Albo wrzucają na minę Wojtka podając do tylu a ten jeb w trybuny albo przed siebie i piłka znowu trafiała pod nogi Holendrów. Nie wiem czy ktoś policzył ale było strasznie dużo podań do tylu i w bok boiska zamiast do przodu, ciężko się na to patrzyło. Ja nie wiem co ludzie jeszcze widza w tym Krychowiaku i Karolku ale oni od jakiegoś czasu zaliczają tylko zjazd. Obrona tez wydaje się całkowicie do wymiany, tam potrzeba jakiś nowych twarzy i ludzi którzy potrafią nowoczesny futbol, przegląd pola, przyjęcie, dokładne podanie do przodu.
Jeszcze wprowadzenie debiutantów w takim meczu, niezrozumiała decyzja, albo zmiana Frankowskiego który gra ofensywnie na Beresia przy 0:2, który jest obrońca zakrawa o śmieszność.