i to jest chyba mój główny zarzut. Dawno nie miałem takiego doświadczenia, że grałem w 1st party MSu i po wszystkim powiedziałem (pipi)A, ALE TO BYŁO DOBRE. Fajnie jest jeść drób, przegryzać to dobrym AA, ale czasem chciałbym żeby MS do(pipi)ał niesamowitym AAA które pozostawia świetne wrażenie po sobie. Tego po prostu wymaga się od jednego z człowych graczy na rynku.
Tam gdzie Sucker Punch i Bend wychodzą ze strefy komfortu i dostarczają coś na miarę czołówki, GoW w nowym settingu rozbija bank, tak Coalition raczej nie dorasta do poziomu oryginalnej trylogii Gearsów, a 343i pokazuje to "coś". Są mocne ekipy w MSie jak Playgrounds i Obsidian, ale na wynik ich pracy jescze sobie poczekamy i tak naprawdę nie wiadomo co z tego będzie.