Grafika tak dobra, że remaster nawet w 2019 może się podobać (fantastyczny HDR), a samo porównanie do Uncharted niezbyt trafne. W TLOU jest lepsze strzelanie, wolniejsze tempo gry i mocny aspekt eksploracyjny oraz, jak już pisał Moldar, ta gra naprawdę potrafi zagrać na emocjach: ostatni raz wzruszałem tak czy ogólnie przeżywałem grę chyba w Silent Hill 2.
IMO wciąż warto, ale trzeba dać sobie czas. Ja do gry podchodziłem kilka razy, ale jak zatrybiło to ruszyło na całego.