Jimmy już ro ładnie podsumował - wybierasz rzeczy unikalne dla Zeldy (chociaż wiele z nich było w innych grach) i stawiasz to jako dowód wielkości danej gry.
Ja zaś powiem, że najlepszą grą w historii jest Titanfall 2, bo ma wyśmienitą kampanie dla pojedynczego gracza, twórcy na HDD ogarneli podmiany dwóch światów NATYCHMIASTOWO i w dodatku kierujemy to mechem z którym budujemy relacje. Obłędny tytuł, coś kompletnie nie do osiągnięcia w innych grach.