Coś w tym jest, ale mimo wszystko nie miała swojej kasety, jak np. Obi. Dodatkowo z tego co pamietam i czytalem, to jej nie powinno tam specjalnie być, wiec karanie smiercia przez zagazowanie nauczycielki która ukradła dziurkacz to troche srogo.
ja do tej pory myślałem że ona tam trafiła bo była narkomanką, jak Amanda, no proszę, tyle życia w błędzie. Kasety i pułapki faktycznie nie miała, albo po prostu na nią nie natrafili / nie zdążyli trafić, murzyn tez chyba "spersonalizowanego" wyzwania nie miał.
Ogólnie dwójka miała bardzo w porządku set postaci, każdy tam budził jakiś niepokój, ten Xavier to już w ogóle się nie pier.dolił nie to co te randomy z piątki, dobrze że zdechli
@up xD
No poza tym fakt, spoko.
Dziwne jednak ze pozwalał żyć Amandzie wiedząc że zabija niewinnych.
Aha, w trócje zdecydowanie hiperbolicznie poleciała brutalność, 1 i 2 na dzisiejsze czasy wydaje się bardzo grzeczna,w 3 poszli mocno do przodu. Dzisiaj odświeżam 4ke, pamiętam ze od tej części zaczęło się robić nieciekawie.