-
Postów
6 830 -
Dołączył
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez PiotrekP
-
ojapier, ten film o łysym od aut i energola trafił akurat tutaj i obrzydza mi menu.
-
@mario10 To te z zielonym [!]? To tak- jest ich określona ilość.
-
Gdyby ktoś chciał przesłuchać owego dżinga z tekstu Kochańca, to proszę bardzo. Pamiętam jak to wpadało w ucho. Ale był to rok 2003 lub 2004. Na pewnie nie później.
-
Saints Row 2 Najlepsza odsłona z całej serii. Postacie, cutscenki, customizacje( pojazdy, ciuchy kryjówki) i kreowanie naszego bohatera w edytorze (i w trakcie gry u chirurga)- top. Gameplay to standard- strzelamy, niszczymy, mordujemy cele wrogich gangów. Miasto może nie jest takie spore, ale urozmaicone, pełne sklepów z których oczywiście można skorzystać. Aktywności generują szacun (potrzebny do wykonywania misji fabularnych), ale też dają ulepszenia- nielimitowana amunicja, sprint, dodatkowe bronie itp. A jest ich sporo- demolka śmigłowcem szturmowym, rzucanie się pod auta, aby wyłudzić ubezpieczenie, zabawa w brutalnego glinę, wyścigi, polewanie budynków szambem z szambiarek i wiele więcej. Każdy znajdzie coś dla siebie, bo nie trzeba zrobić ich wszystkich. Graficznie gra nie błyszczała już na premierę, ale i nie odrzucała. Teraz, jak na 15/16 letni tytuł nie jest źle. Wersja steam jest praktycznie niegrywalna na obecnych windowsach. Po prostu co rusz wywala do pulpitu. Gogowska (lub sami wiecie jaka) działa bez problemu. A jak się w to grało po takim czasie? Świetnie! Poza kilkoma przypadkami, kiedy zginąłem, przez błąd detekcji kolizji lub fizyki, gra dwa lub trzy razy wywaliła do pulpitu zaraz po zakończonej misji i trzeba było ją powtarzać. Nie wiem jak było w jedynce, ale dwójka miała kilka fajnych patentów. W kryjówkach mogliśmy oglądać cutscenki w tv, Pistolety czy PM mogliśmy nosić pojedyncze, lub podwójne, Każdy element stroju było widać na naszej postaci, więc podkoszulek był widoczny, jeśli założyliśmy otwartą koszulę. Ogólnie system ciuchów i ubierania naszej postaci to coś, czego nawet simsy nie miały w tak rozbudowanej wersji. Szkoda, ze trójka z tego zrezygnowała, do tego tam ta paleta kolorów była jakaś zepsuta. Kto grał, ten wie.
-
Wiem że to pierdoła, ale te skośne kolorowe paski na górze strony też bym zlikwidował.
-
Smg daaaawno temu (chyba na markolfie) wspominał, że kody do wota czasem robiły lepszą sprzedaż niż hitowy pełniak na coverze. W sumie na ich (cda) forumku dawał bany za pisanie że sprzedali się wargimngowi za te kody. Oni nazywali to współpracą.
-
Co się dziwicie. Mając Młot Totalnego Rozpierd.lu musicie szukać klucza do zgniłych drzwi do kopalni, a tutaj baba wali z piąchy w hełm szturmowca i go ogłusza. Taka logika gierek.
-
Ciekawe jaka różnica w kosztach druku byłaby teraz, gdyby chcieć ten papier z 2022 roku.
-
U siebie też zauważyłem rozdarcia na stronach 52-56, praktycznie do marginesu. Pozatym defektów technicznych brak.
-
Mi w TG (głównie) i GT podobały się według kolejności: 1. Speciale- w sumie nic dziwnego 2. Przerabianie aut, dziwne projekty, stare auta itp- np. Amfibie, motorhomes, auto elektryczne, hothatche itp. 3. Wyścigi wszelkiego rodzaju. Całą resztę w TG po prostu przeklikiwałem. Co do Touru- zrobiłem sobie rewatche trzech ostatnich odcinków i porównując do Mongolii czy Wietnamu, to strasznie sztuczne mi się wydają. Najbardziej Sand Job. Skandynawia była spoko, oprócz "zjazdu" Hammonda ze stoku.
-
Twierdza Obok pierwszych Bad Boys najlepszy film Baya, z czasów zanim zaczął odpierdalać fikoły z kamerą. Aktorsko nadal świetny, nie przynudza i dobrze się to ogląda. No i muza Zimmera.
-
Ciekawe ile tych pozycji do wyboru będzie
-
Albo zrobią kalendarz premium do kupienia tylko w sklepie online.
-
-
"Dzień dobry, czy ta promocja na gorszy papier w wyższej cenie nadal jest?"
-
Ten system decyzji to może się skończyć na tym, kto i gdzie nas aktualnie nie/ściga.
-
Niby człowiek wiedział, ale jednak się łudził. @Wredny uniwersum ma te "strzały" paralizujące i to by wystarczyło. Walenie z piąchy mogli sobie darować.
-
Miło sobie wrócić do tak miodnego tytułu i zwiedzać dwie wyspy. Najpierw wyczyszczę Iki, a potem wracam na Tsushime. Animacje czyszczenia katany z krwi to nadal świetny smaczek
-
Ale bohaterkę to "zbrzydzili" (jak to się nazywa?) względem pierwszych materiałów
-
Ronin mi nie podszedł, więc płytka z DC na PS5 wleciała do konsoli. Sporo rzeczy pobocznych mi zostało, musiałem więc wtedy przerwać granie dla innego tytułu.
-
-
Oswaldzica, Pingwinica, zakonnica
-
Ale okładka Zielonego Marsa dziwaczna- ten hełm z wystającymi włosami.
-
Liczę że Soldier Boy dowiezie, przynajmniej dobrymi tekstami.
-
Mi to po demku jakoś nie siadło. Graficznie strasznie nierówno, a systemu walki jakoś nie potrafię ogarnąć. Jak kiedyś wyląduje w psplusie, to może dam kolejną szansę. Póki co w takich klimatach zostaje mi wracanie do GoT.