Wydaje mi się że sphinx zawsze dużo kasował.
Jak byłem biednym studentem to wolałem wziąć dziewczyne do lepszej restauracji i wydac to samo co za frytki i cole w sfinksie. Sphinx jak pisał olszmitz atakowal zawsze dobrymi miejscowkami, do tego wygląd i klimat znacznie wyzszy niż zarcie.
btw:
w Poznaniu był kiedyś Sioux, robili przepyszne hamburgery, mieli chyba klimaty amerykanskie, steki itd. To była sieciówka ogolnopolska, czy tylko w Posen?