Przypomniały mi się lata 90-te kiedy to w latach młodości po kurwicy na scianie lądowały puszki po piwie. Dziś juz złapałem odruchowo za puszkę, ale jednak szybka refleksja, że TV jednak na poł sciany i szkoda rozyebać przez jakiegoś tam Robercika.
Fajnie, że wrzucają coś co miesiąc, przynajmniej jest powód żeby chociaż odpalić gre dla mnie. Pośmigałoby się tym Mclarenem, ale gdy pomyśle, że trzeba pofarmić kredyty na jednym i tym samym torze, to chyba mi się nie chce ;/.