-
Postów
6 830 -
Dołączył
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez PiotrekP
-
Akurat ze zwierzętami jest jakaś kpina. Miałem zebrać dwie rzeczy z szopa- skórę i kości. Pomimo zaznaczenia tego zadania, musiałem ich ubić 23, żeby wpadła mi ta druga rzecz, a skóra też nieprędko wpadła. Podobnie długo polowałem na coś z ryby.
-
Plus dla Rozbo (Rozba?) za tekst "Na dzikim wschodzie".
-
Jeszcze w kwestii walki z maszynami, też wam czasem gra nie potrafi(ła) wykryć ciosu krytycznego, zwłaszcza przy większych maszynach? Miotam się przy np. takim kłapaku, ale mi ta opcja nie wbija. Przy mniejszych robocikach nie ma z tym problemu, ale czasem okrążę całego i mi się to nie pokaże. Tak trochę z innej beczki- w game guide w opisach ataków maszyn, podali nawet metrowy zasięg ich działania. W sumie fajne uzupełnienie opisu świata, ale kto grając w to, będzie przeliczał wirtualne metry :D
-
Walki Batmobilem sprowadzają sie tylko do unikania laserów i odpalania pocisków. Jazda jest niestety taka sobie. Kamera troche za blisko i za nisko, wiec ja głównie odbijalem sie od ścian przy ostrzejszych zakrętach. Za to wykorzystanie go w zagadkach na plus, bo mogli dać tylko walki z czołgami.
-
Czy tylko mnie w tej grze wpieniał brak manualnego save'a? Pamiętam jak zużyłem na zombie mutanta sporo stuffu, a zginąłem przez glitch fizyki, jak on był na 3-4 hity. Po loadingu on miał pełne zdrowie, a ja rzecz jasna bez przywrócenia rzeczonego stuffu. Nie wspominając, że gra po wyłaczeniu witała nas w innej bezpiecznej strefie niż kończyliśmy. A wystarczyło dać choćby 5 slotów na zapis i byłoby git.
-
Wczoraj dopiero się wziąłem za ogrywanie bo kupiłem za grosze na PS4. Musze tylko ogarnąć jazde Batmobilem bo ciągle biore za hamulec L2.
-
Dla mnie fabularnie Horizon lepszy niż GTA V, gdzie tyramy za darmo dla skorumpowanych federalnych, których Trevor powinien zaebać przy pierwszej okazji :D
-
Tu chyba chodzi o rewiry maszyn. Jak tylko przebiegałes to w koncu odpuszczaly, a jak zostawales to w ciebie naparzały. Ktoś tu pisał, że skażona strefa z kretami dala mu w kość. Potwierdzam, walka z Thunderjawem była przy tym spacerkiem.
-
Wykańczam Horizona, zostały mi 2lvl do 50, a pomiędzy Watch Dogs 2. Jak się dorwie do lepszych zabawek i umiejętności gra się fajnie. We wtorek w końcu w łapska wpadnie mi Arkham Knight, bo używki grosze kosztują.
-
Zacznij od normal, potem sobie zmien na hard, albo very hard.
-
No i ja też w końcu skończyłem wątek główny. Chciałem wbić 50 lvl, ale skończyło się na 43. Teraz już na spokojnie wezmę się za resztę rzeczy do zrobienia.
-
Odebrałem Punishera i przy okazji kupiłem nowe Star Warsy. Półeczka na razie uboga, ale będę uzupełniał zbiorczo. Wiedźmina też mają wydać kolejne 2 tomy. Na razie zastanawiam się nad Thunderbolts i Jonah Hex, bo w obu można by już wziąć od razu te kilka tomów co wyszły. I wygrzebane z pudła: Kapitan Kloss dodawany do widocznego brukowca w 2007 roku, kupiony w 2008 bo był sprzedawany w całym pakiecie w tekturowym pudle za 40zł. Ultimate X-Men z Dobrego Komiksu, od lutego 2005 miała być druga seria, nie wiem nawet czy ruszyła. AVP to za to jakiś koszmar. Komiksy z DK dodawali swego czasu do KŚGry, PLAYa i nie wiem czego jeszcze. (AVP i Spider Man 2 były jedynymi komiksami, które nie były rozbite). Spluwy w tym komiksie wyglądają jak rury. Kreska nie wiem czy to specjalnie taka, czy rysownik był pijany.
-
Robię te zadania dla loży i coś mi to przypomina, no tak wyzwania z Dying Light i tłuczenie zombiaków na czas. Gorzej, że nie raz nie dwa, zombiaków nie było, a czas uciekał. Co z mojego skilla, jak nie mam kogo/czego tłuc.Niezbyt lubię takie zadania. Z nadymaczem (odstrzelenie 3 kanistrów) poszło za pierwszym razem w jakieś 15 sekund a z biegunami na "złoto" robiłem pięć razy, bo się porozbiegały i zawsze mi brakowało paru sekund, żeby się na złoto wyrobić. Spotkanie z za mną. Jak dla mnie Stormbird psuje mi więcej krwi od Thunderjawa. Jak dinobotowi rexowi odstrzeli się działka i osłonę bebechu to potem tylko walić z boku i dziad pada.
-
Kuwa, szukałem misji pobocznych bo mi brakuje i luj. Zerkam w poradnik i co? Trzeba robić zadania (obozy, łowy dla loży), żeby je odblokować. Może to i bzdet, ale jak ktoś nie chce ich robić, to tych zadań nie odblokuje. Po sobie widzę, że dwutygodniowa przerwa od gry dobrze mi zrobiła :D
-
A mi PSX i Pixel przyszły przedwczoraj. Za to miesiąc temu był cyrk.
-
Chyba on ma stare logo. Zwiastun JL ma nowe logo z tomów 2-3
-
Tylko 4? Szkoda. Pierwszy tom jest świetny.
-
Odebrałem dziś Gotham, teraz czekam na Punishera.
-
Doszedł mi numerek z okładką z Ghostów. Po przeglądnięciu czegoś mi jednak brakuje. No tak- prawie wcale nie ma reklam. Dorzucam plusa do plusa grzybiarza, a dziewczyna też się dokłada :D P.s. ktoś jeszcze dostał w prenumeracie dodatkowe okładki i grzbiet luzem czy tylko mi dropły?
-
Rezok- poczekaj do jesieni na okładkę z fify 18.
-
A strażnicy dalej nie reagują jak obok nich jakaś laska napierdziela się z trzema krabołazami (czy czymkolwiek innym). Co się w sumie dziwić, skoro one też owego strażnika nie widzą. :D Miałem za to walkę ze Stormbirdem, uziemiłem go linami i potem już jakoś poszło. Ale skubany potrafi sieknąć. Tak jak się spodziewałem, był on też ostatnią maszyną do ubica na aczika. Myślałem, że to wtręt tłumacza, ale w eng jest to samo (notatka):
-
34 godziny i pierwszy poważniejszy glitch
-
Granie na easy w pewnym momencie zakrawa na zbrodnię, zwłaszcza jak mamy tą zbroję z ruin. Przełączyłem sobie na to easy (grając na hardzie w zasadzie od początku) i w kanionach wdałem się w walkę z ok dziesięcioma przeciwnikami- uśmierczacze, długonogi, trafiły się też jastrząbłyski i te takie podobne do behemothów tylko mniejsze. I co? I to nie była walka tylko systematyczna eksterminacja, bo zbroja absorbowała wszystkie ataki. Dobry sposób na chwilowe wbicie xp albo surowców, ale rozgrywka staje się bezsensowna. Ciekawe jaka będzie różnica w walce z takim gromoszczękiem.
-
Pytanko odnośnie Olina
-
Kolejny ponad 4gb patch na serwerach. Tylko prędkosć pobierania to jakaś kpina.