Skocz do zawartości

Paolo de Vesir

Senior Member
  • Postów

    19 683
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    23

Treść opublikowana przez Paolo de Vesir

  1. IMO nie byłoby problemu ze zrobieniem Nier nawet kilka razy, ale gameplay-drewno stoi na przeszkodzie.
  2. Oglądanie Jima Sterlinga w 2k19? <coooo.jp2>
  3. schabowe z kurczaka? no a te smalczyk to jest złoto
  4. no RoTR najlepszy, wiadomka ale nie wiem co ćpał zarząd że zwieńczenie trylogii dali całkowicie innemu teamowi
  5. Nie wiem jak z Deus Ex, bo już HR na PS3 mi nie podszedł, ale Lara po świetnym reboocie i fantastycznym mechanicznie RoTRze, na premierę Shadowa upadła i sobie ten głupi ryj rozwaliła psując praktycznie wszystko co w poprzedniczce było dobre. Oddanie świetnego projektu całkowicie innemu teamowi było poronionym pomysłem i odpoczynek jak najbardziej się przyda.
  6. New value Spider-mana to 2 mld $, a Lary niecały 1 mld $ + człowiek pająk dalej jest u szczytu kariery, a Lara nieco przygasła. Dodając do tego, że wynik 4.12 mln to 3 miesiące po premierze, czyli ponad pół roku temu. IMO tragedii nie ma. No i Sony ma jednak najgłośniejsze kampanie swoich gier + popularność marki. IMO bez tragedii, marketing sprzeda wszystko (nawet niezbyt udanego SoTRa).
  7. 4.12 mln units sold na koniec roku 2018 wg. Wiki (shipped wg. GamesIndustry). Jak na grę z Września 2018, to niezły wynik.
  8. Z drugiej strony, pamiętasz może ostatnią grę którą nie odniosła sukcesu marketingowego pomimo kampanii reklamowej? Mówimy o singlówkach.
  9. @raven_raven te obrazy to plansze testowe czy z filmu z YT z poprzedniej strony?
  10. @da$io a gdzie mieszkasz? Możesz poszukać lokalnie, ale ja ze swojej strony bardzo polecam Console World w Gdyni. Nie mają cennika na stronie, ale pod telefonem znajdziesz więcej informacji. http://www.consoleworld.pl/
  11. Paolo de Vesir

    Marduk

    Nie jestem zbytnio fanem Marduka z czasów Legiona, nie przepadam za jego wokalem, ale ten utwór dał mi do zrozumienia jak bardzo przejadł mi się frenetycznie odbębniony, shreddowany black-metal. Wykastrowany ze swojej melodyjności sprawia, że utwory zaczynają być do siebie podobne i na dłuższą sprawę męczące. Ten utwór pięknie rozwija się w całej swojej długości, zmienia się rytm, instrumenty na pierwszym planie. No nie wiem co się spyerdoliło ostatnio, no nie wiem (Viktoria mocne 6/10, niestety).
  12. @Ludwes a ile Ci zajęło jej skończenie?
  13.  

    czy tak brzmiało wasze dzieciństwo? bo moje zdecydowanie tak

  14. Czytałem wczoraj w necie, że wszystko się rozbija o obraz źródłowy. Tzn. jeśli materiał źródłowy ma dobrze zakodowaną czerń to osiągamy wtedy absolutną smołę, a plansze testowe nie zawsze tak są zakodowane. Mówię, logo Guerilli wyświetlające się na początku Horizona, mają czerń tak czarną, że wydaje się że logo wisi w powietrzu. No w sumie nie wiem komu wierzyć.
  15. Horizon Zero Dawn Długo podchodziłem do tej gry, nawet bardzo. Pierwsze trofeum zdobyte w grudniu 2017, kolejne podejście to wiosna 2018: mniej więcej 1/3 gry po czym wyleciała z dysku. Niedawno wymieniłem jednak telewizor, a Horizon Complete Edition który akurat był na promocji za 110zl był idealną okazją aby sprawdzić na co stać ten sprzęt w tantiemie z PS4 PRO. No i nie powiem, to co zobaczyłem nieźle mną potelepało, ale po kolei... Przejście gry zajęło mi spokojnie z 50h, bo robiłem zadania pogodne, po kolei odhaczałem znaczniki na mapie i dużo polowałem. Nawet bardzo dużo. Kiedyś walkę w Horizonie porównywałem do Tomb Raidera, ale z perspektywy czasu łączy je głównie to że obie panie walczą łukiem, ale tylko gdy obie walczą z ludźmi (serio niesamowita nuda, a raczej brak głębi o czym dalej). Błąd. Walka ze zwierzętami to w sumie powód dla którego zostałem z Horizon na dłużej i w konsekwencji go skończyłem: to jaką satysfakcję daje konsekwentne rozczłonkowywanie mechanicznej fauny to jest istna poezja! Wrażliwość na ataki konkretnym typem amunicji, niszczenie elementów aby uniemożliwić maszynom wykonywanie pewnych ataków lub spowodować ogromne obrażenia obszarowe (niektóre zadają obrażenia w czasie, inne zwiększają wrażliwość wrogów na ataki lub ich chwilowo ogłuszają). Do tego sami maszyny możemy obezwładniać linami, ogłuszać dzidą czy zastawiać na nie pułapki. Dla porównania walka w Wiedźminie 3 wyglada ze swoimi prostymi kombosami i prostym nakładaniem trucizny/piciem odwaru wyglada przy Horizonie jak ubogi krewny z białoruskiej wsi. Porównanie do Wiedźmina jest nieprzypadkowe, bo cała mechanika gry jest grą redów wyraźnie inspirowana: począwszy od rodzajów aktywności (obozy bandytów, polowania czy siedliska potworów) po tryb detektywistyczny i drobne fabuły dla zadań pobocznych. Jednak chociaż pod kątem walki Horizon Wiedźmina ma na widelcu tak fabularnie Horizon wyraźnie odstaje jakością od przygód Geralta z Rivii. Najważniejszy punkt zwrotny fabuły Horizona dzieje się mniej więcej w 2/3 gry i wtedy na dobrą sprawę wszystko zaczyna się rozkręcać. Jednak wszystko co spotkało mnie przedtem to straszny piach. Los postaci pobocznych, ich motywacje, problemy były często tak niesamowicie bezjajeczne, że postanowiłem pod koniec grę przerushować. Nie wzruszyłem się ani razu, nic mnie nie zdziwiło, nie zaintrygowało. Widać że tutaj Guerillasi muszą się naprawdę sporo nauczyć, fabuła, a raczej sama narracja to największa wada tej gry. Co boli tym bardziej przy tak ciekawie wykreowanym świecie. O samej grafice powiem krótko: nie widziałem piękniejszej gry. Narobiłem niesamowitą ilość screenów, a modele, kolory (BOSKI HDR) to jakiś graficzny orgazm. Skala potrafi przytłoczyć, gra działa płynnie i w 4K rozyebuje na każdym kroku. Twarze średnie z racji mimiki, ale Podsumowując: Horizon jest fantastycznym sandboxem o bliskiej doskonałości walce (czasem zaczepiałem maszyny dla samego polowania), ciekawym świecie o spójnej i intrygującej przeszłości, ale nie sprawdza się jako gra fabularna. Tak jakby twórcy wymyślili świetny pomysł na świat, ale z zadne skarby nie wiedzieli jak do tego dorobić ciekawą fabułę. Nie wzruszyłem się, nie bylo mi szkoda postaci, które czasem pojawiały się i znikały tak szybko, że nie moglem nawiązać z nimi żadnej więzi, co sprawiało że ich losy obserwowałem beznamiętnie. Takie kino sci-fi o ciekawej otoczce, ale po wyjściu z kina dochodzisz do wniosku, że bylo to niesamowicie płaskie. Z pewnością czekam na dwójkę, w której ktoś napisze jednak lepszy scenariusz, mniej poukrywany w logach, a za jakiś czas sprawdzę dodatek. Generalnie warto było, ale mam wrażenie że mocno na mój pozytywny odbiór wpłynęła oprawa audiowizualna.
  16. Jeśli ktoś narzeka na ilość samouczków w dzisiejszych grach to niech lepiej sprawdzi sobie Okami i jeszcze raz zastanowi się nad swoim zachowaniem. Mam wrażenie, że więcej czasu spędziłem na czytaniu tipsów, niż faktycznie grając w grę.

  17. Paolo de Vesir

    Zakupy growe!

    @MYSZa7 nie wiem jak ta gierka, ale generalnie mocno propsuję dostępność tytułów na PSP. Nawet tyle lat po premierze.
  18. Trzeci głos by się teraz przydał.
  19. W przerwie od oczoyebnych gier AAA opartych głównie na akcji postanowiłem spuścić nieco z tonu, więc postawiłem na Okami HD w wersji na Xboxa One i czuję, że się z białą wilczycą polubimy. Tempo jest narazie niespieszne, czuć ten klimat PS2. Tylko nie wiem czy rozmazana grafika remastera to celowy zabieg czy partactwo twórców.
  20. Hypik na grę która nie jest nawet remake'iem jakiegoś starocia z PSX? Chyba przesadzasz kolego Asax.
  21. Skoro już jesteśmy przy problemach z wyświetlaniem obrazu, czy banding podchodzi pod reklamację? Nie wiem z czego to wynika, ale gdy na czarnej planszy wyświetlę coś białego to czerń jest smolista, ale już wyświetlenie ciemnego obrazu daje dość wyraźne pasy. W grze jest to niezauważalne, ale w pewnych specyficznych sytuacjach dość mocno daje się to we znaki.
  22. Myślę, że Microsoft w następnej generacji będzie miało w swoim portfolio rasowe RTS-y, więc będziesz miał okazje zobaczyć wykorzystanie nowych procesów w akcji.
  23. To się nazywa "postęp", następuje samoczynnie i jest naturalną koleją rzeczy w branży growej.
  24. No to mogłoby oznaczać b. potężne, ale i bardzo drogie konsole. Pytanie czy byłbyś w stanie wydać 499 czy nawet 599 EUR na start, żeby mieć spokój na lata. Zwłaszcza, że 4K staje się standardem, na horyzoncie majaczy 8K, więc konsole muszą być solidnie dopasione by nie skończyło jak "4K" na PROsiaku.
  25. Słyszałem gdzieś, że twórcom zależało na oddaniu ducha oryginału w stosunku 1:1 pomimo wykorzystaniu nowych technologii.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...