PiotrekP

5 minut i pobrane. Akurat w środę przed robotą chwilę się pogra.

@Donatello1991 Od jutra

Czyli u prenumeratorów gdzieś za 2 tygodnie. Ale recenzjami to obrodziło. Z drugiej strony numer dzień przed DLC do Horizona i tydzień przed Jedi Survivor.

Niecały tydzień do premiery i w sumie nawet mapki nie znamy. Że o długości i wymaganych GB nie wspominając.

@Sebas tak. Stylów ma być 5, 2 wybierasz przy punktach medytacji i je możesz sobie zmieniać w trakcie rozgrywki.

155GB na dysku i co najważniejsze- będzie fast travel.

@Dr.Czekolada tak, fanowskie na PC.

Mi pierwsze podejście prawie 14h. Czasem lizanie ścian, czasem rush, ale wszystkiego nie sprawdziłem Porobiłem kilka wyzwań na medaliony i tyle. Drugi raz na NG+ poczekam na spolszczenie (żeby sprawdzić jak zrobili), bo teraz będzie w co grać. Wtedy zejdzie pewnie dłużej. Najdłużej mi zajął rozdział 7, najkrócej ostatni.

BULLET TRAIN (HBOmax) Twórca takich filmów jak John Wick, Deadpool 2 i Atomic Blonde tym razem przenosi na ekran pewną powieść. Książki nie znam a sam film to szybka jazda bez trzymanki, pełna trupów, absurdalnego (ale pasującego tutaj) humoru i świetnych montażowo scen walki. Sceny gadkowe czy poza pociągiem to dobry przerywnik. Sporo postaci, choć większość zbyt krótko na ekranie. Pitt idealnie tu pasuje w roli złodzieja pechowca, który woli unikać przemocy i widać że nie podoba mu się, że mu się to nie udaje. Reszta postaci, która jest dłużej na ekranie też nie wypada źle. Idealne kino na wieczór, dwie godzinki pędzi szybko jak tytułowy pociąg. 8+/10

Oby tylko się dało zrobić kinówkę jak w jedynce, usuwając na PS5 polski język. @Faka dobrze, że gierka wychodzi przed weekendem majowym to będzie czas na granie.

Platynka u mnie to tylko areny i pokonanie tej wojowniczki na końcu oraz lot na parasolce przez 60 sekund- reszta pykła z normalnej rozgrywki. DLC zakupione i pozostaje czekać.

DC od Hachette 44-47

Dotarłem na wyspę i zamek lepiej mi się gameplayowo bardziej podobał w oryginale. Tutaj jakby nie wykorzystali jego potencjału. No i ammo ciągle brakuje, więc szogun na rozbicie tarczy a wykończenie z Punishera lub TMP. Walka z Salazarem lepsza tutaj niż prucie w jedno miejsce jak w oryginale. Przy drugim podejściu muszę nadrobić to co pominąłem, bo "teraz już nie wrócisz graczu" mi się zdarzyło nie raz.

ja bym chętnie dlc z Luisem widział. Ale wiem że to niemożliwe.

Jak gra liczy czas w podsumowaniu rozdziału? Samą rozgrywkę czy czas u merchanta/mapa/walizka też?

9 chapter jestem dopiero bo miałem przerwę w graniu. Ammo i roślinek mało, za to snajperka wymieniona. Zamek faktycznie mega klimatyczny i mógłby być w jakichś Soulsach. Nie żałuję ani złotóweczki, Capcomowi się należy. Tak się powinno robić rimejki.

Porządkowanie walizeczki to obowiązek!

Del Lago tutaj to zwykłe rzucanie harpunami do celu. Żadnego wyzwania. W sumie szkoda też że np. Mendeza nie było ciut więcej niż w oryginale.

Nożyk na full to sprawa oczywista. Pierwsze przejście robię z Red9 i podstawowym riflem i shotgunem oraz TMP. Daje to radę póki co.

Chapter 7 póki co najdłuższy- zajęło mi prawie półtorej godziny jego zaliczenie. Po nim mam krucho z ziółkami, ammo też sporo poszło. Zamek póki co bardzo fajnie wygląda. Jedyny problem miałem z tą zagadką z malowidłami i przyciskami w jaskiniach- przy pierwszym te malunki były dla mnie nieczytelne, a przy drugim nie mogłem znaleźć trzeciego symbolu. Ślepota jednak boli. Pomimo stałych 60fps, czasem gra mi mocno przytnie jak używam rifla z tą lepszą lunetą. W sensie pierwsze przejście na celowanie z niej. No i na padzie udało mi się ustawić czułość i headshoty z Red9 czy wspomnianej snajpy siadają aż miło. Po tych 7 chapterach daję 8 z dużym plusem.

Gram na PC na średnio wysokich, a ładniejsze widoczki mam w DG. Do tego ten photo mode jakoś dziwnie psuje obraz przy oddaleniu kamery.

O co chodzi z tymi strojami czy innymi pierdołami typu okulary? Za mną walka na jeziorze- łatwiejsza niż w oryginale. I ten tryb foto jakiś dziwny. Liczyłem że natrzaskam fotek jak w Horizon czy Days Gone, ale jakieś brzydkie to wychodzi Zrobiłem tak póki co może cztery screeny.

Pograłem 3 godzinki póki co. To niby ten sam, ale całkiem inny RE4 niż grałem w święta 2010 z coverka CDA. Zacząłem na klawie i myszce, ale ostatecznie podpiąłem pada. Liżę ściany i zbieram stuff. Strzela się przyjemnie, dobija się kopniakami, ale trzeba się póki co pilnować z ammo - gram na normalu. Graficznie mój lapek trzyma fps na mid-high z wyłączonymi kilkoma pierdołami (bo karta tylko 4GB) ale jest ładnie. Tak się powinno robić rimejki. Graficzne i gameplayowe (miejsca, przeciwnicy, etc) zmiany- ale z poszanowaniem oryginału.

Odespać nockę a wieczorem będzie grane.