Tylko co mają do rzeczy małe silniki? Nikt nie mówi o zasuwaniu w 24h Le Mans. Na krętych drogach, gdzie peak to 90km/h w lekkim aucie wystarczy te 100 koni, a całą frajdę daje dobrze zestrojone zawieszenie i bezpośredni układ kierowniczy. Takie Clio V czy i20 jeździ nieźle, ale po prostu Fiesta robi to najlepiej w swojej klasie, a na ile dla kogoś to będzie zauważalne, to już kwestia osobnicza.