Ja pie,rdo,le, nie powiem, fakt kto umiera, i co mówi czasami, mogła scisnąć za gardło, ale do licha, nie wiem czy kiedykolwiek serial widział tak zywotnego i gadatliwego ugryzionego xD
pokazał wości, nakarmił, zasadził drzewko, zdazyl pogadac z Neganem, i jeszcze całą noc wyznawał kazdemu miłość. Poważnie to przeciagneli, zamiast krócej i mocniej, to rozwlekli Na pewno pozegnanie z przyszywaną siostrą to jedna z lepszych scen w tym serialu, tym bardziej jak się ma bardzo podobną córkę w realu ;/
Pominę milczeniem przygody murzyna z Xami, jak ten młody się zakradl o tak niezauwazony za plecy goscia na koncu, no mega zagadka, smieszne tez bylo przebijanie glów patykiem bez zadnego naporu.
No jest ok, ale przejdzmy do akcji gentlemans.