szukam filmu, pewnie min. 10-letniego, dramat, pamiętam że zapamiętałem go jako bardzo dobry film, niestety już ledwo co pamiętam.
Czarny młody gangus trafia chyba do jakiegoś ośrodka dla trudnej młodziezy, albo coś w tym stylu, tam typowa akcja, poznaje chyba czarnoskorego faceta który probuje do niego dotrzeć, wiadomo, standardowe sytuacje, na końcu wraca albo ucieka, i wyjmuje z szuflady broń, siada na krześlei po chwili zastanowienia wraca do osrodka. Aktor który grał główną rolę był na okko wtedy 25-30 letnim gościem, wyłupiaste oczy, wydaje mi sie ze grywał czasami w mniejszych filmach.