scena była w cooldown roomie jak Hamilton zdziwiony pyta Norrisa czemu jechał na softach jak miał jeszcze dwa komplety mediumów
-
FIA Formula One World Championship
Nigdy nie myślałem że będę się cieszył ze zwycięstwa Hamiltona, ale jednak brawo A Ferrari za znęcanie się nad Leclerciem to już powinno beknac...
-
Gran Turismo 7
dostaniesz coś wyjątkowego ale w mniemaniu Kaza - jakieś auta GT Vision i nową trasę po której nikt nie będzie chciał jeździć za to Kaz będzie się spuszczał nad jakimś kompletnie nieistotnym szczegółem.
-
Pomoc przy kupnie auta
Akurat to nie tajemnica bo już o tym pisałem w innym temacie - wymyśliłem że kupię inwestycyjnie kawalerkę za gotówkę nie mając gotówki bo byłem akurat spłukany po przeprowadzce do swojego świeżo wyremontowanego mieszkania także kupiłem na etapie zanim wbili pierwszą łopatę i to co zarabiałem odkładałem na kolejne transze w ramach postępu budowy, mieszkanie oddają na koniec roku, kasę mam już ale jeszcze na wykończenie zbieram. Po tym planuję odpuścić trochę, mniej pracować więc pewnie mniej zarabiać, ale może jakieś małe marzenia motoryzacyjne uda się spełnić, te na szczęście mam małe, bo chociażby od dawna marzy mi się Fiat Panda 100hp albo Alfa Romeo 147. Także coś mega przyziemnego. Generalnie coś dla siebie, coś co mi się podobało za gówniarza a na co dzisiaj mogę sobie pozwolić jako ciekawostkę jak tylko będę miał głowę wolną od innych rzeczy. Plus na pewno na wiosnę wracam do motocykla, tylko nie wiem czy powód przez który sprzedałem nie będzie dalej aktualny - bo jak zacząłem pracować zdalnie (jeszcze przed pandemią) to moto głównie stało bo poza dojazdami do pracy to nie było czasu na jakieś wypady niestety. Także pewnie zamiast pchać się w swój upatrzony motocykl (Yamaha XSR900) to pewnie na pierwszy rok kupię używany który pokaże mi czy to już będzie czas na powrót na poważnie. Także pewnie wykorzystam ten okres na podobnie jak z autami wyżej na spełnienie marzeń - może jakiś stary Ducati Monster czy coś Także jak widać marzenia mam mocno przyziemne, to samo z podróżami - mi się bardziej marzy kupno większego namiotu i namówienie żony do objazdu Europy na kempingach niż jakieś hotele Aha, a odnośnie tego że jak umrę to co mi po tym wszystkim to powiem tam - żyłem chwilę z wyrokiem na szczęście nie trafionym (chociaż wiadomo, to wszystko może się odwrócić niespodziewanie bo nie znamy dnia ani godziny), i absolutnie w głównie nie miałem innych myśli niż te że za wszelką cenę muszę zabezpieczyć rodzinę na tyle na ile dam radę. Zero myślenia o sobie, o niezrealizowanych planach czy innych rzeczach które to zwyczajowo w filmach wypowiadają staruszkowie na łożu śmierci, tylko żona i dziecko było u mnie w głowie i zapewnienie im bytu. Także chyba mi się instynkty mega zwierzęce w takich sytuacjach odpalają natura zaprogramowała nas do roli providera i z tym chyba nie wygram.
-
Pomoc przy kupnie auta
wręcz przeciwnie, akurat to jest jedna z niewielu rzeczy którą faktycznie się interesuję ale po prostu jeszcze nie umiem wydawać kasy - np. teraz siedzę na urlopie w taniej kwaterze w polskich górach zamiast w jakimś hotelu za granicą, a drugą część urlopu to spędzę u mamusi żeby było taniej ale w przyszłym roku zobaczymy, bo ta wolna kasa to też nie jest aż taka wolna bo w tym roku jeszcze czeka mnie wykończenie mieszkania także mam na co odkładać.
-
Pomoc przy kupnie auta
a co Ty możesz o mnie wiedzie
-
Pomoc przy kupnie auta
widocznie mamy inne podejście do tematu to że mnie stać na to żeby płacić ratę lesingową to nie jest równoznaczne z tym że mnie stać na takie auto. oczywiście trzeba wziąć różne kwestie pod uwagę ale tak bardzo ogólnie to ja wyznaję zasadę że jak ktoś jest powiedzmy na takim początku kariery to poza posiadaniem poduszki finansowej zanim wejdzie się w kupno nowych aut, to wszelkie zobowiązania (mam na myśli raty, opłaty i w miarę stałe koszty typu paliwo potrzebne na dojazdy do pracy) nie powinny przekraczać 50% naszych zarobków, także jak zarabiasz na rękę 10k, masz ratę za mieszkanie 3k, czynsz i inne opłaty 1k, to w moim przekonaniu nie stać cię na to żeby płacić 3k raty miesięcznej za samochód. a tamte przypadki które opisywałem to serio nagminne były sytuacje że sama rata za mieszkanie plus rata leasingowa to było 70% pensji. zastaw się a postaw się. inna sprawa że sam osobiście mimo że po opłaceniu wszystkiego mamy z żoną jakieś 20k miesięcznie "wolnej" kasy to ciągle nie wyobrażam sobie płacić 3k raty miesięcznie za samochód także chyba jestem mentalnym biedakiem...
-
Pomoc przy kupnie auta
Lub właśnie nie stać ich na auto ale nie potrafią się powstrzymać przed szpanem drogim atutem. Serio znam masę takich przypadków w IT, jeszcze parę lat temu jak pracowałem w małym korpo i dobre zarobki programistów to było koło 10k na rękę, to masa młodych zarabiających mniej, nie mając absolutnie nic oszczędzone, brali Audi czy BMW warte 180-200k (wtedy taka kwota pozwalała wybierać w lepszych autach a nie wypasionym Golfie) tylko dlatego że mogli dostać leasing z zerowym wkładałem i ogromnym wykupem po 3 latach (którego oczywiście nie planowali robić tylko powtórzyć schemat), za to z ratą która pozwalała im jakoś przeżyć od pierwszego do pierwszego. To była niestety norma i kajdany które młodzi w wieku 25-26 zakładali sobie na całe życie bo oczywiście zejść z poziomu który sobie narzucili ciężko zejść.
-
Pomoc przy kupnie auta
To czym handlujesz? bo szczerze to się już pogubiłem... I z ciekawości kto to kupił? Klienci indywidualni? Jakieś firmy? Jakaś wypożyczalnia?
-
Dwa pedały
Ok to mieliśmy inną perspektywę, bo ja przesiadałem się z fitnessa (specialied sirrus) na szosę i mi prędkości z 23-24 skoczyły na 26-27 Tylko to też trzeba pamiętać że takie prędkości to się osiąga bardzo szybko i dość małym wysiłkiem, po nich zaczynają się schody. Jak ktoś myśli że kupi Cube'a aero i będzie zasuwał tak jak @Bishonen88 to szybko zderzy się z rzeczywistością że średnio 230W przez 3h to długo nie zobaczą
-
Dwa pedały
Raczej mało prawdopodobne. Wystarczy porównać sobie jakieś kalkulatory oporów itp. Podejrzewam że po prostu miałeś większą motywację No chyba że miałeś faktycznie jakieś mega ciężkie i oporne MTB na którym kreciles dużą moc, to na szosę gdzie dodatkowo wchodził sporo niższy opór aero (dużo ważniejszy niż waga szczególnie przy wyższej prędkości) to faktycznie na szosie mogłeś tyle zyskać. Ale ktoś kto nie ma dużej pary w nogach i takim rowerem jeździ 20km/h to zyska moim zdaniem 2-3km/h (z czego spora część to będzie też większa motywacja wynikająca z pozycji itp), a przynajmniej ja tak miałem i wszyscy moi znajomi
-
Pytania różne, różniste
Pewnie może być głosowanie wspólnoty nad czymś takim, a znając życie paru mocniej wystraszonych pieniaczy może zrobić ostrą kampanię przeciwko.
-
Pomoc przy kupnie auta
Dodajcie jeszcze brak dostępu niektórych praw producentów do chociażby usług Google (chyba nawet case tej Omody), potencjalnie inni też dostaną bana. No fajnie będzie nawigować się w nowym aucie za pomocą telefonu na szybie. Poza tym co mnie interesuje że jakiś producent ma renomę w Chinach jak tutaj jeszcze poza MG nikt nic nie udowodnił.
-
FIA Formula One World Championship
Jakie to urocze https://youtube.com/shorts/7u45-uj0Wc8?si=pHlBkcebViGZjm0M
-
Pomoc przy kupnie auta
Pandę w dobrym stanie kupisz taniej niż sama instalacja do ładowania elektryka, utrzymanie takiego auta w stanie jeżdżącym to są grosze. Auto elektryczne typu Renault Zoe które przejdzie te 100km to koszt podejrzewam jakieś 30-40k minimum, także elektryk nie ma tu szans... Jakiś sens miałoby auto hybryda plug-in, ale ciągle był tłukł nowe auto po dołach. Także nie wiem, chyba to co przez lata obserwowałem we Włoszech że po miasteczkach każdy miał dwa auta (jakiś tani paździerz na dożywociu do tłuczenia i ładne auto na wyjazdy które też nie wymienia się co 3 lata ale trzyma te 10 lat) chyba ma sporo sensu.
-
Pomoc przy kupnie auta
Niestety mieszkam w bloku, koszt instalacji do ładowania to kilkanaście dodatkowych tysi, samo auto raczej też nie będzie kosztowało tyle co panda. Raczej nieopłacalna inwestycja w moim przypadku...
-
Pomoc przy kupnie auta
Dziecko mam już większe, potrzebuje tylko jego torbę ze sprzętem sportowym wrzucić, a zakupy to zawsze można na tylne siedzenia Wiadomo że to nie jest auto które nadaje się jako jedyne w rodzinie i nie takie by miało zadanie. Ma przewieźć parę km po mieście i tyle. Myślę że nawet bez klimy bym się obył
-
Pomoc przy kupnie auta
Wiadomo, myślę o tej Pandzie tylko pod kątem tłuczenia się po mieście, na trasy to bym zostawił sobie Ceeda. Codziennie robie ok 20-30km po mieście jeżdżąc na różne zajęcia z dzieckiem czy na zakupy, niestety komunikacją miejską średnio da radę bo akurat tak ma zajęcia że trzeba by było z przesiadka i 2x dłużej. I raz że szkoda mi tłuc do końca tą Kia, to jeszcze ta skrzynia dwusprzeglowa już po prostu zaczyna coraz gorzej działać przez to ciągle kręcenie się w korkach. Stąd była myśl o zmianie bo już mnie dobija jak ona działa w mieście i mam dosyć tego szarpania. W trasie działa super. No i zawieszenie już mocno wytluczone po ciągłej jeździe po tych dziurach. Dlatego może zamiast zmienić auto na nowe prościej i taniej będzie kupić taką Pandę na drugie auto i zajeżdżać je do końca. Nie wiem, muszę się zastanowić
-
Pomoc przy kupnie auta
Nie wyjaśniają, dowalą im takie cła że ich auta przestaną być konkurencyjne...
-
Pomoc przy kupnie auta
A od nowego roku znowu szykuje się podwyżka że względu na nowe limity emisji CO2 coś czuję że odpuszczę zmianę auta przez to, najwyżej dokupie jakąś starą pandę do tłuczenia się po mieście...
-
FIA Formula One World Championship
Jedni uwielbiają Verstappena, inni wręcz przeciwnie, ale chyba nie ma nikogo kto nie lubi Lando. Inna sprawa że Lando też nie grał czysto i walił divebimby jak jakiś noob w grze online, ale tego raczysz nie zauważać. Obaj są siebie warci.
-
FIA Formula One World Championship
Chłopie nikt tu nie broni Maxa, a przynajmniej ja tego nie robię. Nie czaję jak można tego nie rozumieć. Zwyczajnie oczekuję od Lando większego cwaniactwa żeby ograć Maxa w jego własnej grze. Gość łamie przepisy - trzeba przyaktorzyć zjeżdżając na pobocze i rozpłakać się przez radio że go wypchał - 5s kary dla Maxa a potem wieziemy się 0.8s za nim do mety i śmiejemy się w kasku. Nie rozumiem jak po latach oglądania jak Max z Lewisem rozwalają się co wyścig bo każdemu ego nie pozwala na na odpuszczenie teraz Lando wchodzi w te same buty i oczekuje że rozulat będzie inny. No nie będzie, będzie za to Lando miał rację oglądając jak mu Russell zabiera zwycięstwo. Nie tędy droga.
-
FIA Formula One World Championship
No i Norris wyegzekwował przepisy tak samo jak pieszy wychodzący pod koła ciężarówki bo przecież ma pierwszeństwo. Nie wiem tylko czy było warto, i pisze to jako fan Lando. Max gra ostro i chyba czasem warto oddać decyzję sędziom niż mieć rację w rozjebanym bolidzie...