Piggyman
Użytkownicy-
Postów
27 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Reputacja
3 NeutralnaInformacje o profilu
-
Płeć:
mężczyzna
-
Nie ma sensu... To najtańszej jakości plastik, nie oczekujmy tutaj cudów.
-
Przetrzyj delikatnie gąbkę napędu lekko zwilżonym patyczkiem Q-tip, powinno pomóc.
-
No nic, dziękuję za odpowiedzi, wolałem się upewnić. Moja co prawda nie jest nigdzie zamknięta, a leży sobie luzem na szafce. Przecieram ją tylko z kurzu raz na jakiś czas.
-
Witam, Czy nieużywanie konsoli przez dłuższy czas może wpłynąć na nią w jakiś sposób niekorzystnie? Od niespełna dwóch miesięcy użeram się z serwisem w sprawie TV (udało się wywalczyć zwrot pieniędzy) i konsola leży kompletnie nieużywana przez ten czas (oczywiście odłączona od zasilania) na szafce. Mam nadzieję że nie dojdzie do sytuacji gdzie niedługo po podłączeniu ulegnie ona awarii, tym bardziej że gwarancja kończy się w połowie grudnia.
-
70 dni?! Przecież to parodia wręcz jest. Nagłośnij to gdzie się da, takie coś trzeba tępić bo będzie jeszcze gorzej.
-
Witam, Mam niecodzienny problem (być może codzienny dla posiadaczy zwierzaków domowych). Otóż od miesiąca zadomowiły mi się w pokoju pchły, skacze cholerstwo po podłodze i kąsa po nogach (jestem w trakcie pozbywania się ich). Teraz pytanie, czy istnieje jakieś ryzyko że mogły się dostać przez otwory wentylacyjne do konsoli lub innych sprzętów, czy to raczej mało prawdopodobne? Sama świadomość budzi niesmak.
-
Ja podobnie traktuję PS4 (każdy sprzęt zresztą), początkowo w obawie przed zarysowaniami nie przecierałem jej 2,5 tygodnia, jednak poziom kurzu zdecydował że trzeba było się zmusić. Również na pierwszy rzut oka wszytko wyglądało pięknie i ładnie, jednak z ciekawości podświeciłem mocną latarką telefonu na błyszczącą część obudowy i ku mojemu zaskoczeniu przywitała mnie jedna "piękna" szrama na 4 cm oraz tona mikrorys. Do czyszczenia używam oczywiście miękkich ściereczek z mikrofibry dodawanych do okularów TV, a konsola wygląda jakbym nożem myśliwskim ją "wyczyścił". Podobnie prezentuje się mój odtwarzacz BD, ramka laptopa i wszystkie sprzętu które użwyają tego tandetnego materiału. Ktoś rzuci przelotnie okiem = brak rys, ktoś spojrzy pod światło = chęć puszczenia pawia.
-
Zawsze gdy zdecyduję się zostawić konsolę w trybie uśpienia, musi wy*ebać prąd w okolicy. Już chyba z 10 raz jej tak odcięło zasilanie, zdarzyło się wam coś podobnego, czy jest to w jakiś sposób szkodliwe dla sprzętu?
-
Za cholerę nie rozumiem, jeśli się komuś coś nie podoba to przecież może nie kupować, a płacz frustratów o zakończenie cyklu jest co najmniej śmieszny, po prostu nie brać i dać innym (zainteresowanym) cieszyć się serią. To tak jakby nagle zakończyli GTA, serię za którą stoi kilkadziesiąt (?) milionów osób, AC jest na rynku dekadę krócej a wyznawców wcale nie mniej, a to znak że na nowe odsłony jest ogromne zapotrzebowanie i wcale mnie to nie dziwi. Co prawda nie popieram cyklu wydawniczego (było fajnie przez pewien okres czasu, teraz za dużo), aczkolwiek uważam, że pomimo tego to wciąż jedna z najlepszych serii w branży licząc od samego początku.
-
Jako wieloletni fan serii zakupię na pewno, jednak nawet w najmniejszym stopniu nie liczę, że otrzymamy poziom fenomenalnych pierwszych odsłon. Spoglądając kilka wiosen wstecz, człowiek cieszył się niesamowicie, że kontynuacja dwójki ukaże się zaledwie rok po jej premierze. Nikt się wówczas nie spodziewał, że taki plan wydawniczy przewidziany jest również na następne lata. Mija szósty rok od premiery drugiej osłony, a ja wciąż uważam, iż była to najlepsza część i jeden z czołowych tytułów w ogóle. Obecnie chyba tylko kaptur oraz mechanika łączą tę serię w całość, gdyż dawnego kunsztu znaleźć się nie da (są przebłyski miejscami, ale to nie to samo). Mam chociaż nadzieję, że w trakcie eksploracji Londynu przygrywać nam będzie nastrojowa melodia z czasów Jespera Kyda, ogromnym błędem było usunięcie tak istotnego elementu serii w Unity (szukanie skrzyń i znajdziek bez muzyki było męczące). Ponadto w moim odczuciu mamy do czynienia ze zbyt małymi odstępami czasowymi między nowymi odsłonami, seria potrzebuje cofnięcia nas w czasie o co najmniej tysiąc lat, a dopiero wówczas uderzenie czymś nowocześniejszym. Nieśmiałe przeskoki o 50-100 lat w przód-tył z części na część to zły pomysł. No cóż, liczę że mimo wszystko będzie bardzo dobrze, jednak po cichu oczekuję na Reboot serii w niedalekiej przyszłości, gdyż to już nie to samo co przed 2010 rokiem.
-
Witam, Postanowiłem lekko przeczyścić PS4 i ku mojemu zaskoczeniu na połyskliwej części obudowy powstało szpetne zarysowanie (od przetarcia delikatną szmatką dodawaną do okularów TV). Jako były posiadacz pierwszego modelu PS3, wiedziałem że materiał błyszczący łatwo ulega zarysowaniom, ale w PS4 ewidentnie mamy do czynienia z gorszej jakości plastikiem. Nie wyobrażam sobie, jak wygląda ta część obudowy u osób, które przecierają ją zwykłą szmatką "na szybko". Moje pytanie brzmi, czy można gdzieś w tym kraju dostać zapowiedziane przez Sony wymienne panele do konsoli? W ogóle warto to zmieniać, czy odpuścić (zdaję sobie sprawę że materiał ten zapewne powita mnie nowymi defektami wizualnymi w przyszłości).
-
Łaski nie robią, już po zdjęciach można wywnioskować że to odpustowy plastik, który ma prawo pęknąć przy normalnym użytkowaniu. Pisz do nich, próbuj i nie poddawaj się w razie odmowy. Ponadto ludzie powinni się w końcu nauczyć, że tego typu wynalazków się nie kupuje. W podobnej cenie można mieć AKG K240 chociażby, a z bezprzewodowych przykładowo chwalony model Philipsa SHD8600, jakość dźwięku i wykonania na zdecydowanie wyższym poziomie. Gamingowe Turtle, Goldy i podobnego typu szajs (bez obrazy dla posiadaczy) powinny być skreślone na starcie, chyba że komuś zależy na świecidełkach i żałosnym wykonaniu.
-
A czy takie mocne "wydzieranie" wtyczki z konsoli (wczoraj musiałem wykonać taką operację wyjątkowo czterokrotnie, gdyż konsola musiała zostać przeniesiona kilka razy w ciągu dnia do innego pomieszczenia) nie uszkodzi gniazda zasilania? Wydaję mi się, że już jestem w stanie wyczuć drobne ruchy gniazda na bok (wyciągałem mocno, ale oczywiście z wyczuciem kiwając na boki, z mniejszą siłą w ogóle nie było mowy o odpięciu/ wpięciu). Być może kabel zasilania nie jest doskonale spasowany do wejścia. Dziękuję ponownie za zainteresowanie tematem oraz cierpliwość co do mojej osoby. Z PS4 mam do czynienia od stosunkowo krótkiego czasu, a pewne, wyglądające groźnie rzeczy chciałbym potwierdzić u bardziej obeznanych w temacie tej konsoli Pozdrawiam.
-
Witam, mam do Was jeszcze jedno pytanie związane z PS4, otóż czy u Was również kabel zasilania (wtyczkę) jest taki piekielnie ciężko odłączyć od PS4? Chciałem dzisiaj przeczyścić konsolę i musiałem się nieźle namęczyć aby ją odłączyć, aż mnie kciuk boli. Nie wiem czy takie "darcie" na siłę nie jest szkodliwe dla tego, dosyć krucho wyglądającego wejścia, jednak inaczej się nie dało. Może z czasem będzie łatwiej wypinać i wpinać ten kabel?