milan

ff8 miał najlepszą na swiecie karciankę, innych bzdur nie pamiętam typu obrona zamku albo dziwne automaty. FF8 to wspaniała opowieśc i wspaniała gra.

Miałem kolegę który przechodził ff7 3 razy i nigdy nie chciał kończyć, zawsze przerywał przed wejsćiem do tej jasnej przestrzeni z ostatnim bossem, ponoc dlatego że tak kochał tą przygodę. Fajnie by było kiedyś znowu to przejść. A ff8 traktuje pawie na równi, świetny system, wspaniała fabulą, swietni bohaterowie, jedyne co smieszne to fakt ze po uzyciu czaru z puli max. 100 staty lecą w dół bo na tych czarach ilościowo są oparte xD

Ja mam najnowszą informację, gra dostanie 85/100 na meta, kupi ją 10 osób, a odkryje kolejne 20 jak wydadza w plusie. Jak moze być fajne przechodzenie planszy ufokiem stworzonym przez siebie które polega na przeskoczeniu z platformy na platforme. 100 godzin pracy by uzyskać

7/10 Troche mnie już w(pipi)ia widok tej samej ekipy w 5 filmie, poważnie nawet do krótkich ról 3 planowych trzeba brać Topę i Bielską? Może jednak następnym też zamiast Jakubika wziąc kogoś nowego, a nie Vegetować na tych samych aktorach? Dobrze że nie było Chrabiora bo normalnie bym wylazł z kina. Cały film nie był na tyle kontrowersyjny jak opisywały je osoby które UWAGA chodza po mediach i bez obejrzenia go pier,dolą jaka to herezja. Oczywiscie to nie wina Smarzowskiego, gardzę smeciami, głównie klerem i dziennikarzynami którzy pisali że nie pójdą bo to obraża tylko kościół. Ja troszeczkę faktycznie spodziewałem się mocniejszych scen, ale pozytywnie się rozczarowałem. Uważam że film w pewnym sensie próbuje wyjaśnić sytuację niektórych patoksieży i w zasadzie mógłby służyć jako broń przeciwko pomówieniom. Ostatecznie film traktuje jako podbudowę pod dokument Sekielskiego który mam nadzieję wstrząsnie tym swiatkiem na poważnie. Przydałaby się inspekcja każdej plebani w Polsce. Mejm, gdyby nie to że warto pokazac że temat powinien być nagłaśniany poprzez np. pójście do kinai nabicia frekwencji to radziłbym poczekać na CDA. Film wybitny nie jest.

Wzialem czarna koszule i wycialem sobie z papieru koloratke. Chce miec full feeling

Mejm gonna mejm. Ja ide bo chce obejrzec smarzowskiego.

Moze i za kolanko

Ide dzisiaj. Bede duchowo trzymal za reke tokara.

Będąc znanym twórcom książek? Myślę że jednak mało kto by się tak ośmieszał. Ciezko mi by było teraz czytać jego książki wiedząć że napisał je taki pazerny i nikczemny grubasek z wąsem.

No to jeszcze kwestia tego czy Sapek dał licencje na 1 grę, i jak to się nie potwierdzi to można spokojnie Andrzeja uznać za idiotę i naciagacza w 100%.

No ale może zamiast pisać oczywistości to odnieś się bluber do tego fragmentu gdzie rpawnicy Spakowskiego piszą że niezależnie od umowy nalezy się Andrzejowi siano gdy licencja przyniesie nieprzewidywalnie duże przychody, czy jakoś tak. To mnie interesujei jest JEDYNĄ niejasnością w tej żałosnej akcji. Te sprawy wymagają wyjaśnień bo byle pierwszy konsolomaniak g,owno wie o tym.

Ja pracuje w domu na yodze z dodatkową kartą graficzną 940m dotykowym ekranem, 8gb pamięci, dysk hybrydowy hdd ssd przekątna 14 cali i w zasadzie jestem całkowicie zadowolony, procesor jedynie nie ogarnia jak mam bardzo duze mapy podpięte pod cada, przy czym ja robie w rzutach 2D, normalna grafika wektorowa bez animacji i tekstur. Dałem 3 alta temu jakieś 3800, leciutki, wszystko do dzisiaj działa. Ekran dotykowy w programach cadowskich to sci-fi. Jedynie gdy na spotkaniu chcesz przesunąć widok na ekranie. Za to fajny do innych rzeczy.

Pamiętam jak na premierę gt3 miałem wielkie plany kupić tez kierownicę z pedałami logitecha, g27 czy jakoś tak. Echh, zasypiałem trzymając ją wirtualnie w rękach, niestety bida, i halucynacje nie pozwoliły. Teraz jakoś mysl jechania z kierownicą już nie jara.

Skromnie przypomne ze sezon piwny się skończył a zaczął sezon wrzącego miodu pitnego, min. dwójniak. Oczywiscie jełop moze sobie podgrzac tyskiego.

wytłumacz beke, bo ja tu widzę piękny design

To teraz Vega musi wymyslec cos mocnego by to pobic.

MY REACTION TO: RUDIOK DISCOVERY FROM PPE

Spuchnięta Anka

Aye sir, sama myśl że tak może być już jest minusem.

Ok, nie chce mi się tłumaczyć.

Jesteś idealną owieczką dla naginania w takim razie gry pod mikrotransakcje. Sam lubiłem wracać 10 razy do jakies misji by zdobyć orby, ale gdy będe musiał tam wracać 150% razy więcej niż normalnie, bo ktoś postanowił pokiwać mi marchewką "mikrotransakcje" to wtedy jest tragedia.

Nie zrozumiałeś co napisałem.

Zgadzam się, gorzej że mleko się rozlało, samo istnienie opcji mikrotransakcji powoduje ze gdy w grze np. będziesz musiał spedzić 3 przejscia jednego levelu by nachapać czerwonych orbów pojawi się myśl " a może gdyby nie było mikrotransakcji wystarczyłoby podwójne przejscie", "czy te (pipi)y nie zmarnowały moich 15 minut?".

Co tam nie rozumieć, najlepszy Smarzu po Weselu. tylko ta Preisowa