Paolo de Vesir

TLOU2 był już wcześniej w PSNow.

Raczej chodził, bo u mnie na OLX lata raczej ok. 100zł i to za wersję na PS4 - te na currenta Sony latają za ok. 150. Wiem, że jest upgrade, ale mam trochę skrzywienie, że dla PS5 wolę wersje dedykowane tej konsoli. Z resztą możliwość wypożyczenia gry bez ruszania się z domu to wielka wygoda.

nie, po prostu banda chuja

Gościu, przecież tu każdy napisał, że to zajebisty rzut. Zaś Sony jak ma sukces sprzedażowy to od razu o tym pisze, zwłaszcza o tak dużych markach. Ogarnij czerep, bo coś ci się deczko odkleja ostatnio.

W sumie fajny tekst, pozdrawiam przy środzie.

Klałna dostajesz jak napiszesz coś nieprzychylnego grze którą lubi rozi, kamilek lub messer - niezależnie od tonu czy prawdziwości wypowiedzi. No, ale jest to też przesiew z kim można jeszcze w ogóle o grach rozmawiać.

Ja zaś do walki ogólnie. Walki z bossami nie są ani zbalansowane ani niezbalansowane - po prostu są. System checkpointów wybacza wiele i w przeciwieństwie do walki w trakcie eksploracji ma służyć głównie podniesieniu "epickości" całej przygodzie, bo nie są żadnym testem skilla.

jak tu nie robić CW jak każda normalna rozmowa to jest klałn od szeregowych klapów? o exikach jebanych dobrze albo wcale

Sam jesteś ogólnik - różnica między 4 a 5 levelu na przedostatnim poziomie trudności to normalne rozbicie szeregowego mobka na trzy strzały Vs dziubanie paska życia tego samego, ale wyższego poziomem przeciwnika. No, ale gra się podoba, więc zarzuty które są fundamentem każdego źle zbalansowanego poziomu trudności to: Jeszcze tylko klałn od roziego i jest komplet forumowej dyskusji.

Nie chwaliło, o grze też zrobiło się bardzo szybko cicho i nie zdobyła żadnej znaczącej nagrody pomimo bycia dobrym sequelem dobrej gry.

Gra wciąż trzyma cenę tych ok. 180zł, więc bardzo dobry rzut.

Z ciężkim sercem nie ściągnę chociaż gra zapowiada się naprawdę dobrze. Gdyby to był szeregowy development house z Rosji to bym jeszcze przymknął na to oko, ale tam są grube machloje i bardziej wygląda to na pralnie pieniędzy aby móc finansować wojnę. Sama gra nie jest zła, ale ludzie za nią stojący - i owszem.

no nie wierzę po prostu - racjonalizacja źle zbalansowanego poziomu trudności i poziomów doświadczenia

ale petarda, utwór z 92' wykonany na światowym poziomie, a ta perkusja robi siekę nie znam kompletnie wydawnictw tego zespołu, ale wciąż pamiętam jak gdzieś w połowie drugiej dekady XXI w. dali w Progresji koncert przed Mardukiem, który był gwiazdą wieczoru, kompletnie ten wieczór kradnąc. wspaniałe to były czasy, oj wspaniałe

Ja po recce kogucika olewam, generyczna gra AAA ze skórką HP.

Przy uruchomieniu trybu 120Hz rozdzielczość spadnie po prostu do 1080p, ale cieszyć się będziesz mógł znacznie płynniejszym obrazem. Wiem, bo testowałem na Destiny 2 i Uncharted Legacy of Thieves na moim LG B8 który ma HDMI w wersji 2.0 właśnie - odbiornik (i oko) potwierdziło nadawanie w FHD/120.

Muzyka wybitna i gęsty klimat, ale nie będę ukrywał, że gra wymagała ode mnie użycia poradnika (szklany korytarz, super skok) co uznaje za osobistą porażkę.

Przecież to nie idzie się z niczym tutaj zgodzić co pisze kazuyoshi - graficznie pięknie i ostro, cudowne 2D i showcase możliwości OLEDa, a do zarzutu do metroidvanii o bycie korytarzówką to już nawet nie wiem jak się ustosunkować. Dla mnie to wciąż najlepsza gra na Switchu, ale jak pisał daffy - dla każdego pasi coś innego.

Samotność w walentynki potrafi podłamać najlepszych z nas.

Dobrze, że wstrzymałem się przed kompulsywnym kupnem, bo właśnie byłbym srogo stratny. Widac, że gra siedzi korzeniami w pastgenach czy jednak obyło się bez przeciskania się przez szczeliny?

Konsole przenośne Nintendo zawsze były połączone ciągiem logicznym, aż do momentu gdy stawiali wszystko na głowie wyskakując z jakimś szalonym pomysłem. GB -> GBC -> GBA DS -> 3DS SW -> SW2 czyli Switch z twistem, raczej nie odetną się grubą kreską od tego co wypracowali.

Tak, tak, tak. Dzięki mejm, jesteś kot. Odwdzięczę się jak tylko odmówią mi się reakcje, jeszcze raz dziękuje.

Nieee, kompletnie nie.

Forumki, jakiś czas temu oglądałem świetny horror, ale nie mogę za Chiny Ludowe skojarzyć tytułu. >akcja filmu działa się na kompletnym odludziu, mniej więcej okolice pierwszej lub drugiej wojny światowej >w domu mieszka matka, ojciec i syn, synek jest mocno strachliwy >któregoś dnia znajdują u progu rannego żołnierza i ojciec postanawia wyjechać za czymś >w tle przewija się jakaś istota która nęka bohaterów, zbliża się do tego domu, ale nie można jej zranić >film dość nowy, napewno z tej albo zeszłej dekady Matka stopniowo popada w obłęd, film o ile dobrze pamietam jest hiszpański lub przynajmniej grała tam jakaś hiszpańskojęzyczna aktorka. Morze plusów jak ktoś mnie tu uratuje.

Forumki, co się dzieje, że Tactics Ogre nigdzie nie idzie dostać? Jakiś malutki rzut? Wszędzie braki, a mam smaka na takiego taktycznego jRPGa.