milan

będziemy szczebiotać jak kokoszki. I ma się nazywać koguty domowe, bo kur tu mało.

ja mam wersję bez zawiasów

no to i ekobubla gdybyś widział moje tabelki excelowskie przy wybieraniu sprzętu... wszystko wiedziałęm o wszystkim

Gdybyś sie pytał ,czy użyłem dwóch komór, napisałbym że może raz na pół roku, więc niepotrzbne, zgadzam się. ALE w 90% używamy tylko górnej częsci, co daje: - oszczedność - szybsze nagrzewanie się, bo tylko połowa piekarnika się nagrzewa. - dolna częśc służy jako przechowalnia na wszystkie foremki, i te kratki. no i co 4 lata, nadal działa płyta indykcyjna? nadal działa mikrofalówka? nadal działa

nie znajdziesz lepszego piekarnika z dwoma komorami od samsunga!

kibel ma, nie możesz się powstrzymac przed chwaleniem co?

tajk tylko przypominam że kiedyśm wyszło coś bardzo fajnego, akurat słucham nie widziałem na żadnym koncercie by zaprosili do grania Jima, chyba ostro musieli się rozejść, albo gosciu nadal obrażony.

oby nasze ekobuble nie wybuchły jak by yebła przy wyzszych obrotach to dach wy,pier,doli.

myślałem że kacwawa jest antypolska

byli w Warszawce jeszcze później, wiem bo bratu sprezentowałem bilet. Ale w posen było lepiej. własnie leci ALL LIES, piękne.

jesteś za głupi na taką muzyke robert nomeansno to kult, raczej nie wymagają wspominania, wrong to płyta 5/5 no zgadzam się, ale nie pamiętam by kiedykolwiek był porusznay temat, druga sprawa że ten gatunek ogólnie nie był poruszany, jeżeli to można w jakikolwiek sposób zaszufladkowac. na dwóch koncertach byłem, nieprawdopodobne przeżycie.

w filmie przypominała Trzebuchowska z Idy, która moim zdaniem ładniejsza i z metką dobre bo polskie.

długo docierałeś z niesłuchalnych obszarów Zorna, do Broadricka i reszty rodzinki. Ostatnio wpadłeś na forum zachwycając sie Pattonem, później pixies. Polecam iśc na skróty, i od razu posłuchać obie płyty sadness will prevail za jednym posiedzeniem. btw: nigdy na tym forum nikt nie napisał nic o nomeansno, w sumie tez chyba nigdy nie założyłem im tematu jak sięgam pamięcia.

pelikan też fajny jest

kolega kosmos jak już wystartował to w połowie nie opłacało się wracać

smutny post, ale czy istnieje jakaś alternatywa do tych aktywności? tysiace, ja się pocieszam że poświęcam na forumek czas w ogóle na granie, więc jakoś ten forumek mogę wyjaśnic.

pamiętaj podczłowieczku że Tribes of Neurot wydali Grace do puszczenia równo z times of grace.

pamiętam jeden kawałek który przetrzepał mi ostro głowę, do dzisiaj mam ciary, prawdziwa perła the other side of the sky The night comes like a sigh the day cuts like drugs either way you look at it we’re ok Dead from the start in a hospital bed just say it to me one more time you’re ok ohh god! its happened again Take the life in front of me Between the ground and the sky I felt erased

własnie słucham i jednak The Great Misanthrope ;D

souls at zero ? nic ważniejszego w tej szufladce nie odnotowałem. chociaz mój cichy faworyt to The Great Misanthrope czechów.

z perspektywy żałuję każdej sekundy spędzonej na grindowaniu np. ffX, i żyłowaniu wszytskiego na złoto w motorstorm 1, i paru innych, uważam że te całe trofea zmuszajace w pewien sposób chorych ludzi do przechodzenia gier pare razy mimo że wcześniej nikt o czymś takim by nie myślał, albo szukaniu jakis pierdół, bądż niesejwowaniu, to największa zbrodnia na ludziach. Latanie po każdym miescie GTA szukajac paczek było może i fajne, no ale jak miałem 18 lat. Druga najgłupsza rzecz to marnowanie czasu na tym forum. Trzecia, to granie w multi przez neta. Wszystko to osobno jest mniej lub bardziej szkodliwe, ale jak ktoś robi to kompleksowo to... sami wiecie.

NO ale M, ty jesteś wynikiem tej wspaniałej alternatywnej edukacji? przedstaw nam co osiągnąłes.