PiotrekP

Jak dotąd najlepszy odcinek sezonu, co trudne przecież nie było.

Dla mnie to ona od początku do tej roli nie pasowała. W sumie po pierwszym sezonie nie daję im już kredytu zaufania, bo czuję że skończy się pięcioma odcinkami pierdololo o niczym, a interesujące wątki upchaliby w dwóch.

I niestety się to sprzedaje. Kiedyś się "szpanowało" Red Bullem, teraz ktoś myśli, że robi to samo z puszką szczyn łysego.

Po prostu nie doceniasz smaku, nad którym najlepsi fachowcy na świecie pracowali przez lata w najlepszych laboratoriach.

Gladiator 2 praktycznie wcale mnie nie interesował, ale jutub wypluł mi trailer na główną. Po jego obejrzeniu znam już cały film, pewnie minimum 2h zaoszczędzone. Dziękuję bardzo.

Ja pamiętam takie wynalazki jak Black Horse(?), American Bull(?), Bullit czy XL.

NHL24 Z psplusa PS5. Tylko dlatego, że nie kumam jak tu strzelać gole (czy to analogiem, czy guziorem) i po trzech meczach w trybie sezonu przegranych do zera, wywaliłem to z dysku. Krążek albo leci w bramkarza, albo obok bramki, a rywalowi zawsze coś wpadnie. Tak- nie umiem w to grać.

Zostały 2 epizody. Albo uratują podciągną ten sezon, albo będzie do zapomnienia i obaw co do kolejnego.

Perez sam został drug dealerem.

Każdy (nie)normalny jak co miesiąc czeka na dawkę zapachu PSXa i wącha go jak narkotyk. W końcu okładka która pasuje.

Szok i niedowierzanie, że bojkot serialu/gry obojętnie z której strony przynosi takiemu tworowi sukces i kolejne odsłony.

@Czoperrr od tego jest Tablica Korkowa.

Przekręt jak dla mnie najlepszy film Ritchiego, w którym po prostu nie ma słabych scen. Stąd nie da się ciężko wybrać najlepszą

Faktycznie jakiś dziwny ten sezon. Kilka fajnych akcji, reszta to w większości nic nie wnoszące zapychacze

Dwa razy w GL w jednym numerze? No nie spodziewałem się.

Jutro kupię numer w empiku, ale potem chyba się skuszę na prenumeratę inpostem.

No i polskie napisy mają być. Też mnie kusi, ale raczej nie na premierę.

Sprawdziłem toto na PS5- odczucie jakbym się cofnął do starszego pc i próby grania w zbyt wymagające dla niego gierki.

Słowacy sami sobie winni

007 Blood Stone Trwająca dwa bondowskie filmy gra, nie bazująca na żadnym z nich. Ale przyjemnie się w to gra, bo łączy strzelanie tpp, walkę wręcz i pościgi. Do tego mordek i głosów użyczyli Craig i Dench, oraz jakaś labadziara która odgrywa rolę "bondowskiej dziewczyny". Tytuł miał dostać sequel, niestety nie zachwycił ocenami i sprzedażą i w sumie szkoda.

Przecież awansowali na turniej i "zagrali" trzy mecze. Ekspertom i kibicom to w zupełności wystarcza i jest brane jak wielki sukces- jak co 2 lata. Teraz muszą zasłużenie odpocząć.

3 sezony Farmy Clarksona obejrzane. Zbierałem się do tego od dawna, ale zawsze "coś" mi w tym przeszkadzało. Ładne show, ujęcia jak zwykle odwalają większość roboty. Brakowało mi tylko wizyty Maya i Hammonda, zaraz by coś odwalili.

Do 1 w nocy te burze według prognoz.

NFS Heat

Publicystyka w PSX zawsze na dużym propsie.