Przebywanie w kółku współnej adoracji niestety niesie pewne minusy, nie można plusowac postów które śmieją się z uczestnika kółka, pod groźbą cichych dni i braku zgody na cebulową skladkę.
Gdzie śmiechłeś? Bo jakoś nie kojarze cringe'u w filmie, klimat jest gęstyi nawet nie jest rozładowywany żadnymi żartami. Proszę, napisz, ja musze wiedzieć.
W zasadzie chodziło mi o to że ciągle wychodza podobne do siebie gry, i tak naprawde wystarczy że będą dobre i ludzie będa grali. God of War się zmienia, ale czy w coś nowego czy zaczyna przypominac inne gry? No odp. nr 2. Świeżości tu w zasadzie nie ma. Powiem więcej, ciężko mi sobie wyobrazić tak szalone combo i burdel na ekranie z tą kamerą, wszystko co z walk widzieliśmy do tej pory to nic więcej poza typowe kwadrat kwadrat trójkąt, chciałbym zobaczyć jak wygląda zaawansowana walka z 10 przeciwnikami z napisem 100 hit.
Już nie kombinuj
dks x3
dns x1
nioh
surge
ta polska podróbka
masz 7. Na przestrzeni pewnie 5-6 lat, przy pewnie klikunastu GoW.
Zresztą, zmiany już są oczywiste, i jak się sprawdzą to spoko, a jak się nie sprawdzą to sekta starego systemu miała rację, ze sprawdzonego rozw. się nie zmienia.
Niektórym po tylu latach od ostatniego GOW nie przeszkadzałoby wyjscie gry z tym samym systemem walki i interfejsem, ale z zupełnie nową mitologią.
Ja jestem pozytywnie nastawiony, ale dla mnie mogliby spokojnie zrobić to w starym stylu.
Jakoś tłuką te bloodborny i dark soule w niezmienionej postaci i prawdziwi niesamowici gracze nie robią z tego zarzutu.
No miałem z 4 takie rodzinki, które dzień w dzien łaziły do siebie, wyglądało to jak swingers party, wspólne grille, aż się ze,srało bo wyszło że w zasadzie się nie lubia.
Ja się ciesze jak sąsiadka wie ze może przyjsc po kawę jak jej zabraknie, wiem że moge spokojnie zapukać do nich o cukier, z drugiej strony cieszy mnie ten dystans że nikt nikomu nie wchodzi do chaty. Widziałem na poczatku jak wiara sie wprowadzała te przyjaźnie na siłe "no bo jak to , mamy tu mieszkać kolejne 20 lat to musimy wszystko o sobie wiedzieć!", pół roku latania do sieb ie, a później 90% się omija.
Duzo tam tych gamoni jest co mogą namieszać, na przykład ten pracodawca Silver Surfera, nie pamiętam jak mu tam. Plotki są chyba że mają zamiar uśmiercić paru i wymienić.
Bedzie ta cała Pani Marvel, jakieś crossovery z xmenami ponoć, no może być ciekawie.
A, galactus.
Stasiu ma rację, u mnie na osiedlu jest jeden pijaczek, ale ma chora żonę na wózku i mieszkanie kupił za siano ze sprzedaży innego, chodzi nóżkami po piwka, auta nima, ale pokojowy, pije bo w sumie ma powód.
Na szczęście nie w moim rzędzie.
Jak można było poważnie to odebrać ?;]
Przecież to był kasztan nad kasztany w grafie z n64.
Croc chyba tez nie byl wybitny.
Gex, pandemonium, wild9 lepsze.
Spyro zawsze byl dla mnie zbyt infantylny, w tego uszata juz lepiej mi sie gralo.