Qbon
Użytkownicy-
Postów
797 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Qbon
-
W tym zalewie open worldów takie gry jak plague tale czy nowy God of war to są prawdziwe perełki, z naciskiem na gow-a bo dużo większy budżet widać i czuć tutaj na każdym kroku, sequel idealny. Coś wspaniałego. Niby cross gen ale jak to wygląda na ps5. Poboczne questy w ogóle jakością wykonania nie różnią się niczym od głównej fabuly
-
Też nie mam póki co żadnego pod R2.
-
Tak, gra bazuje na poprzedniku, co jest normalne w każdej takiej produkcji, zachowuje swój rdzeń ale wiele rzeczy usprawnia itd.
-
Ależ to jest kapitalne, zacząłem 4 rozdział. Gram po malutku, robię poboczne, eksploruję, walki w ogóle dużo bardziej soczyste i satysfakcjonujące niż w poprzedniej części. Pojedynek na GOTY w tym roku odbędzie się najpewniej między Eldenem a Ragnarokiem właśnie.
-
No to w porządku gościu, masz swoją opinię, inni mają swoją, od tego jest chyba forum żeby mówić co się podoba a co nie. Są rzeczy, które mi się w nowych codach podobają a są takie, które wg wielu osób w ogólne nie powinny powstać w umysłach devów, np taki sbmm, który niszczy rywalizację multi jaka była kiedyś. Grałem we wszystkie cod-y poza cod 3 w multi włącznie z cod 1 + united offensive i mam porównanie oraz pogląd na to co jest teraz lepiej zrobione a co gorzej.
-
Nie chodzi o to żeby skakać jak wiewiórka ale żeby biegać i nie być przez gre karanym za to jak ma to miejsce od mw19 i jest ewidentnym ukłonem w kierunku takich graczy od tej części, kamperstwo ma ułatwione życie, głośność kroków to jest jakieś nieporozumienie, bo siedzi gdzieś taki i słyszy dokładnie skąd się biegnie, brak martwej ciszy w perkach również wprowadzone przez mw19 jest czymś niedorzecznym. Do tego sbmm, który jest kolejnym nieporozumieniem, bo jest się karanym za to, że idzie dobrze wrzucając po kilku dobrych rundach do lobby gdzie nie da się grać komuś nawet w miarę dobremu. Jak chce sobie pograć bardziej taktycznie w multi to odpalam jakiegokolwiek battlefielda, który w podboju zjada na śniadanie ten ground war w codzie a w coda zawsze się grało dla run n' gun tylko takie granie zostało mocno ukrócone, cod teraz sam nie wie czym tak naprawdę chce być, a raczej jego twórcy bądź najpewniej wydawca.
-
Ja to tęsknie za takimi dedykami jakie kiedyś były przy CoD 4 MW na PC, miało się swoje ulubione serwery, spotykało się tam znajomych ludzi już później, gadało przy okazji na czacie, mecze mogły być też dłuższe jeśli admin tak ustawił serwer. Nie ma już tego od dawna, może taki szczegół ale pamiętam, że to było bardzo fajne.
-
To pokazuje ile przy odpowiednich umiejętnościach można wykrzesać z tak starego i na papierze słabego sprzętu, można sobie wyobrazić co pokażą gry robione już tylko na PS5 przez takie studia.
-
Żeby tutaj jeszcze była chociaż jedna mapa o poziomie zbliżonym do takiego Crasha
-
Tak, np opisy poszczególnych dodatków do broni często są zasłonięte przez coś i przez to słabo czytelne. Było tak w becie i byłem przekonany, że w pełnej wersji będzie to poprawione ale widocznie zbyt wiele się wymaga dzisiaj.
-
Kamperstwo pewnie, że zawsze było ale nie było ono tak nagradzane w pewien sposób. Kroki są zdecydowanie zbyt głośne, w ten sposób kamper dokładnie wie z której strony się do niego podchodzi, do tego od mw19 brak w perkach atutu martwa cisza itp. Na to są narzekania już od mw19. Gra zbyt mocno ułatwia życie takim graczom a powinno być dokładnie na odwrót i w pewnych aspektach cod od 2019 r nie ma podjazdu do tych wcześniejszych części.
-
No mapy to jest porażka, zauważyłem, że większość w ogóle wzięta z tych od ground war jako ich mniejszy wycinek więc poszli na łatwiznę. Gra to jeden wielki camper fest ale to jest już nagminne niestety od mw19 kiedy to mocno faworyzowano taki styl gry. Gra ma świetny feeling strzelania oraz mimo wszystko ten syndrom żeby rozegrać jeszcze jeden mecz.
-
Dla mnie mapy są dużo słabsze od tych z mw19, tyle że strzela się super a te mapę na autostradzie to chyba projektował ktoś po pijaku, takiej badziewnej mapy to dawno nie widziałem. Na ten moment to takie 7/10, gra się dobrze a to w tym przypadku najważniejsze jednak mw19 lepsze, lepsze mapy, brak tego udziwnionego systemu progresji broni, który jest tutaj żartem.
-
Feeling strzelania jest mega fajny i ogólnie dobrze się gra, chce się grać ale ten system progresu to jest jakieś nieporozumienie. Żeby odblokować różne bronie to trzeba grać zupełnie innymi, często takimi rodzajami, które akurat danej osobie nie pasują. Aby odblokować np jakiś smg to trzeba grać karabinem powtarzalnym (bojowym) a one się w takiej grze jak cod średnio do czegokolwiek nadają. Podobnie odblokowania dotakow na broń, trzeba grać innymi żeby odblokować dodatek na broń której się chce grać. Nie wiem po co na siłę kombinować z takimi rozwiązaniami, domyślam się, że chcieli coś zmienić i może zmusić ludzi do grania różnymi rodzajami giwer ale to jest bez sensu, bo jak ktoś chce grać wszystkimi to będzie to robił a jak nie lubi to jest to po prostu upierdliwe, nic więcej. Mapy słabsze od tych z mw2019, przynajmniej te 6v6, na dużych jeszcze nie gralem. Poza tym gra się dobrze jednak odczuwam tutaj bardziej regres w stosunku do mw19 w pewnych aspektach niż jakieś ulepszenia.
-
A tak bez zmiany regionu to od której będzie można u nas grać, od północy?
-
-
No ale jeśli ja np nie korzystam z amplitunera, który idzie przez HDMI to mi wystarczą te 2 wejścia pod PS5 i XsX aby korzystać ze 120hz/VRR. W innym wypadku można też użyć rozdzielacza HDMI. Jednak sam fakt, że Sony nie daje wszystkich portów w 2.1 jest niezrozumiałe.
-
Mi się parę lat temu zepsuł Samsung KS7000 po niecałych 2,5 roku użytkowania, czyli niedługo po gwarancji. Szkoda było bo tv bardzo fajny jak na tamte czasy, wcześniej jeszcze trafiłem innego Samsunga z takim DSE, że nie szło patrzeć i musiałem wymienić. Nie mam najlepszych doświadczeń z Samsungami, z mojej perspektywy Sony są lepsze jakościowo ale to wszystko prawdopodobnie jest loteria.
-
Zgadam się, że clouding to w dzisiejszych ledach nie jest jakiś problem, bardziej DSE, który jak się poczyta to w takim qn91b nagminnie występuje. To jest kpina, bo te sprzęty tanie nie są, więc gdzie jest ta kontrola jakości, wydaje się wręcz jakby było z tym coraz gorzej. W s95b też ta jakość wykonania pozostawia wiele do życzenia skoro na forach wiele osób narzeka na wygięcia ekranu, być może za cienka ramka, nie wiem ale tv za 8k w najtańszej wersji...kpina. W pewnej cenie takie rzeczy nie powinny mieć miejsca.
-
Ja nigdy nie miałem OLED-a i póki co moje opinie na ten temat są oparte na różnych opiniach i wypowiedziach innych osób, z tego forum jak i z innych, czy też z testów. Póki co waham się którego kupić ale po prostu lubię też ten efekt jasności w HDR, bo mam dosyć jasnego LED-a.
-
No ale za to są jaśniejsze. Ideału to chyba nigdy nie będzie, przy porównaniach widać jednak, że WOLEDy są sporo ciemniejsze od qd oledow i kolory bardziej wyprane a jak ktoś przechodzi z dość jasnego Led-a to może to być odczuwalne jednak.
-
Ależ to wygląda Zapowiada się wspaniale, do tego wygląda na to, że to co najbardziej kulało w poprzedniej części tutaj zostało poprawione.
-
Myślę nad Sony A95k też, będzie dobry do gier? IL jak dla mnie wystarczający, ważne żeby miał te bajery typu VRR w trybie gry. Za Sony przemawia również heat sink. Mam budżet do 10k na tv teraz co mi się może szybko nie powtórzyć dlatego chciałbym wydać te kasę jak najlepiej.
-
No ja kiedyś w wiedźmina 3 zagrywałem się tyle bez zmiany na inną grę że szło w 200h albo i więcej także też nie wiem jakby to było. Alternatywą dla tych oledow to jak dla mnie jest tylko taki mini Led samsunga, qn91b ale tam też widzę że masa ludzi narzeka na dse, banding. Trudno coś wybrać.