WiiU jest u mnie już od jakiegoś czasu, ale historia z nim związana jak też sam sprzęt non stop cieszy mi michę. Żona idąc na zakupy spytała czy chcę coś ze sklepu. Zażartowałem, żeby mi WiiU kupiła jak gdzieś znajdzie po drodze....no i kupiła.
Pudło mocno przyciąga wzrok, wiec wrzucam przy okazji reszty zakupów.
Teraz dzisiejsze zakupy. Splatoon był w pakiecie jako kod na cyfrówkę, ale że lubię pudła to kod został pogoniony i w jego miejsce wjechało pudło w jedynej słusznej wersji. Co do Xenoblade, to dłuższy moment zastanawiałem się nad kolekcjonerką, ale (pipi)y znaczek USK szpecący okładki kolekcjonerek jest dla mnie w tym wypadku nie do przeskoczenia.
No i na koniec trzecia coś, nad czym najmocniej się wahałem. Do tej pory ograłem dwie części z czego jedna podobała mi się nawet bardzo (Black Flag). Lubię pirackie klimaty, łajby, rum, bitwy morskie i widocznie dlatego mi przypasowało, natomiast Liberation skończyłem trochę na siłę. Ciekawe jak będzie tym razem?
Samo wydanie bardzo ok, oby i gra taka była, no i cenowo jak za gołą używkę.