Brakuje strzelanki osadzonej w realiach 2 WŚ, a w niej trybu weteran z prawdziwego zdarzenia. Brakuje gier, które mimo że miały premiere wiele lat temu, to dalej wspominamy je z łezką w oku np:wspomniany max 1, bond na n64, pierwsze resident'y, fallout'y, itd.Bo jakie z dzisiejszych produkcji będziemy wspominać za x lat? Far cry? Battlefront? Po prostu wydawcy przestali się starać, bo w tej branży zbyt łatwo osiągają zyski.