-
Postów
6 822 -
Dołączył
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez PiotrekP
-
Islander? To ta gierka, co łaziliśmy gołym typkiem w gaciach z liści, a gdzieś na początku można było pojeździć czymś na zwór deskorolki? Taa, ile ja się w to ograłem
-
tez jestem za wywaleniem headshota
-
Ja zamierzam przejść przynajmniej 2 razy (raz na "Stawiam kolejkę" i raz na "Precz, bo zabiję"), więc sprawdzę obie wersje. Choć angielski dubbing dwójki jakoś mi nie podszedł.
-
Co do angielskich/polskich głosów- po angielsku tylko wampir wypadł lepiej. Tam był wkufiony, a w naszej znudzony. No i jednak chyba będzie można hajsy na chędozenie wydawać. Te 16h sesji nagraniowych nie mogło się zmarnować
-
Najpierw niech się w końcu sama gra ukaże- potem niech trąbią o fabularnych DLC.
-
InSaNe- znam ten ból. PE też mało u mnie, że o niektórych innych pismach, których przyjdzie 2 sztuki do 1 z 3 empików nie wspominając. Zawsze można zamówić prenumerate, choćby na 3 miesiące.
-
Co robicie ze swoimi PSXami...
PiotrekP odpowiedział(a) na Paulek L temat w Opinie, komentarze - forum, magazyn
Na półce trzymam 3 ostatnie numery, wcześniejsze leżą w kartonie w szafie, wszystkie w dobrym stanie. Urok życia w mieszkaniu -
IslandClaws- nie robiłem multikont żeby hejtować. chyba normalne bylo czasem wyrazic krytyczną uwage, nie? Na ich forum jesten od 2005 roku. Wywalili mnie 3 razy- 2 razy, bo mi sie ostrzezen nazbieralo a raz za 2 gadki ze Smuglerem, ktoremu nie spodobalo sie, ze ktos go skrytykowal. według niego, czytając tyle lat pismo kupę wiem o zmianach jakie w nim zaszły. Oni żyją w świecie przekonania o własnej doskonałosci, gdzie tylko oni znają sie na grach, a reszta to idioci.
-
Jako czytelnik CDA przez 10 lat (2005-2014) stwierdzam, że (pipi) niemiłosiernie. CDA stało się pismem dla gimbusów, którzy drą ryło kiedy nie ma oceniaczki (DL, któryś tam Assassins), a gry na coverku są za stare, bądź wymagają wysilenia więcej niż 1 szarej komórki. A nie daj boze jeśli są po angielsku, a pirackie spolszczenie nie działa. A tylko spróbuj ich skrytykować to guru smugler i jego banda przydupasów zmiesza cię z błotem i zahejtuje na śmierć. Przerabiałem to 5 razy, tworząc multikonta na ich forum, na którym podobno multikont robić się nie da. Tyle w temacie tego szmatławca. p.s. Sorry za double posta, myślałem, ze jest jakieś auto łączenie w takich przypadkach.
-
Numer wczoraj doszedł, na szczęście w o wiele lepszym stanie, niż 210. Biała okładka na żywo rewelka, 12 stron Retro i świetny tekścior o The Thing. Reszta na razie czeka na przeczytanie. No i w sumie okładki rzeczywiście rzucane większoobszarowo. Wszystkie które widziałem były czarne, a i tak coś mało ich rzucili. Miałem przez 2 dni obchód po salonikach/galeriach, to w wielu miejscach nie było.
-
Jeszcze tylko roja brakuje
-
Mi ostatnio kwadrat zaczął wydawać dziwny dźwięk, kiedy go puszczam. Jakby przyblokował się w otworze. Nie jest za każdym razem, ale czasem się to zdarzy. Nie ma to wpływu na działanie. Pad z sierpnia. Co ciekawe, na kupionym 1,5 roku temu padzie tracera do PC, w układzie PS3, z kwadratem jest ten sam problem. Jednak tego, co wpadł na pomysł zrobienia z pada choinki, powinni wywalić na zbity pysk. Raz, że zzera baterie, dwa, psuje to wczuwkę podczas nocnych sesji w uj. Ale o tym pewnie już było pisane tu wiele razy. Innych wad, oprócz jeszcze położenia przycisków Options i Share nie widzę.
-
Pożyczone-zaliczone. W niecałe 7 godzin. I szukałem jakiegoś powodu, który by mnie przekonał, do wyłożenia na to 250 zł. I owego nie znalazłem. Chciałem kupić w przyszłości, jak stanieje o połowę, ale też nie widzę powodów. Napisałbym coś więcej, ale stronę wcześniej Velius mnie już wyręczył. Jakoś od początku czułem, ze wyjdzie średniak (poza grafą), ale może chociaż nadrobią długością rozgrywki. A gdzie tam. Pierwszy kandydat do rozczarowania roku?
-
Numerek zamówiony (wziąłem białą okładkę), teraz czekać na listonosza.
-
Czy kupując papierowy numer na stronie mozna wybrac okładkę,czy pakują jak leci?
-
Rzecz taka, ze to bardzo "suchy" numer- bo jedynie DL wyszło do recenzji. Kotleta w postaci SR4 nie liczę, bo nie warte toto grosza. Za to publicystyka od wielu miechów bije na pysk tą z CDA. Perez- Ty przynajmniej zapytasz, na forum CDA, kolesia zaraz by wielki "smógler" wymieszał z szambem. Tak btw- czy okładki ze spisem treści, są jakoś lepsze od ładnych, estetycznych okładek? Nie wiem, więcej osób kupuje numery z taką okładką? Bo na nie też tu często narzekania są.
-
Za mną niecałe 17 godzin- dalej brykam po Slumsach za kawą, bo tylko to mi zostało do zrobienia w tej części (Miałem sporo kawy, ale zawsze sprzedawałem. Teraz patrze, ze muszę mieć tego 20 torebek). Nie licząc wyzwań.
-
DL nie dali oceny bo embargo
-
No i Retro jak zwykle pro, oby tak dalej.
-
Wielkie zdziwienie czytelników CDA "Gdzie jest ocena Dying Light?" najlepiej o tym świadczy, ze zdolność czytania zanika.
-
Oceny cząsteczkowe? Jaka jest różnica w grafie na 6, a w grafie na 7? Albo w muzyce? Oceny to często prywatne widzimisię autora (rzetelność recenzencka? A cóż to takiego?), który obniża ocenę, bo tekstura tej góry czy innego wieżowca, będącego pierdylion km od naszej pozycji jest niezbyt wyraźna. Z drugiej strony co dać grze, która błyszczy na polu audio-wizualnym, ale leży gameplayowo? Bądź gra się świetnie, ale grafa kłuje w oczy? Może ktoś kojarzy Quaza z YT- on zrobił raz filmik "Dlaczego oceny liczbowe to zło?" W pewnym sensie się z nim zgadzam. Sugerowanie się czyjąś oceną przy kupowaniu gry to głupota (tu też o tym pisałem). Wyjątkiem są tu crapy, bo te każdy zbeszta, ale co począć, jeśli jedna osoba daje grze 4/10, a druga 8/10? Oceny to temat rzeka, lepiej zbytnio w to nie brnąć, bo przeważnie się to dobrze nie kończy
-
Z tym wejściem do domu Gaziego też się omordowałem- dobre kilkanascie minut szukałem jak się dostać na te platformy pod mostem. Teraz robię sobie przerwę od questów- latam za alkoholem, żeby zrobić Maczete Korek- brakuje mi 6 butelek, ale o nie akurat nie trudno. W DI ta nitka do celu była momentami pomocna, bo tam były tunele, więc jeśli się źle skręciło, to trzeba było się wracać. Tu wystarczy pokicać po dachach i jest się na miejscu.
-
Zmian w stosunku di DI jest sporo. Poza oczywistą mechaniką poruszania, chyba najlepszym pomysłem jest możliwość craftingu i naprawiania broni w dowolnym momencie. Graficznie na PS4 mi się podoba. Do poruszania się trzeba się przyzwyczaić i mierzyć skoki. Nie raz zdarzyło mi się skoczyć pod daszek, zamiast na niego, bądź źle wymierzyć skok i się zabić. Na razie raptem 8 godzin gry za mną, ale po wbiciu 2 poziomu agility już o wiele fajniej jest się poruszać. Ktoś powie jak jest z kotwiczką i zaczepianiem się nią? Na koniec kwestia lokalizacji- brak lokalizacji kinowej to lekka kpina, tym bardziej, że głosy i napisy, zarówno polskie jak i angielskie są na płycie, wiec nie byłoby z tym dużego problemu. dałem szanse polskiemu dubbingowi i jakoś przez te 8 godzin do niego przywykłem. Do Wiedźminów się on oczywiście nie umywa, ale jest chyba trochę lepszy niż np. w Killzone SF. Kwestia gustu.
-
PSX w końcu doszedł. Sporo do czytania. Co do foty Ilonki z GD- jeśli HIV takie foty daje do druku, to ciekawe co trzyma dla siebie.