Chyba mocno skrzywdziłeś Wojne... Kotlet.
Sam przedwczoraj ogladalem i przyznam ze film mnie zmiótł. Sarkis, fakt, wybija się niesamowicie, ale reszta również na wspaniałym poziomie, poczynając od pozostałych małp, po efekty, zdjęcia i wspaniałe dialogi. Jedynie Harrelson wydaje mi się kompletnie nie wykorzystany, strasznie licha postać, i nie kupiłem tej całej historii że jeden sobie wojuje, buduje mur, i idzie na niego całe wojsko z helikopterami. Zdecydowanie dla mnie najlepsza część serii, na pewno równo z jedynką. Fajnie jak stopniują wyludnienie ludzkości, cześć 1 normalność, 2 chaos i początek apokalipsy, 3 to juz safari z jakimiś ruinami. Kolejna część to będzie już pewnie swiat małp z ludzmi w klatkach. Uwielbiam cały ten małpi gaj, poza tym gniotem od Burtona, i jestem zachwycony poziomem nowej serii.