Myślę, że będzie kilkukrotnie ten temat wałkowany, bo tak jak pisałem po powrocie do "starej gazety" niektórzy przeżyją niemały szok. Co do tego czy bym chciał tego co było kiedyś - tak, ale może nie aż w takiej dawce bo głupoty w sieci pełno. Zwyczajnie brakuje mi więcej luzu, humoru, a może nawet podejścia do graczy jak kiedyś (mam tutaj na myśli bardziej dostępnego). Strasznie brakuje recenzji pisanych na luzie, ale profesjonalnie. W tym momencie jest zbyt poważnie - ja wiem, teraz taka moda i dużo ostatnio powstaje blogów, które starają się być taka mocną pochamowaną stroną to samo tyczy się rynku pisemnego. Przyczepie się tez do opisów, które nie maja w sobie tyle szczegółów co kiedyś i nie moście mi, ze gry dzisiaj są łatwiejsze i takie opisy nie są potrzebne. Żeby nie wyszło, że tylko krytykuje, to samo pismo po głębszym w czytaniu jest okej. Szata graficzna i ogólna cała estetyka, wygląd jest naprawdę świetny i miły dla oka. Ekipa wydaje się nie być tak zgrana jak starzy wyjadacze, ale pisać potrafią.
Po prostu chciałbym zobaczyć choć odrobinę starości w nowym PSXE nic wiecej, bo tego najbardziej brakuje. Oczywiście cieszy fakt widząc kilka osób, które jakoś się pamięta i to jest strasznie duży plus. Na pewno nie życzę niczego złego tej odswiezonej odsłonie pisma, ale nie czuje tez tutaj po prostu PSXE.
Zgadzam się i nie mam nic przeciwko zmianom. Wręcz przeciwnie są one potrzebna to rzecz normalna. Mam tylko pewien niedosyt co do treści pisma, bo jakby nie spojrzeć nowe zmiany nie mogą przygnieść tego czym to pismo było i powinno zachować najważniejszą swoją cechę. Mówicie, że wtedy był inny okres i większa głupawka - racja, ale z humoru się nigdy nie wyrasta. Dzisiaj czytając PSXE nie potrafię się nim cieszyć, bo nie pozwala mi no to forma pisma. Co innego jeśli chodzi o same gry i mimo, że też do najmłodszych już zdecydowanie nie należeli dalej dają mi frajdę jak kiedyś. Wiec dlaczego nie miałoby być tak samo z PSXE!?