Odkąd przestałem pić alkohol , nie mam praktycznie życia towarzyskiego - czy to wynik tego ,że mało kto ma ochotę na zabawę na trzeźwo , czy po prostu kiepskiej relacji z moimi znajomymi ?
Mam to samo, zwłaszcza kiedy jestem w UK, tutaj to w piątkowy wieczór u ciapatego w sklepie można poznać tyyyyyle znajomych, że ci wystarczy do końca życia :D