Tak jak suteq mówi.
Bluber, nie zrozum mnie źle, rozwinę żebyś nie miał wątpliwości. DriveClub jest tytułem który może się podobać, zwłaszcza kiedy w grę wchodzą zmiany pogodowe i auta to chyba najlepiej wykonane auta w grach konsolowych ever, ale mam pewne zastrzeżenia:
Pomimo zamkniętych tras tory są nijakie, a czasem zwyczajnie brzydkie, a gra nie wychyla się ponad 30 klatek. Nie usprawiedliwię tego w żaden sposób. Efekty pogodowe nie występują na każdej trasie. Ta gra ma swoje momenty technicznie, ale ekipie przypadłby się dobry art director.
Nie będę robił porównań abyś nie rzucał mi CW, ale grałeś lub znasz tytuły, które może nie wyglądają tak dobrze w deszczu, ale zdecydowanie lepiej rozwijają koncept zniszczeń, fizykę aut czy wyglądu samych torów. Nawet kosztem nieco brzydszych aut, ale nie ma tu mowy o różnicy generacji.
EoT