Patrząc na Poznań, to Suvy służa głównie do tego by wjeżdzac w miejsca które nie są przeznaczone do postoju, a jak już sa na miejscu postojowym to dupą albo przodem zajmują polowe chodnika albo wystają na drogę.
Nie mowie ze to głupota kupowac Suva do miasta, ale jest w tym coś głupiego.
Do tego trzeba być strasznie (pipi)owym kierowca by poslugiwac się argumentem "bo krawezniki". Zawsze zdarzy się w koncu przeszkoda wyzsza jak ktoś nie potrafi parkować, do tego im wikeszy samochód wszerz tym większe prawdopodobienstwo zaparkowania za blisko innego samochodu, nie mowie już o parkingach w galeriach i rpzerazonych blond łbach 2 cm znad kierownicy.