milan

Nie wiem czy brac sie pozniej za Claire A. Sa jakies roznice czy to tylko bedzie miks loen a i claire b?

No nie, leon a i claire b to jedna sciezka, odwrotnie to inna sciezka.

Jak tracisz? Tak nalezy

Wlasnie te lickery to problem bo jeden na dole drugi na gorze, nie idzie wyminac. S(pipi)ysny jak podejdziesz za blisko atakuja. Wszystkie maja plusy. Szedciostrzalowiec szybki ale przeladowanie to makabra, malutki mozna bedzie rozbudowac do prwie magnuma, a ten z laserkiem tez mozna ulepszac.

Pieski zawsze dla mnie najgorsze byly. Ciezko trafic. Leonem dalem ciala bo nie wzialem zawart. bagaznika gdy parking byl czysty. Pozniej musialem robic slalom.

Zdecydowanie przegieli. Chyba ze tylko na easy tak jest. Na moje brakuje poziomu miedzy normal a hardcore. Zeby ktos mogl grac spokojnie ale na starych zasadach.

Jest jakis bajzel internet tego nie objal. Jest 6 dodatkowych. Widzialem filmiki. Ja poza tymi co piszesz zebralem Leonem tez na koncu w lab w kajucie sypialnej. A poza tym ponoc sa jeszcze tam gdzie szukalem i w sciekach w pokoju z wiertarka. Ale to pewnie na normal. A te spiewajace to te wielkie mutanty w kanale.

Pamietasz miejsce gdzie byl granat przed g1? Obok gablotki i krat? Dolne pietro. Tamtedy przejdziesz ze sciekow. Wejscie jest chyba z warsztatu. Wejscie jest ukryte za przesuwana szafa w pokoju obok zwlok zolnierzy. A szkafulka do otwarcia gemem chyba w pralni.

Ciezko bylo nie zauwazyc. Bardzo niepokojace. W sumie tak samo jak to ze na Sherry nie zrobiło to wrazenia. No ale sa skroty. Mozna otworzyc tajne przejscie ponownie, poza tym sa ukryte dwa miejsca w biurkach, widac to na wywolanym zdjeciachb gra sama wskauje zeby wrocic na posterunek.

Poza tym te 50% wtedy wchodzi w koszty.

Ciezka sprawa z nimi 4 razy podchodzilem. Lezacych zombie spacyfikowac strzałem w leb jak spia. A lickery no trzeba zabic. Mi wystarczyly 2 granaty. Efekt ognia i kwasu super u Claire. Spalenizna na zombie, az zglodnialem. Grasz na hc i bez magnum xD? No nie ma opcji za bardzo. Deskami bedziesz pizgal birkina?

btw Przechodzac claire na hc nie bylo plecaka ani w pokoju z c4 ani w szafie pod parkingiem.

Ale za to Clair krzyczaca podczas strzelania fuck...you meeega. Ogolnie postacie doskonale nakreslone.

No raczej nie-e. Ja wlasnie dotarlem do kanalow. NOWE etapy tj. Ulice boiska oraz przede wszystkim sierociniec fenomenalny, co za klimat, przez chwile poczulem sie ze ktos zrobil zupelnie nowego residenta. Jest meg latwo, mam zawsze 5 inkow trawy cale pole i nawet pociski zawsze sa. Claire radzi sobie lepiej z lickerami, jest zwinniejsza, i ma machine guna na psy. Zginalem chyba dwa razy. Zauważyliście ze remake skonczyl z tandetnymi dialogami :)? cala ta historia z dziecmi z sierocinca mocno po(pipi)ona. Mevek jak nie zrobiles usb z odznaki to jestes mega leszcz.

To nadal wspaniała gra, ale krótsza, no i ekipa najemników taka sobie. Bossowie typu gasienia tez nie na poziomie, ta walka w wykopie wąskoprzestrzennym to była kpina. No ale plusów tyle ze nie ma miejsca na wymienianie.

Tak, ale wtedy trzeba było uciekac samemu, i najpierw odpiać butle, a pozniej w nią strzelić, tutaj było w zasadzie przyjemne QTE. Trójkę będą musieli mocno rozbudować, moim zdaniem znaaacznie słabsza od dwójki.

Podobało mi się rozwiązanie walki z krokodylem, czułem dyskomfort że pewnie znowu bede musial strzelac i walczyc z amunicją, a tutaj taka miła niespodzianka. Lekki oddech to był. Ta scena gdy w cieniu sunie za kratami - mistrzostwo.

Nie no, na HC można popełniać błędy, i źle strzelić 2 razy strzelbą, ale po prostu się to odczuwa później.

Jedynkę ograłem na ... chyba ps3, było calkiem ok. Dwójkę chyba 2 albo 3 epizody, odpadłem, niezłe, ale kompletnie nie wciagneło. Przeciwnicy dziwni. Tak. Ty powaznie chcesz odebrac mi radosć z przejścia re7? Prawdopodobnie przez re7 które 90% przeszło w 2d mamy re2 remake.

Ja tez specjalnie zywych nie lubie, kolega jak mial ptasznika i bral na rece, to trzymałem się blisko drzwi jakby mial glupi pomysl na zrobienie mi zartu

Jezu, na poczatku myslalem ze jakis żul wytarł du,pe o kianke, a pozniej dojrzałem ze to Bobba.

i rozwalony monitor

Na hc Marian nie wchodził do pomieszczenia z dzwonem.

Ale grało się zayebiscie, i akurat mi nic nie było. Grafa też calkiem spoko. Pisze o obiektywnych argumentach przeciw. Twierdze tylko ze re7 był swietna grą nawet bez 3d.