Qbon
Użytkownicy-
Postów
797 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Qbon
-
Właśnie. Nawet przejrzałem jak to było z Returnalem i Ratchetem i tam datę premiery ogłaszano mniej więcej 4 miesiące przed premierą. Oni już chyba zmienili strategię w Sony z tym po wpadkach z paroma grami gdzie przekładano po kilka razy i dają datę bardzo blisko premiery. Także myślę, że ten rok jest jak najbardziej realny, listopad byłby idealny, tak przed Dying Light 2.
-
Ja przykładowo bardzo lubię gry typu souls, platyna w Bloodborne, ukończone Dark Souls 3, Sekiro, Nioh ale od Returnala się chyba odbiję. 3 faza Ixiona jest dla mnie po prostu chyba nie do przejścia, nie wiem ile razy już próbowałem, zaczyna mnie po mału nużyć przechodzenie od początku za każdym razem, mimo, że są skróty ale skoro nie mogę przejść bossa 2 biomu to nie mam za bardzo chyba czego szukać dalej. Mimo tego gra wciąga, gameplay faktycznie wyśmienity, podobnie jak klimat.
-
O to o czym napisałem, o różnice w grafice, czyli postprocesy, cieniowanie, oświetlenie itp. Nie spodziewam się na tym polu wielkich różnic, bo gra jest na tym samym builidzie na wszystkich platformach. W Black flag akurat były dosyć istotne różnice między PS3 a PS4, między innymi unoszący się dym po wstrzałach, woda, roślinność reagująca na ruch postaci itp ale to też dosyć promowali przed premierą pamiętam odnosząc się do takich różnic, tutaj póki co głównie mówią o 60 fps, jeśli w Valhalli będą różnice tego typu co w BF to stwierdzę, że wersje next genowe są sporo lepsze, jeśli ograniczy się tylko do rozdzielczości czy lepszych cieni to nic wielkiego, oczywiście dla mnie, każdy może mieć inne zdanie w zależności od tego co dla niego istotne. Prawdziwy skok graficzny poprzednio i tak przyszedł w momencie gdy gry nie były już tworzone na past geny i tutaj na pewno będzie podobnie z czasem. 60 fpsów oczywiście doda większego komfortu rozgrywce ale ja jestem przyzwyczajony do 30 fpsów w tego typu grach i dla mnie to nie jest game changer. Nie wiem tylko czy reklamowali tego AC, że na next genach będzie Ray tracing, nigdzie tego nie widziałem. Przy WD Legion słyszało się głównie o tym zestawiając ze sobą dwie generacje, tutaj słyszy się o 60 klatkach głównie a skoro 60 klatek to można założyć, że RT nie będzie.
-
No pewnie, że są tacy ludzie, nie twierdzę też przecież, że 60 fps nie robi różnicy bo robi, to jest po prostu płynniejszy obraz ale dla mnie to też nie jest gamechanger chociaż mając do wyboru pewnie ze wolałbym 60 fpsow, jednak należę też do tej grupy, dla której lepsza grafa jest bardziej istotna niż 60 klatek. The last of us 2 nie byłoby tak mega wyglądająca gra gdyby poszli w wyższa płynność kosztem ciec w oprawie. Co do AC to nie czytałem osobiście żeby miały być jakieś bajery graficzne na next genach, pewnie będą lepsze cienie, rozdziałka wiadomo , że wyższa ale musimy się zgodzić też z tym że na naprawdę next genowe gry trochę poczekamy. Pamiętam jaka różnica w oprawie była między black flag na wówczas świeżych konsolach a unity, bo unity już nie było ograniczane starymi sprzętami. Tutaj póki co nie ma takiego next genowego pazura bo i na to za wcześnie, nawet powiem, że jest kilka gier z obecnej generacji, które robią na mnie większe wrażenie póki co od czegokolwiek co pokazano na ps4 czy xsx.
-
To jest różnica w płynności a nie w grafice, mówiąc o różnicach wizualnych miałem na myśli graficzne a tych podobno dużych nie ma ale jak będzie w rzeczywistości to się okaże. Osobiście spędzam przed konsolą znacznie więcej czasu niż tylko co niedziele popołudniu i jak dla mnie akurat samo 60 fpsów to nie jest na tyle istotna sprawa żeby od razu lecieć po PS5 gdyby nawet były dostępne na premierę. Inaczej będę się patrzył jeśli wersja na current geny by była niegrywalna żeby ludzie kupowali next geny ale wątpię w to, bo jednak znacznie więcej ludzi kupi póki co te gry na obecna generację i uderzyłoby to mocno w developerów.
-
Podobno wygląda tak samo poza zapewne innymi rozdziałkami na poszczególnych konsolach i różnica current geny vs next geny to w zasadzie tylko framerate dlatego niektórzy mówią, że wersje next genowe są pewnym rozczarowaniem, bo poza większą płynnością to nie ma innych różnic wizualnych.
-
Mogliby zapowiedzieć fabularne DLC do Part 2.
-
Trochę inna sytuacja, a raczej diametralnie inna, bo FF7R to gra, która potencjalnie każdy kto chciał zagrać i tak mógł znać już od wielu lat. Poza tym wycieki miały miejsce na krótko przed premierą, tutaj cała gra wycieka a my nawet nie mamy orientacyjnej daty premiery. Sytuacja jest kompletnie nieporównywalna, oczywiście ich sprawa ale zakładam, że bardzo wiele osób zrezygnuje z kupna jak ich dopadną spoilery a im dłużej będą zwlekać z wydaniem w tej chwili to szansa na to rośnie drastycznie, bo wszystkie wycieki są od wczoraj poza kontrolą i nie znikną, każdy może przypadkowo się nawet na nie natknąć. Przez pazerność Sony, że mniej pudełek by było na premierę niż zakładano mogą na tym teraz stracić znacznie więcej, ale w tej sytuacji nawet mi ich nie żal. To jest jedna z największych wtop w historii branży.
-
Świadomie to raczej nikt kto chce zagrać nie czyta ale spoilery są w miniaturkach filmów na yt, czy w formie samych krótkich haseł z tego co ludzie piszą, nieraz przecież czytasz coś i tam też się można natknąć, bo jakaś gnida wrzuci spoiler. Nie sposób uniknąć chyba że się całkowicie ktos odetnie od internetu albo ma szczęście. Taki wyciek gdy gra nawet nie ma daty premiery to jest porażka, chyba jedna z największych wtop w historii branży. Nie wiem jak z tego wybrną ale jedynym rozwiązaniem sensownym w tej chwili jest wydanie gry jak najszybciej, nawet cyfrowo póki co, inaczej cała gra wycieknie i przez przypadek chociażby zobaczy to większość osób co jest nieuniknione przez dłuższy okres czasu a te wycieki są już poza jakakolwiek kontrola.
-
Najgorsze. Mało kto kupi ps5 na start a co za tym idzie i grę, której koszty produkcji w takiej sytuacji nawet by się nie zwróciły.
-
To, że wyjdzie ewentualny remaster na ps5 to jest jasne ale tu chodzi o to czy nie zrobią sobie z tej gry tytułu tylko na ps5 z pominięciem ps4, w Sony w ostatnich miesiącach zapadają czasami tak dziwne i absurdalne decyzje, że nic mnie już nie zdziwi a wywalenie gry z ps store i brak nowej daty są co najmniej dziwne. Inne przełożone gry z powodu pandemii mają datę, nawet ostatnio wasteland 3 bodaj też przełożony z maja ale z nową, konkretną datą premiery.
-
Nie zrozumcie mnie źle, wiadomo, że są obecnie dużo ważniejsze sprawy niż to czy gra wyjdzie teraz czy później. Jedynie uważam, że gdy po tylu latach produkcji bądź co bądź liniowej gry dowiadujemy się o kolejnej obsuwie, tym razem do odwołania to już przestaje być śmieszne, a grę można wydać najpierw cyfrowo, można to zorganizować w tej sytuacji i każdy kto by chciał bardzo zagrać to by zagrał, zwłaszcza teraz gdy ludzie mają siedzieć w domu a sytuacja bardzo długo nie wróci do normy o ile w ogóle kiedykolwiek do stanu jaki znaliśmy wcześniej więc wydanie gry normalnie , tak jak zawsze się to robiło nie będzie możliwe do lata 2021 roku zapewne więc nie wiem czy lepiej dla nich wydać grę tak żeby każdy kto chce mógł grać czy czekać nie wiadomo jak długo z ukończonym tytułem i zamrożonymi pieniędzmi. Co do wydania na ps5 to nie moja teoria, pojawiają się takie głosy w sieci przez właśnie brak daty czy zniknięcie gry z ps store.
-
Brak nowej daty premiery i usunięcie gry z PS Store rodzi dużo podejrzeń. Jeśli oni chcą wykorzystać sytuację i skasować tę grę na PS4 po to żeby zrobić sobie startowy tytuł na PS5 to Sony będzie dla mnie skończone. Mogli spokojnie pójść śladem Capcomu i SE, nie wszyscy może by dostali fizyczne kopie na premierę tylko parę dni później ale każdy kto by chciał mógłby w każdej chwili kupić grę cyfrowo jeśli już by chciał grać. Naughty Dog już po ostatnim opóźnieniu przestali być dla mnie wiarygodni ale teraz to przegięcie. Zrozumiałbym gdyby gra nie była gotowa ale po co te wszystkie zapewnienia, odliczanie do premiery itd, śmiech. W tej chwili wydaje się jakby ta gra w ogóle już nie istniała, nie widać jej w PS Store, brak daty. Jeśli Ghost of Tshushima wyjdzie w terminie to mega podejrzane.
-
Ja też mam edycję specjalna z odbiorem w sklepie, chciałem nawet zmienić na dostawę kurierem ale coś nie można na obecnym etapie. Jeśli będzie czasowy problem z wersjami fizycznymi to zamawiam cyfrowo, w przypadku tej gry nie będę się zastanawiał.
-
Od dawna przy pewnych ogłoszeniach typu graphics programmer dają takie wymogi więc nie znaczy to nic. Obawiam się tylko o to czy gra się ukaże w terminie skoro wciąż rekrutują.
-
Ja musze powiedzieć, że na DS nie czekałem jakoś specjalnie, w każdym razie zdecydowanie mniej niż na The Last of Us 2, we wcześniejsze gry Kojimy poza MGS V nie gralem a i tej nie ukończyłem. Death Stranding jestem natomiast zachwycony, obawiałem się trochę tego, że ten gameplay będzie strasznie powtarzalny ale jakoś tak czuć satysfakcję z robienia nawet pobocznych misji, zwłaszcza, że , każda wyprawa może też być zupełnie inna. Bez wątpienia rzeczą, która trzyma przy tytule naprawdę mocno jest fabuła, strasznie mi podpasowala, zacząłem póki co 5 rozdział (co tam się wydarzyło w 4 ) i jestem naprawdę zachwycony tematyką i cała tajemniczościa głównej fabuły. W zasadzie początek 4 rozdziału też daje mi jeszcze więcej pytań, z przyjemnością będę to dalej odkrywal. Bardzo ciekawa wizja upadku ludzkości, takiej w grach chyba jeszcze nie było. Na liczniku mam 45 godzin, ciekawe na ilu skończę.
-
Za to mamy ADHD-owców z shotgunami, które kładą na 20 metrowych dystansach, raj dla noobkow nie trzeba nawet umieć celowac, ale jestem przekonany, że te noobskie i kamperskie rozwiązania zostaną przez developerow usunięte albo mocno znerfione, wtedy w tej gierce dla noobkow nie będzie miejsca i wcale mi ich nie będzie żal
-
Zgoda, fajnie że ta część jest inna, tylko tak jak pisałem wcześniej, można zrobić wolniejsza rozgrywkę w call of duty ale nie oznacza to, że trzeba jednocześnie do przesady ułatwiać życie kamperom, wystarczy zmienić kilka rzeczy i już będzie ich mniej bo zwyczajnie nie będą mieli tyłu narzędzi pomocnych przy kampieniu. Myślę też, że lekkie wydłużenie ttk również by w tym pomogło. Zmienić kilka rzeczy i wyszłaby świetna gra z rewelacyjnym gunplay'em, bo w tej kwestii nie ma się do czego przyczepić.
-
Brak balansu broni polega na tym, że niektóre są przesadnie mocne, nie rozumiem zaskoczenia. Na forach huczy od przegietych shotgunow, m4 i paru innych, wystarczy pograć trochę i wyraźnie widać które bronie są naduzywane bo są po prostu zbyt mocne w porównaniu do innych. Potencjał na grę dobra póki co jest ale czy będzie to dobra gra to już zależy od developerów czy coś zrobią więcej w tym kierunku.
-
W bfie mimo, że jest budynków jeszcze więcej to tam kamperzy nie stanowią żadnego problemu bo jest destrukcja otoczenia, więcej możliwości zajścia itd. Chcieli zrobić w codzie wolniejsza rozgrywkę, ok, tylko można to było zrobić bez tego całego systemu nagradzana kamperskiego stylu grania, bo póki co tak to wygląda, mam nadzieję, że te rzeczy poprawia z czasem bo gra ogólnie ma potencjał ale w obecnej formie to istny raj dla kamperow i im podobnych. Dziwię się tylko, że wydali to z tak ogromnym brakiem balansu broni ale to też można poprawić patchami.
-
W każdym trybie, chyba że się trafi na ogarnietych ludzi w jednym i drugim teamie, którzy grają tak jak się w coda zawsze grało a nie kitraja po rogach, w oknach itd. Wtedy tak, gra się fajnie, tylko to jakies 15% z całości grania, kamperow można wtedy wyjaśnić ale to też zależy od mapy, bo niestety konstrukcja większości z nich jest pod kamperow, wertykalnosc map przyniosła tutaj więcej szkód niż pozytku. Sam fakt, że 80% gier kończy się z powodu limitu czasu a nie punktów, także tego.... Kiedyś nie do pomyślenia w call of duty. A kto powiedział, że mi nie idzie? Nie narzekam, chociaż w poprzednich odsłonach szło lepiej, gdy formuła gry była inna. Mówię tak jak to wygląda z mojej i nie tylko mojej perspektywy, wystarczy poczytać nawet na zagranicznych forach co ludzie o tym myślą, ale oczywiście każdy może mieć własne zdanie. Tym którym ta odsłona pasuje w takiej formie w jakiej jest obecnie życzę oczywiście dobrej zabawy. Powiem jeszcze tylko, że gra powinna raczej utrudniać życie kamperom a nie im je ułatwiać a ta gra póki co, może to się w przyszłości po patchach zmieni (oby!) wygląda jakby została dla nich wręcz stworzona. W pierwszej kolejności do wywalenia perk który za friko odnawia claymory, to jest absurd oraz duże znerfienie pewnego shotguna, tego jak widzę chce duża część społeczności i w pełni to popieram. To tak na początek i może za parę miesięcy coś z tej gry będzie bo naprawdę inaczej to tutaj zostaną tylko osoby lubiące siedzieć po kątach i w oknach z claymorami obok, tylko ciekawe z jakim wynikiem będzie się wtedy kończyły rundki... Pozdrawiam i życzę miłej gry tym, którym się ona podoba w tej chwili.
-
Jak dla mnie to jest zdecydowanie jedna z najgorszych odsłon coda o ile nie najgorsza jeśli chodzi o tryb multiplayer. Grałem w prawie wszystkie części i miałem duże oczekiwania w związku z tą grą ale ilość kamperstwa jest porazajaca tutaj, do tego gra ewidentnie stworzona pod kamperow. Perki typu samoczynnie odnawianie claymorow to nieporozumienie, raj dla noobow i kamperow. Konstrukcja map sprzyjająca kamperom. Totalny brak balansu broni. Shotguny przegiete jak nigdy, powinny kłaść na hita z bardzo bliska a nie z 20 metrów co tutaj ma miejsce, w związku z czym nadużywanie tej pukawki jest nagminne. Pancerna tarcze z litości już pominę milczeniem. Grę jak narazie ratuje jedynie świetny gunplay, pod tym względem chyba nie ma obecnie lepszego fpsa na rynku oraz fajny system progresu broni ale oprócz tego gra póki co średnio grywalna przez totalnie skopany system. Jeśli nie przebuduja mocno gry to za pół roku na serwerach nie będzie nikogo prócz kamperstwa.
-
Sens jest taki, że nie każdy posiadacz ps4 pobiegnie od razu do sklepu po ps5. Śmiem nawet twierdzić, że większość na początku zostanie przy dotychczasowej konsoli. Wręcz lepiej odczekać parę miesięcy, tak jak to było z ps4.
-
Nie mam problemu z samym przesunięciem premiery, ostatecznie 3 miesiące to nie jest dużo o ile to ostatnie opóźnienie. Mam pretensje o to, że nie odrobili lekcji o której tak często mówili, prawie półtora roku milczenia, w koncu data premiery, no bo tłumaczyli to w ten sposób, że podadzą datę jak będą jej pewni no i po miesiącu mamy opóźnienie. Dlatego jak dla mnie stracili kompletnie wiarygodność w tej kwestii.
-
Jeśli przełożenie premiery ma związek z tym całym marudzeniem niektórych, ze nie będzie multi na start to byłoby to mega słabe ale wydaje się raczej, że chodzi o doszlifowanie samego singla o ile gra wyjdzie w tym maju bo o ile mam 100% zaufanie do ND jeśli chodzi o jakość ich gier tak w kwestii podawania przez nich dat premier przestali być dla mnie wiarygodni.