Lati

Ex Machina za efekty?! o.O Spore zaskoczenie... Ale dość pozytywne.

To jednak Lubezki. Facet jest ostatnio na topie. 3 oscar z rzędu jakby nie patrzeć.

Też tak oczekiwałem i już 2 statuetki 3... Pędzi jak burza piaskowa

Max dostanie pewnie wszystko co techniczne. Oczywiście w pełni zasłużenie.

Dobry wstęp. Byłem ciekaw jak się odniosą do tej całej afery, a tu zrobili z tego temat przewodni. A co do nagród.. Scenariusze raczej bez zaskoczenia.

Alternatywa dla pechowców, którym nic nie działa: http://www.telewizjada.net/live.php?cid=8

Wie ktoś może czy gry-online, gram.pl, albo muve wysyłają kod do bety tylko przy przedpłacie czy za pobraniem także?

Nie wiem o co wszystkim chodzi z tymi misjami pobocznymi.... Raz musiałem się bić w barze i namówić babkę na spotkanie z jednym gościem żeby nabrał pewności siebie, a innym razem pomóc komuś w walce odpalając nad nim silnik rakiety. Co wy byście chcieli? Gre taneczną, albo granie w karty? To marsz do Wieśmina...

Nie każdego klimat. Po prostu to rodzaj gry w której chodzi o poznawanie i odkrywanie świata, a nie na rozbudowane fabularnie questy jak w Wieśku i nie każdemu to pasuje, co jest całkiem zrozumiałe. Ale i tak sporo wytrzymałeś, bo znam osoby co odpadały po połowie tego czasu. A co wysyłania gier ze sklepów... To nie panikują tu wszyscy za bardzo? Mam Deja Vu z premiery wspomnianego Wiedźmina gdzie też każdy robił po gaciach ze strachu, że gry nie będzie na czas, a i tak prawie wszyscy dostali. I nic w tym dziwnego, ze status przesyłki zmieni się wieczorem. Sam pracuje w sklepie wysyłkowym i dobrze wiem, że towar jest odbierany przez kuriera ponad godz po zamknięciu sklepu dla klientów. A do tego dodajcie jeszcze to, że owy kurier musi dojechać z paczkami do sortowni i wprowadzić je do systemu...

Dobra wiadomość, ale ciekawe czy Bethesda się nie wkurzy za takie ujawnienie tytułu na Panią Alicję. Wysłane z ziemniaka podłączonego do lokówki za pomocą Tapatalk.

Ooo... Czyli nie jestem jedyny. A remaster na "czwórkę" bardzo mnie cieszy bo zawsze chciałem w to zagrać, ale szkoda mi było kasy na prawie martwa konsole. Która swoją droga dostała kolejny gwóźdź do swojej trumny.

Za zabójstwa możesz dostać ujemne punkty, ale dobry czas i tak to nadrobi. Ja czołgiem pokonałem Skulle w misji "Code Talker", a misję "Skull Face" przejechałem na D-walkerze i za obie wpadła S-ka. A to dwie misje w których skradanie dawało mi najwięcej satysfakcji, ale co z tego jak są dość długie i przeczolganie się przez nie owocuje najwyżej rangą B.

Nie ma niestety. Pozostałe drzwi są po to żeby denerwować graczy

Rób zwykle side opsy i jakieś misje, wracaj czego do bazy mamy i jakoś powinno pójść.

Fabuła jest jaka jest. Kto chciał już swoje żale wylał. Ja z koleji ponarzekam na jedyna rzecz, która mnie wnerwia w gameplayu. A mianowicie na nagradzanie za misję i na to, że najważniejszym czynnikiem jest czas. No kuźwa krew mnie zalewa jak w grze, która domyślnie ma być skradanka, przechodzę misję po cichu, czolgajac się, odwracając uwagę wroga i ogólnie bez jakiegokolwiek wykrycia i mam rangę A. Ale jak wezmę tę samą misję, przebiegnie przez bazę, chwycę co chwycić miałem i spieprzę do helikoptera pod ostrzałem wroga, ale zajmie mi to 3 minuty z hakiem to gra czestuje mnie piękna rangą S. No po prostu genialne.

Samo to, że dają wycięte sceny w edycji kolekcjonerskiej jako materiał ekskluzywny, jakby się tym chwalili jest komiczny i dość chamski względem graczy.

Wiem. Ale zazwyczaj nie toleruje "wycietych" fragmentów gry. To tak samo jakby mówić, że w scenariuszu danego filmu były były dodatkowe kwestie, ale nie znalazły się w filmie i mam je odczytać po seansie. Jak już się coś wycina to z głową, albo chociaż sprawnie się to zatuszuje. A tu mamy po prostu olany wątek tak na prawdę.

Już nie wspominając o tym, że w pierwszym MG Boss potrzebował jakiegoś doktorka, żeby mu zbudował jakiegoś mega biednego Metal Gear'a. A ty czasem . To chyba najgorszy urwany wątek w historii serii. A tych kilkunastu niedokończonych minut wedrujacych po sieci nie liczę. Chyba że zrobią z tego jakieś DLC, albo cokolwiek. A co do Millera to napisalem w spoilerze, bo o jednej z jego ułomności dowiadujemy się praktycznie pod koniec 1 rozdziału, a wiem że dla niektórych coś takiego może być dużym spilerem.

"Trochę" to malo powiedziane, ale myślałem, że kanon po tej części całkiem pójdzie się (pipi)... Więc nie jest źle. A co do Millera:

A mnie naszla taka filozoficzna myśl po zakończeniu:

Z tą amunicją to chyba nie potrzebnie, bo z tego co pamiętam to zawsze gdzies się pojawiała w czasie starć, wiec strach nieuzasadniony. Ale fakt faktem. Malo straszna ta gra.

hmmm... Czy mi się wydaje, czy na PSN pokazał się DriveClub w edycji na Plusa?

Jakiś czas temu było mówione o możliwym coopie przez neta w kampanii. Wie ktoś coś może na ten temat?

Od tej pory już nigdy nie zaufam żadnemu trollowi. Dobrze, że przezorność kazała mi zapisać przed wejściem.