Szkoda tylko, że robią to samo co z Wiedźminem. Ludzie co wyłożyli największe hajsy na kolekcjonerkę (albo zwykle boxy)półtora roku temu, dostaną grę najpóźniej, bo widać wielkim problem jest wysłanie ich tak, żeby dotarły na jutro.
W efekcie pierwsi zapłacili, ostatni dostaną.