... ostatniego residenta którego chce skonczyć, czyli re revelations 2.
No i nie wiem jak to możliwe, ale tak jak przy zero, skończyłem grac dopiero rano, chociaż tym razem nie skończyłem gry, tylko dotarłem do połowy 2 odcinka.
Gra jest miejscami w(pipi)iająca, nie za piękna, sterowanie podczas biegania leży, a nadal nie przyzwyczaiłem się do głupiego kucania pod gałką, a biegania pod xem, kto to wymyślił.
Trochę upierdliwe przełaczanie pomiędzy bohaterami, bo w przeciwieństwie do ZERO, tutaj jest to konieczne by znajdowac np. przedmioty. I ten okropny odgłos podczas kucania Natalią, ehhh.
Wiem że skończę, bo gra przyciąga jak magnes, ale nie jestem obiektywnie zachwycony. No i jest ciężko, ciągle mi brakuje amunicji, a roślinki są zbyt rzadko, podobnie jak czasami miejsca z save'ami.
Brawa dla designerów którzy z Claire zrobili średnio urodziwą babkę. Jeżeli taki był zamiar to spoko, jeżeli to ich wizja pięknej bohaterki to coś nie teges.
I trochę jednak nie zachwyca że lada moment będzimey grać druga postacią częściowo po odwiedzonych miejscówkach.