Doradźcie co zrobic. Zamowilem tego oleda LG 55C9 z MediaMarkt. W trakcie składania zamowienia mialem do wyboru towar powystawowy lub towar nowy (czas realizacji 4 dni), wiadomo wzialem nowy. Złożyłem zamowienie (raty bo i tak sa 0%). Dostalem wstępna akceptację. Po 30-40min dzwoni do mnie babka z MM, czy sklep moze zainstalowac jakies wstępne oprogramowanie czy cos tam, przygotowane pod nowego użytkownika i sprawdzic czy wszystko z tv jest okej, czy matryca jest cala itp. No to mi tu zaczęło cos śmierdzieć, ze chce mi wcisnąć egzemplarz powystawowy. Odmówiłem, powiedzialem, ze chce nowy egzemplarz nawet nie wyciągany z kartonu bo to jest tv na prezent. Na co ona, ze to jest ostatni tv, ze juz go wyjęli z kartonu zeby wlasnie sprawdzic czy wszystko ok. Zapytałem czy nie ma w innych sklepach (to jest placówka z Bydgoszczy) zeby tamten mi wyslac, to odpowiedziala, ze nie, ze kierownik sprawdzał w innych sklepach. Mimo wszystko nie zgodziłem sie. Powiedziala, ze jeszcze sprobuje sie dowiedziec czy w jakims sklepie moze jeszcze znajdzie sie nowka sztuka. Oddzwoniła do mnie po 10min, ze jednak udało mi sie ogarnac i znaleźli nowy, nie wyciagany egzemplarz, zebym sie nie bal, telewizor bedzie nowy itp. Zapytałem w jakim mieście go znaleźli a ona, ze w Bydgoszczy... w tym samym sklepie. Nagle wyczarowali nowy w 10min. Pytanie, ktos juz sie sparzył na zakupach w MM? Nie wiem czy nie chca mi wcisnąć jakiegos powystawowego egzemplarza czy cos i teraz wkręca, ze nowka bedzie, bo folie bedzie mial itp. Da sie to jakos sprawdzic dokladnie w razie jakby tv juz przyszedl? Oczywiscie mowie w razie gdyby nie mial zadnych śladów zewnętrznych użytkowania, zadrapań itp.