Po 17h ogranych na PS4 doczytałem, że nie da się przenieść zapisów na PS5.
Nie mniej nie gra się źle, ale poza aspektami technicznymi, dziwne jest tylko niepotrzebnie skomplikowane drzewko rozwoju postaci. Sama gra mogłaby być mniej "grzeczna" i bardziej brudniejsza, ale może za bardzo porównuję do Wikingów.
Fabularnie i postacie lepsze niż w Odyssey, świat i zadania to kolejna zmiana na plus.
Mogę też ukryć sobie łuk, (ale mieć go na plecach, podobnie jak resztę ekwipunku) i prawilnie biegać z dwoma toporami. Szkoda, że tak samo nie można zrobić z płaszczem, który po użyciu wraca nam na plecy.
No i brak podglądu na tatuaże i fryzury u kupców to też głupi pomysł.
Jedynie zapis przed zakupami, kupić wszystko a potem wczytać i ewentualnie kupić tylko to co nam pasuje.