Bzdura, wiedziałem że moge na Ciebie liczyć.
Po pierwsze - Ty może nie, ja zawsze widziałem duży kontrast pomiedzy gra a CGI, to że mi się gra podobała jaka była, to jedna rzecz, to czy myślałęm że może być lepiej, no (pipi)a xD Kiedy był ten kiepski film final fantasy spirit within? Do dzisiaj gry tak nie wyglądają, ale są coraz bliższe. Wtedy już było widać jak duża różnica jest. A spirit nawet dzisiaj momentami wygląda dobrze, głównie zbroje, bronie, widoczki, i efekty, bo mimika i ruchy postaci troche już kwiczą.
Po drugie - może myślałeś że collin 1 wygląda tak ze lepiej nie można, ja grając w mgs1 widziałem piksele na twarzy zamiast oczu, było to zrobione bombowo. Bohater syphon filtera miał szescian zamiast głowy, ff7 i kolejne, no sorry, cała era psxa to granie ludzmi z kartonu, na ps2 się mocno poprawiło ale było widac że mocy nie starcza by przyblizyc grę do cgi.
No a teraz mamy uncharted 4, driveclub, ghosta, forze horizon 4, sorry, ale gry już przekroczyły barierę brzydka/piękna. Teraz już gra będzie miała tylko przestarzałą mechanikę, może kiepską mimikę twarzy, gorsze efekty, gorszą rozdziałkę.
Taki metal slug np. zawsze będzie wyglądał dobrze. Cuphead tak samo. Osiagnięto w tych grach prawie maksimum co mogli.