Paolo de Vesir

Mnie narazie nic nie powrało, ale widzę, że Haven wylądowało na konsoli. Od jakiegoś czasu chodzi mi ta gra po głowie.

Znów wracamy do tego co pisałem wcześniej - jak ktoś nie miał Xboxa poprzedniej generacji to XGP to jest jak gwiazdka każdego miesiąca w roku. Mnie raczej już nic konretnego nie przyciąga i abonamentu nie mam. Co nie znaczy, że nie kupię go jak w danym miesiącu wpadnie coś na co czekam.

Z metroivanii (mojego ulubionego gatunku) Hollow Knight i Ori 1 ograne przed XGP, dwójka z XGP (świetny tytuł), a Guacamelee 2 nie odpalałem nawet, bo jedynka mi nie siadła (ten setting brrr...). Druga sprawa, że jeśli tej generacji mnie jakiś indyk interesował to go sobie brałem i to drób był moim głównym pożywieniem jeśli chodzi o ostatnie growe lata. No i chyba przez to mam obecnie parcie na jakieś AAA, a te mnie interesujące albo już ograłem albo nie ma ich w ogóle w XGP. Wiadomo, że co miesiąc czekam co tam w passie wrzucą, ale to dla mnie jedynie uzupełnienie.

Jop, zwłaszcza że trzecie Soulsy miały bardzo dużo z BB.

Kona to bardzo klimatyczna przygodówka, polecam jeśli lubicie klimat kryminału i wszechobecnego śniegu.

Ej no, to powoli przestaje być śmieszne. Poprzednią generację zacząłem na One w 2015, w okolicach premiery Wieśka 3 i do tego czasu miałem jeszcze 3DSa, PSVitę, PS4PRO i PC-ta. Z końcem stycznia 2021 stuknęło mi równo 25 lat jak gram w gry na każdym możliwym sprzęcie od Nintendo, Sony i MS-u, a i PC nie gardę. WoWik? No (zwietrzała już niestety) miłość życia, ale nie jest jedyną grą w którą gram. Reasumując: to co mam w backlogu (niezbyt dużym z resztą) to głównie gry na PS4 i Switch, na Xboxie ograłem chyba wszystko co już mnie interesowało, a multiplatformy które chcę ograć są i tak niedostępne w XGP.

Hmm ja chyba tej świeżości BB nie zauważyłem, bo dla mnie grało się w to jak w każde Soulsy.

Tak, głównie do tego. O ile dobrze pamiętam jesteśmy mniej, więcej w podobnym wieku, a Gearsy 1 ukazały się na X360 około 15 lat temu - to cała wieczność i chociaż ogrywając GoW1R na XOne bawiłem się bardzo dobrze to efekt pierwszego "wow" mam już dawno za sobą.

IMO nie jest trudne - wiele z tych gier to naprawdę mocne średniaki i np. mając ochotę na horror wolałbym kupić sobie Residenta 2 czy SOMĘ niż ogrywać Blair Witch. To samo tyczy się masy innych gatunków. No i fakt, że największe hiciory mam już raczej ograne. XGP jest super jak ktoś ma pierwszy kontakt z Xboxem, ale w miarę na bieżąco nie powiem żebym był zachwycony. Poprzedni rok spędziłem głównie z grami z tej usługi (ograłem 12 z nich), ale dzisiaj już ciężko szukać mi czegoś w co zagrałbym z faktycznej chęci, niż z ciekawości. P.S. bardzo fajnie usługę urozmaiciło EA Play i (z czasem) gry ZeniMax. Też bym kilka znalazł, ale to raczej kwestia na miesiąc-dwa grania, niż faktycznego grania tylko w gry z XGP.

XBOX TY ŚMIECU BEZ GIER haha lekkie CW, o co wam chodzi? boli dupka??? :))))

To nie takie trudne wbrew pozorom.

Oj, zdziwiłbyś się. Za czasów X360 ta seria wyznaczała standardy i powodowała zwolnienie zwieraczy z wrażenia.

Nie wiem czy statusy o "Xśmieciarce" lub zastąpienie "yebać pis" na "***** Xboxa" podchodzi pod "pisanie o konsolach".

Czy można pokazywać palcem w temacie czy lepiej słać PM-ki o kogo chodzi?

Ja bym pograł w to MLB (o ile byłoby w passie ).

Nie mówiąc o tym, że jakbyś się nie starał Kamil to i tak gry 1st party MSu są wciąż niedostępne na Sonce.

Dla mnie to takie bieda zmiany, które w dodatku widziałem w lepszym wydaniu w reboocie, ale nie wymyślisz koła na nowo. Nie ten typ gry. Uczciwie przyznam, że z chęcią zobaczę co magicy z ND wyczarują z bebechów PS5, miłego wieczoru.

Geez, jak to dobrze że Uncharted ma immunitet na bycie yebanym za brak zmian w rozgrywce.

Obie mają wsparcie dla konsol PRO, więc z automatu powinieneś mieć wysoki klatkaż przy ostrej rozdzielczości.

Nie mówię broń boże o craftingu xdd Chodzi mi o zwykłe znajdźki, typu zwoje, zapisy na tablicach etc. Pamiętam, ale sama eliminacja po cichu ograniczała się chyba tylko do wywoływania kogoś w trawę i wykonywanie 1 hit KO.

Wiadomo, że pod okiem Sony i ND ktoś by temperował ich ramoidalne zapędy (chociaż Drake też w trakcie swoich przygód wystrzelał populację jakiegoś małego państwa ). Chodzi mi o kwestię eksploracyjno znajdźkową - w Uncharted znajdowaliśmy przedmioty bez kontekstu (o ile nie były fabularnymi), a w reboocie Lary można było dowiedzieć się ciekawostek o świecie gry, zawsze był do tego jakiś komentarz. Do tego hub, może z elementami metroidvanii, Drake zgubiwszy się w dżungli musiałby sobie nieco poradzić. No i sama Lara pozwalała na nieco bardziej skradankowy styl gry. Jak dla mnie mechanika TR-ów + scenariusz od ND, a to wszystko podlane doświadczeniem tych ostatnich w kwestii adventure bardziej niż action skutkowałoby grą wyśmienitą i świeżą jak na warunki serii. Nie ma co się oszukiwać, formuła Uncharted zwietrzała już przy trzeciej cześci.

Gratki, to jakiś dobry TV? Jestem totalnie niezorientowany jeśli chodzi o CRT. W dobie dzisiejszych HDTV mamy masę parametrów wg. których porównywać można wyświetlacze, a jak było to za czasów kineskopowców? Jeden drugiemu nierówy, ale jak było poznać tego KOZACKIEGO to mnie wciąż zastanawia (ja bym szedł po marce).

Mam nadzieję, że nikt. IMO seria mogłaby udać się na zasłużony odpoczynek lub otrzymać reboot od Crystal Dynamics.

Przede wszystkim panowie nie nastawiajcie się na gry, nigdy, a nigdy się nie rozczarujecie. Wiem, bo kolega mówił.

Czytałem gdzieś, że zdecydowana większość zysku z danego tytułu przychodzi z pierwszych miesięcy czy nawet tygodni jego sprzedaży. Oznacza to tyle, że taki deal opłaca się Sony, bo ludzie kupują konsole, a konsola = klient.