-
Postów
959 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez kacprzak1991
-
Jak dla mnie tylko zegarki g-shock niebanalny dizajn w polaczeniu z funkcjonalnością i wytrzymałością
-
Wkoncu działa na ios. Czas wrócić po paru tygodniach do udzielania się na forum ;d Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
-
Ja dziś po paru dniach pomagania znajomym i najazdom stwierdziłem ze czas wjechać na ng++. Gherman padł za pierwszym razem i przy drugiej próbie padł dodatkowy ostatni boss. Później bestia na moście tez za pierwszym i ojciec za drugim ale to dlatego ze bawiłem się stunem z gnata który powiem szczerze wchodzi teraz jak masełko. Drugie podejście do ojczulka i 4 stuny i typa nie było. Piękna gra ;p
-
Nie zapomnę cię Laurence swoja droga od wczoraj pogrywał znów w bb pomagając czasem kumplowi w coopie i ależ to jest wtedy beztroska sieka. Solo to jednak inna gra
-
Ale ta gra uzależnia. Obecnie jakieś 60h na liczniku, poziom 14 i secik z lazurowego rathalosa z długim mieczem. Fabuła jesscze nie skończona ale chyba już nie dużo zostało bo muszę jesscze znaleźć ślady starszych smoków w 2 lokacjach, bo w jednej już odkryłem i załatwiłem jednego który rushował wiatrem, co swoją droga było mega irytujące. Wiec pewnie jeszcxe 2 smoki do odkrycia i kolejna farma secik któregoś z nich ;p
-
Dziś rozpykalem za pierwszym razem lazurowego Rathalosa na mapce i później podszedłem do niego na arenie. Efekt? Szybka porażka;o przed chwila grałem z kumplem i tez dwa nieskuteczne podejścia... nie wiem jak ja go solo rozwaliłem...
-
No mi to ostatnio uratowało tyłek bo polowałem na rathalosa i jak już poleciał spać na ten szczyt do gniazda to obok niego czuwała rathina. No to rach pach ja kupskiem i odleciała. W innej sytuacji przyłączyła się do walki jak tez biłem rathalosa to, pierwszy strzał ja odstraszył ale jak się zmieniło miejsca walki i znów się dołączyła to jyz nie tak chętnie chciała odlecieć jakby już przyzwyczaiła się do smrodku;p
-
Dziś rano odpaliłem to wpadło z 6h posiedzenia;o ostatnio to tyle przy wiesku chyba siedziałem. Ogólnie 34 godzin na liczniku, lvl 10 i gra coraz bardziej wciąga. Początek był trochę odrzucający ale teraz to już wpadłem na amen. Dziś farmilem elementy do pancerza rathalosa i ile ja nie mogłem dostać jego plytki to nie wiem ale pare godzin wleciało. No ale za to teraz jego secik plus długi miecz tez z jego drzewa, kicia tez w tym pancerzu i jest pięknie ;p taki smoczy samuraj, jeszcze zrobiłem secik oradogena czy jak mu tam bo tez fajnie wyglada coś ala ninja wiec będzie tez noszony
-
Szczerze to mam 2 znajomych z którymi pykam zazwyczaj ale tą misje chyba muszę zrobić solo bo nie można ani flary zrobić i ogólnie calybczas widnieje mi cele w górnym rogu ze mam udać się do zgniłej doliny czy jakoś tak wiec nie udostępniam tego żądani na tablicy... dobra padł. Dziś wskoczyła mi pułapka o załatwiłem go w 15 min noe odwiedzajac nawet kantyny
-
najgorzej ze po jakiś 20 minutach po chyba 4 ucieczce on poszedł już w kimono wiec podstawilem pułapkę walnąłem 2 bomby uspakajające i nie poskutkowało no i później walka toczyła się bez końca. Wracam z pracy wiec zaraz będzie kolejne podejście. Najgorzej ze nie można puścić nawet flary bo mam już dość tej walki solo
-
To co ogon tez mu odrósł?
-
ale się dziś zirytowalem. Walczyłem w misji głównej z radobaanem chyba z godzinę, urwałem prawie wszystko co się da i jak zaczął uciekać to znalazłem kolejnego ale zregenerowanego. Misje główne tez maja limit czasowy i tak on właśnie wyglada? Nie zauważyłem żebym miał czas w tej misji...
-
No chciałbym mieć tylko więcej czasu:/ nie wiem jak wy nabijacie tyle godzin w tak szybkim tempie :o
-
Ależ ta gra zyskuje z czasem. Dziś przy jednym posiedzeniu z kumplem siadło 4h i mam w sumie jakieś 14.5 przy czym przy 10 miałem wrażenie ze ledwo zacząłem. Teraz już mniej więcej ogarniam co jak i gdzie. Pierwotnie biegałem z „sprężynowym toporem?” I było nieco powolnie ale dziś przerzuciłem się na ta „owadzią lance”. Nie wiem czy dobrze pmietam te nazwy wiec sorry;p i co tu się wyprawia z ta bronią :o jak się jesscze dobrze przyceluje tym owadem żeby nabić do tych 3 czerwonych kryształków które są pod stanem broni to jest istny taniec/lataniec śmierci ;d No co tam się wyprawia to bajka. Jeszcze ulepszylem broń na żywioł ognia i jest piekielne tornado. No i ta frajda z ujeżdżania stworów. Jak narazie 7 poziom, koralowa lokacja, ta kościana zbroja plus kościana lanca i jaram się;p na początku byłem sceptycznie nastawiony do gry ale jest coraz lepiej. Naprawdę zaczynam się czuć jak łowca tych potworów a nie popychadło które nic nie ogarnia;)
-
Mam grę od piątku ale udało mi się nabić jednynie jakieś 6h z czego z 4 grałem dziś w nocy z kumplem. Jak narazie czuje się mega przytłoczony wszystkimi informacjami, samouczkom itp. Biega się po tych mapach, zbiera milion grzybków nie grzybków, zaraz gra pyta czy zostawić go na rzecz innej rzeczy a ja zielony bo nie wiem co się może bardziej przydać ;o nie wiem tez jak zmieniać amunicję od procy, co podniosę coś innego to się automatycznie zmienia wiec Strzelamy tylko tym co aktualnie mamy? No i śledztwa znikają bo wykonaniu? Mam wrażenie ze zrobiłem 2 identyczne z upolowaniem tej dużej jaszczurki, jedno uwaliłem z zabiciem 20 owadów ale jak padłem to chyba miałem wcisnąć grzybek czego nie zrobiłem no i dupa. A po wszystkim mam wrażenie ze nic z listy zadań nie znika. Ogólnie gra przyjemna ale muszę się przyzwyczaić do tego klimatu bo jednak japonskosc mocno bije
-
Ja tam nie zginąłem ani razu w walce z kolosami przez cała grę i żałuje ze spadłem w przepaść 2-3 razy bo tak by wpadł pucharek. Teraz odstawiłem grę na rzecz monster huntera ale kiedyś napewno wrócę żeby zrobić ng+ i wypróbować wyzwania czasowe
-
oba sam znalazłem ale z arbuzem nie wiem o co chodzi, zapewne nawiązanie do ico w które nie grałem. Musiałem obejrzeć bez dźwięku wiec nie wiem czy jest jakiś komentarz. Ostatnia scena to tez nawiązanie do czego bo koleś sobie tylko biegnie przed siebie?;p i co dają ogony zwykłych jaszczurek?
-
Ja od ok tygodnia szukam u siebie w mieście i dosłownie nigdzie nie ma. Wiem ze był w MM zaraz po premierze ale spamowałem bo 250 zł a jak już po czasie wymiękłem i pojechałem wziąć to okazało się ze poszły 2 ostatnie sztuki i to jednak za 209^^ objechałem tez okoliczne miasto w którym byłem przy okazji i tez nic ;o byłem nawet w wroclavi i tez 0. Wczoraj dogadałem się z osoba z olx i jeśli mnie nie wykantuje to niedługo będę miał w końcu swoją kopie akurat skończę kolosy a w monstera mam nadzieje wprowadzi mnie odpowiednio kumpel bo kupił z tydzień temu i czekając aż ja wezmę zdążył skończyć grę xd
-
Co dają ogony ze zwykłych jaszczurek? Bo wiem ze te świecące wydłużają stamkne a zwykle? natknalem się jesscze na beczuszke z tlg:d No piękna jest ta gra. Dziś trochę poleciałem z kolosami i zamiar biegać przez 2 godziny bez celu powalczyłem trochę i chyba 5 lub 6 jest na liczniku. Ani razu nie zginąłem no może raz w przepaść bo się na widoczki zapatrzyłem ;p przez ta grę ściągnąłem tlg z olx bo chce mieć jednak gry tego uedy;p może przygoda z trico mnie nie porwała tak cienie kolosów to dla mnie miazga i dzięki nim płytka z kotopsem zostaje w kolekcjo. A walka z latającym czymś nad jakaś zatopiona świątynia bo po prostu bajka, cud miód malina ;p jeden z tych gier które można wrzucić w kategorie sztuki
-
Zastanawiam się nad gra, tym bardziej ze 2 kumpli gra ale obawiam się za bardzo jej japońskosci. Jedyne gry z tego kraju jakie trawie do soulsy, bb i gry od uedy. Co myślicie podejdzie mi to?
-
Wczoraj objechałem całe miasto żeby kupić monstera ale nigdzie nie było wiec kupiłem kolosa. Dzis odpaliłem, pierwszy filmik i pojechałem w kompletnie przeciwnym kierunku niż pierwotnie mieczyk wskazywał No i przed pierwszym bossem zwiedziłem chyba pol mapy, gdzie nawet nie wiedziałem ze mapę można otworzyć i dopiero jak kuzyn odpalił u mnie grę to się tego dowiedziałem. Byłem w szoku bo myślałem ze wkroczyłem z głównej ścieżki i to co widzę to opcjonalne lokacje do zwiedzania ale jak już zatoczylem koło i wróciłem do początkowej lokacji to zabiłem w końcu pierwszego kolosa i teraz mieczyk pokazuje kierunek który obrałem na początku xd tak czy siak gra jest przepiękna. Pierwszy raz gram w ta dzieło choc jak z 2 lata temu kupiłem ps2 żeby pograć w zaległości to sotc byl w chorych cenach wiec odpuściłem. Ze tak wielkie mapy można było wsadzić do tamtej poczciwej konsoli. A to co bluepoint odwalił z grafika to są czary a gram tylko na bieda ps4 wiec wole nie wiedzieć co jest na prosiaku z 4k i hdr. Co prawda dopiero 1 kolos za mną, acz mapy zwiedziłem sporo i gra jest poprostu monumentalna. To chyba najlepsze określenie. Czuje ze czeka mnie niezwykła przygoda. I to za jedyne 139 zł prosto z pułki sklepowej :o
-
Miał ktos problem ze sterowaniem w jedynce? Odpaliłem dzis bo naszło mnie zeby odswiezyc sobie kolekcje i wychylajac grzybek maksymalnie do przodu nathan raz biegnie a raz przystaje i zwalnia... wczesniej zauwazyłem to w demie styx ale myslalem ze cos z gra nie tak. Zaczynam sie zastanawiac czy pad mi nie siada juz, ale sprawdziłem go teraz na assassinie i wiesku i tak nic ma tego problemu. PS. Mam iosa i tez od dłuzszego czasu nie moge pisac z tapatalk przez co mam lekki detox od forumka ;o
-
Mi tylko opcjonalny boss w dodatku zaszedł za skore. No i teoretycznie najłatwiejszy z głównych tez mnie wymęczył ale to przez zle obrana taktykę z początku. Przy pierwszym pamietam padłem z 2 razy grając wieczorkiem ale będąc wcietym, wyłączyłem i odpaliłem rano. Na chłodno i na kacu padł wtedy tez za pierwszym ;p
-
No ale są luki z płonącymi strzałami. Ja osobiście nie pamietam dokładnie skąd można dostać ale napewno wypadało coś z łowców
-
Wczoraj odpaliłem i zasssalo [emoji33] nie patrzyłem na zegarek ale grałem ok 5-6h. Odrazu mówię ze nigdy fanem symulatorów jazdy nie byłem i jak samochodowki to właśnie w stylu nfs czy split/second który swoją droga był chyba jedna z moich ulubionych ścigałek. O no i Pure;p ale mniejsza o to. Nowy need for speed naprawdę daje radę. Wyścigi dają mega dużo frajdy i potrafią być satysfakcjonujące. Otwarty teren aż chce się zwiedzać, a zachęca do tego jeszcze bardziej możliwość szukania wraków. Poczucie prędkości jest mega, jeszcze jak w misji miałem przejechać się chyba najszybsza fura w grze to jak rozpędziłem się do ok 400km/h to milem wrażenie ze wszedłem w nadświetlną ;p nie wiem jak dokladnie wyglądała sprawa zaraz po premierze z ilością wygrywanej kasy, ale było podobno słabo i było trzeba powtarzać wyścigi żeby mieć punkty na ulepszanie aut. Teraz kasy mam po uszy. Obecnie nie ma auta w salonie na które mnie nie stać, przynajmniej z tych które mam odblokowane. Można wręcz odnieść wrażenie ze twórcy poszli ze skrajności w skrajność i teraz tej kasy dostajemy aż za dużo, bo nie boli mnie wcale jak mam wydać na szybka podróż, a tak trzeba z nią zabulic czy po raz trzeci zmienić sobie zderzak w furze za dodatkowa opłata. Jak ktoś jak ja ma ochotę się bezstresowo pościgać to nfs jest obecnie najlepszym wyborem tym bardziej ze nówkę można wyrwać za mniej niż 150 zł