Po prostu trafiałeś na rzemieślników teabagowania, a przed sobą masz prawdziwego artystę. Jeśli chodzi o parzenie herbaty to kieruję się swoim kodeksem postępowania:
nie baguję słabszych ode mnie
baguję tylko wybrane kille, najczęściej po wymagających potyczkach 1Vs.1
bagujących mnie nie reportuję
Na dodatek sama technika może wiele powiedzieć o bagującym: młodziki baggują holdem, często w ferworze walki, jak niewyżyci nastolatkowie. Ja, jako stary wyjadacz, korzystam z klasycznego clicking togglera, pozwalając wykonać postaci pełny wyprost przed ukucnięciem. Tym których karcę wydaje się, że robię to z pogardą, tym którym w ten sposób salutuję, hołdem.